| Kolekcjoner Vu Dinh Hai obok portretu zmarłego fotografa Lam Tan Tai. Zdjęcie: Gian Thanh Son |
Stojąc przed obrazami zebranymi przed 1975 rokiem na Południu, poczułem falę emocji związanych z czasem – zarówno nostalgicznych, jak i melancholijnych. To nie tylko plamy koloru na płótnie, ale żywe wspomnienia epoki, losów, ruchów podążających za kulturowym nurtem historii kraju.
Być może tym, co czyni tę wystawę wyjątkową, jest pochodzenie kolekcji – od Wietnamczyka mieszkającego za granicą w USA. Moim zdaniem wystawa stworzyła most zarówno geograficzny, jak i duchowy, między dziećmi z dalekiej krainy a ich ojczyzną, między tym, co wydawało się utracone, a pragnieniem zachowania. Widzowie czują się poruszeni sednem zachowania kultury, zasmuceni piętnem czasu i w milczeniu wdzięczni, że wciąż są ludzie, którzy całym sercem pielęgnują pamięć narodową i podróż swojego życia, tak jak kolekcjoner Vu Dinh Hai.
Widzowie zdają się ponownie spotykać słynnych malarzy Południa, takich jak Van Den z Gra w szachy - 1960, Vu Huynh z Abstrakcją - 1970, Vu Huynh z Nabrzeżem - 1970, Van Phung z Nabrzeżem - 1960, Nguyen Huu Thinh z Pejzażem - 1970, Nguyen He z Koniami na prerii - 1949, Be Ky z Dworcem autobusowym Grave - 1960, Ho Thanh Duc z Mężem i Żoną - 1970, Ha Cam Tam z Dzikimi Koniami - 1960, Le Chanh z Portretem Młodej Kobiety - 1940, Le Minh z Kwitnącymi Morelami w Święto Tet - 1937- 2019, Luong The Hien z Zimną Jesienną Drogą - 1924-1970, Nguyen Cuong z Święto Tet 1925-1960, Nguyen Tri Minh z Abstrakcją 1924-2010, Nguyen Van Phuong z Kwitnącą Cytrą 1930, Nguyen Van Phuong z Abstrakcją - 1960….
Atmosfera na wystawie zdaje się zwalniać – widz nie tylko „patrzy”, ale także „słucha” symfonii kolorów, nostalgii i duszy.
Kolekcjoner Vu Dinh Hai powiedział, że jest to część 50 obrazów z jego kolekcji, liczącej około 300 obrazów o tematyce południowych sztuk pięknych sprzed 1975 roku. Dodał: „Zacząłem kolekcjonować i konserwować te obrazy w 1982 roku i kupowałem je do 1992 roku. Kiedy Wietnam zaczął się otwierać, obcokrajowcy rzucili się do kolekcjonowania i kupowania starych obrazów, przez co ceny obrazów wzrosły wraz z pojawieniem się falsyfikatów. Od tego czasu nie mogę już więcej kolekcjonować… Jednak świadomy chęci przyczynienia się do zachowania starożytnego dziedzictwa artystycznego, nadal kontynuuję moją pasjonującą i ulubioną pracę w kraju, a nawet za granicą”.
To wzruszający i dumny gest kolekcjonera, który poprzez powyższą kolekcję obrazów zorganizowaną na wystawę w kraju, Wietnamczycy mieszkający za granicą nie tylko wyrazili nostalgię za ojczyzną, ale także aktywnie pielęgnowali i upowszechniali wartości kulturowe – coś, czego nie każdy może dokonać za granicą. To gest wyrażający głęboką wdzięczność dla poprzedników – przodków, którzy położyli podwaliny pod bogate dziedzictwo artystyczne narodu.
Ta praca jest jak most między przeszłością a teraźniejszością, między tradycyjnymi wartościami a przyszłymi pokoleniami. Sztuka to nie tylko piękno godne podziwu, ale także pamięć, tożsamość i głos duszy narodu!
Gian Thanh Son
Source: https://baodongnai.com.vn/dong-nai-cuoi-tuan/202506/nhung-buc-hoa-vang-bong-mot-thoi-9ab0d29/






Komentarz (0)