TPO – Pan Nguyen Tuan Anh (Dzielnica 12, Ho Chi Minh) z nieskończoną pasją do rękodzieła stworzył setki modeli zmontowanych z części samochodów i motocykli... „Latarnie” pana Tuan Anha, wykonane z części, które mogą świecić i poruszać się... można uznać za unikatowe, ponieważ nawet jeśli zostaną przerobione, nie będą takie same jak oryginały.
Warsztat gościa 8X, pochodzącego pierwotnie z Da Lat ( Lam Dong ), jest zawsze otwarty – szlifierki, przecinarki, spawarki... łączą elementy, aby tworzyć kształty.
Rozpoczął karierę około 5 lat temu i nigdy nie studiował mechaniki, nie jest dobry z inżynierii, ale uważa się za silnego logicznie i ma artystyczne zacięcie. Patrząc na sposób, w jaki łączy detale w „aranżacjach mechanicznych”, widać, że ma talent kompozytorski i potrafi wyrażać własne pomysły.
„4-5 lat temu wpadłem na kreatywny pomysł na części samochodowe i motocyklowe… Z biegiem czasu, zdobywając doświadczenie, produkty warsztatu są obecnie w pełni kompletne pod względem technicznym i estetycznym. Obecnie proces produkcyjny wspierany jest wieloma technologiami, ale zasadniczo nadal ręczna natura pozostaje główną siłą każdego produktu” – powiedział pan Tuan Anh.
Według pana Tuana Anha, znalezienie części nie jest już tak trudne, jak kiedyś, ponieważ handlowcy aktywnie je oferują. Części jest mnóstwo, a ich aranżacja wymaga więcej wysiłku niż kiedyś, gdy wszystkie były wystawione na sprzedaż. „Zainwestowałem w piaskarkę do czyszczenia części. Widać wyraźnie różnicę między kołami zębatymi, które nie zostały wyczyszczone, a tymi, które zostały poddane piaskowaniu. Czyszczenie części za pomocą piaskarki oszczędza czas, pracę i zapewnia wysoką wydajność” – powiedział pan Tuan Anh o procesie czyszczenia części.
Obecnie warsztat Tuana Anha jest wyposażony w coraz więcej urządzeń technologicznych, które wspomagają produkcję. „Dzisiejszym graczom stawiane są również wyższe wymagania, takie jak kontrolowanie ruchów rąk i stóp, mruganie, nawet głosem, rozpylanie dymu, rozpylanie ognia… Dlatego moi bracia i ja w warsztacie zainwestowaliśmy w naukę programowania, CNC, a nawet piaskarek do czyszczenia komponentów…” – powiedział Tuan Anh.
Wyroby warsztatu, zwane „latarniami komponentowymi”, są bardzo różnorodne. Wśród nich znajduje się wiele prac o wyjątkowo wysokim stopniu trudności, wymagających precyzyjnego wykonania detali.
Ciekawostką każdego dzieła jest jego unikalność, którą widać w połączeniu z takimi elementami jak zapłon, koła zębate, zębatki, łańcuchy, tarcze, sprężyny, amortyzatory… Na zdjęciu kogut, skorpion i ryba tygrysia są w końcowej fazie w warsztacie. Produkty te czekają na montaż z dodatkowym oświetleniem, aby mogły zabłysnąć z okazji Święta Środka Jesieni. Większość tych dzieł waży około 10 kg.
Praca, która przysparza panu Tuan Anhowi i jego zespołowi największego bólu głowy, to wcielenie się w postać Bumblebee w przebojowym filmie „Transformers” . To „arcydzieło” studia ma prawie 4 metry wysokości, prace nad nim trwają już prawie rok i oczekuje się, że jego ukończenie zajmie jeszcze kilka miesięcy. Kiedy Bumblebee zostanie wprowadzony na rynek, będzie musiał spełniać wymogi bezpieczeństwa ze względu na swoje ogromne rozmiary, piękne ruchy oraz zdolność ziewania dymem i ogniem…
„Latarnia” Porunga osiągnęła wysoki poziom technicznej i artystycznej perfekcji, zachwycając wszystkich i czekając na dzień, w którym zostanie zaprezentowana publiczności. W serii Dragon Ball Porunga jest ulubionym smokiem. Na zdjęciu Anh Huy skrupulatnie dopracowuje drobne szczegóły smoka Porunga. Według Anh Huya, po ponad 3 latach pracy w warsztacie, odkrył, że ta praca ma w sobie coś dziwnego – im częściej ją wykonuje, tym bardziej ją lubi, ponieważ zawsze jest kreatywny i nie trzyma się konwencjonalnych schematów.
Zespół pracujący z panem Tuanem Anhem składa się głównie ze studentów, którzy ukończyli studia inżynierskie i mechaniczne. Na zdjęciu pan Thang, trzymający drut spawalniczy do obróbki postaci Optimusa, pracuje nad tym ciekawym zadaniem od prawie 5 lat.
Co kupują ludzie na najstarszym „targu duchów” w Ho Chi Minh City?
Olbrzymi, dziwnie ukształtowany chleb w Ho Chi Minh City
Niezwykła restauracja w Ho Chi Minh, w której klienci muszą podwinąć spodnie i zdjąć buty, żeby... przejść przez wodę
Łatwa w uprawie odmiana trawy, generująca dochód rzędu setek milionów dongów
Komentarz (0)