Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Zasłużony artysta Phu Don i jego „niezwykłe” 20-letnie małżeństwo z żoną młodszą o 25 lat

Báo Dân tríBáo Dân trí20/10/2023

[reklama_1]

Zasłużony artysta Phu Don urodził się w 1960 roku w Hanoi . Jest najmłodszym z ośmiorga dzieci. Phu Don był jednym z pierwszych aktorów kształconych w Wietnamskim Teatrze Dramatycznym. Posiadając „twardą twarz” i drobną, szczupłą aparycję, Phu Don robił wrażenie na publiczności dzięki serii ról wiejskich, ciężko pracujących rolników, z nutą humoru, granych na scenie, w telewizji i filmach.

Wśród nich należy wymienić słynne role z przeszłości w filmach: Telewizyjny o wsi, Gdzie jesteś, Dwa garnki dają energię wodną, ​​Ziemia i ludzie...

W wieku 63 lat, mimo przejścia na emeryturę, artysta wciąż pasjonuje się aktorstwem. Obecnie wciela się w postać pana Mao z siwymi włosami w filmie „Nie bój się małżeństwa, wystarczy powód” oraz w drugoplanową rolę w horrorze „Tet w piekielnej wiosce”, który wkrótce trafi na ekrany.

Mówiąc o swoich nowych rolach, powiedział żartobliwie: „Ludzie, którzy podejmują się nowych ról, zachowują się młodo i pięknie. Ale ja nadal podtrzymuję tradycję grania starego i brzydkiego”.

W prawdziwym życiu Zasłużony Artysta Phu Don jest tak prosty, jak jego role filmowe: bez makijażu, luksusowych samochodów, eleganckich spodni, koszul i błyszczących butów. Mówi, że właśnie dlatego kocha go żona – za prostotę, rustykalność i naturalność… Chociaż poślubił kobietę młodszą od siebie o 25 lat, nie musi nic robić, by zmienić swoją naturę.

NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 1

Zasłużony artysta Phu Don w prawdziwym życiu.

Silne małżeństwo z 20-letnim stażem i żoną młodszą o 25 lat

Czy smuci Cię to, że w Twoim wieku wiele osób zostało dziadkami i wiedzie wygodne życie na emeryturze, podczas gdy Zasłużony Artysta Phu Don nadal musi ciężko pracować?

– Każdy ma swoje życie, nigdy nie porównuję się z innymi. Jeśli ktoś jest szczęśliwszy, cieszę się razem z nim.

Moje życie rodzinne wciąż jest pełne trudności. Daleko mu do radości i komfortu, ponieważ moje dwoje dzieci jest jeszcze w wieku szkolnym.

Ale nie jestem z tego powodu smutny ani zraniony. Takie jest życie, każdy ma trudne i szczęśliwe chwile.

NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 2

W wieku 45 lat, zasłużony artysta Phu Don właśnie się ożenił. Jego żona jest od niego o 25 lat młodsza i nie pracuje w branży artystycznej (zdjęcie: postać z Facebooka).

Zazwyczaj życie małżeńskie nie jest pozbawione wzlotów i upadków. Między tobą a twoją żoną jest 25 lat różnicy wieku. Czy kiedykolwiek mieliście konflikty i kłótnie do tego stopnia, że ​​chcieliście się rozstać?

- Nikt by w to nie uwierzył, ale mieszkamy razem już 20 lat i nigdy nie doszło między nami do głośnej kłótni ani konfliktu.

Moja żona jest ode mnie młodsza o 25 lat, ale jest bardzo dojrzała i rozsądna, a ja nie muszę nic robić, żeby zmienić swoją naturę. Moja żona kocha mnie za to, za moją prostotę. Lubię naturalność, a nie wymuszenie.

Wiele osób wciąż mnie pyta: „Jaki jest sekret szczęśliwego życia, skoro jest się o 25 lat starszym od żony?”. Szczerze mówiąc, nie mam żadnego własnego sekretu ani triku.

Myślę, że najważniejsze jest, aby kochać i poświęcać się rodzinie. Bądźcie empatyczni, wyrozumiali i ufajcie sobie nawzajem.

A ty, kiedy wracasz do domu, pomagasz żonie w pracach domowych, czy uważasz, że to kobiece zajęcie?

- Może nie wiesz, ale w Hanoi chłopcy z Thuy Khue słyną z wielkiej zręczności, więc prawie każdy potrafi zająć się domem. Ja nie jestem wyjątkiem!

Nie przeszkadza mi robienie czegokolwiek dla mojej żony: od gotowania, przez sprzątanie domu, po pranie. To jest sprawiedliwość i dzielenie się obowiązkami w życiu małżeńskim.

NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 3

Szczęśliwy dom rodziny zasłużonego artysty Phu Dona (zdjęcie: profil postaci na Facebooku).

Czy rozpieszczanie młodszej od siebie żony jest dla ciebie trudne i męczące, gdy się z nią żenisz?

– Wręcz przeciwnie, moja żona jest osobą bardzo prostą, niezwykle prostą i o nic nie prosi. Jest troskliwa, kochająca i wyrozumiała wobec męża i dzieci.

Wcześniej, z okazji świąt, często dawałem żonie prezenty, ale teraz robię to rzadziej, bo bez względu na to, co kupię, jej się to nie podoba, a wartości materialne nie mają dla niej znaczenia.

Rozmawiając z zasłużonym artystą Phu Donem, wydał mi się on osobą prostą, łagodną i dowcipną, zupełnie różną od przezwisk, które ludzie mu nadają: „Zuchwały Don” czy „Swędzący Ziemniak Don”?

– Tak naprawdę artyści często bywają wrażliwi, zwłaszcza gdy daję im wskazówki, jak mają występować przed publicznością. Szczerze mówiąc, nie jestem dobry w mówieniu, stąd wzięły się przezwiska „Sharpy Don” i „Itchy Don”.

W prawdziwym życiu jestem prosty i dowcipny, ale wcale nie delikatny (śmiech). Chodzi tylko o to, na co reagować, a na co nie, co mówić, a czego nie.

Czym jest szczęście zasłużonego artysty Phu Dona w wieku 63 lat?

– Każdy człowiek ma inną koncepcję szczęścia. Niektórzy są szczęśliwi, bo mają ładny dom i luksusowy samochód. Inni uważają, że szczęściem jest udana, błyskotliwa kariera lub liczne potomstwo.

Dla mnie obecnie szczęściem jest posiadanie młodej żony, która zawsze rozumie moją pracę aktorską, nigdy nie narzeka, posiadanie dobrych dzieci, zarówno chłopców, jak i dziewcząt, życie, które nie jest bogate, ale mimo to dostatnie, ciepłe, spokojne i szczęśliwe.

Dumny z marki „najbardziej surowy mężczyzna na ekranie”

Jeśli chodzi o zasłużonego artystę Phu Dona, widzowie do dziś nazywają go „najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na wietnamskim ekranie”. Co o tym sądzisz?

- Bóg obdarzył każdego człowieka inną sylwetką, wyglądem i prezencją. Bóg obdarzył mnie szczupłą, małą i kruchą sylwetką. Wielu ludzi może uważać to za wadę, bo nigdy nie dostanę głównej roli, przystojnego mężczyzny ani bohatera, ale nigdy nie byłem smutny, nie miałem złamanego serca ani nie czułem się pokrzywdzony z tego powodu.

Wręcz przeciwnie, czuję dumę i uważam to za markę Phu Dona (śmiech). W życiu zdarzają się piękni i brzydcy ludzie, więc dlaczego nie wykorzystać własnej brzydoty i słabości jako atutów – tego nauczyłem się od poprzedniego pokolenia. Zamień swoje słabości w zalety i staraj się wykorzystać te „osobiste atuty” w swojej karierze.

Ponieważ na scenie, w telewizji i w filmach, nikt nie może się ze mną równać pod tym względem, bo nikt nie ma tak surowej twarzy jak moja.

NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 7

Urodziłeś się i wychowałeś w Hanoi, ale jak stałeś się tak znakomitym rolnikiem?

- Nie wiem, czy to dlatego, że zostałem ewakuowany na wieś, gdzie rolnicy się mną zaopiekowali i obdarzyli miłością, ale zawsze szanowałem rolników.

Uwielbiam ich niewinne, proste i przyjazne osobowości. Za każdym razem, gdy filmuję na wsi, czuję się jak w domu dzięki ciepłym uczuciom, jakie ludzie żywią do artystów.

Publiczność wciąż pamięta zasłużonego artystę Phu Dona z ról komediowych, które stworzyły jego własną markę, mimo że powstały ponad dziesięć lat temu, takich jak Lien w „Bo Vo”, Xuan Co w „Xuan Co – mediator”… Czy jest on również komikiem, który regularnie pojawia się w programie „Gap Nhau Cuoi Tuan”? Wiele osób komentowało, że komedia Phu Dona jest urocza, naturalna jak oddech, niewymagająca dużego przygotowania. Czy dla niego komedia jest naprawdę łatwa?

– Jestem wdzięczny za przysługi i komplementy, którymi obdarzyła mnie publiczność. Ale szczerze mówiąc, komedia jest dla mnie niezwykle trudna. Już w szkole nauczyciele uczyli mnie: „9 na 10 aktorów potrafi rozbawić publiczność, ale tylko nieliczni potrafią ją rozśmieszyć”.

Wierzę, że w każdej scenie komik musi rozśmieszać publiczność, a nie swoją partnerkę czy siebie. A co najważniejsze, musi być „prawdziwy” do samego końca, żeby być „śmiesznym”.

NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 8
NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 9

Zdjęcie zasłużonego artysty Phu Dona w nadchodzącym filmie „Tet w piekielnej wiosce” (po lewej) i pana Mao w filmie „Nie bój się wziąć ślubu, wystarczy mieć powód” (zdjęcie: ekipa filmowa, VTV).

Jakie są Twoje niezapomniane i najbardziej spektakularne wspomnienia związane z rolami w komediach?

- Wciąż wyraźnie pamiętam, jak kręciliśmy film o Xuan Co - mediatorze . Byłem tak podekscytowany, że miałem zagonić kaczki, że zemdlałem ze zmęczenia, co wywołało panikę w całej ekipie.

Moje role komediowe są dość zróżnicowane. Czasami jestem nieśmiałym facetem, który boi się swojej żony, a czasami niewykształconym, patriarchalnym i aroganckim...

I za każdym razem, gdy wchodzi nowy film, cieszę się, że widzowie nazywają mnie nowym imieniem. To również radość artysty.

Po ponad 4 dekadach w branży artystycznej, z której roli jest Pan najbardziej zadowolony?

- Nie wiem, czy jestem zachłanny, ale dla mnie w sztuce nie ma roli, która byłaby szczytowa i która dawałaby mi największą satysfakcję.

Nawet jeśli jeszcze nie dotarłem na szczyt, wciąż mam wolę i pragnienie, ale kiedy już tam dotrę, to już koniec. Nie będę już miał żadnych emocji w swojej pracy.

Może kiedy się zestarzeję, moje aktorstwo będzie słabsze niż 5-10 lat temu – to zależy od publiczności. Zabawne jest oceniać siebie, ale dla mnie nigdy nie istniało pojęcie „dobrze” lub „zadowolony” z każdej roli.

Za każdym razem, gdy oglądam to ponownie, myślę, że gdybym mógł to zrobić jeszcze raz, zrobiłbym to lepiej. Jeśli chodzi o aktorstwo, nie mam niczego gotowego, więc żeby dorównać innym, muszę pracować o wiele ciężej niż inni.

Główna rola, rola drugoplanowa, rola szlachetna, rola średnia nie są dla mnie istotne, zależy mi na tym, co reżyser chce przekazać w danej roli.

Uważam, że nawet jeśli rola trwa tylko 5-7 minut, musi zrobić wrażenie na widzach i zostawić ślad. Oczywiście, to życzenie, a jego spełnienie zależy od wielu czynników.

Po ponad 40 latach w zawodzie aktora, do tej pory otrzymał Pan jedynie tytuł Zasłużonego Artysty. Czy jest Pan smutny?

Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie tytuł Zasłużonego Artysty ani Artysty Ludowego i nie poświęcam mu zbyt wiele uwagi. Jeśli spotkam się z 20 osobami, wszystkie one rozpoznają mnie i zapamiętają jako Phu Dona, publiczność mnie pokocha, a osoby z tego samego zawodu będą mnie szanować… to wystarczy, żebym był bardzo szczęśliwy.

Jak w życiu: dość!

Dzięki za udostępnienie!

NSƯT Phú Đôn và hôn nhân khác thường 2 thập kỷ với vợ kém 25 tuổi - 10

Zdjęcie: Toan Vu



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Rozkoszuj się pięknymi widokami Wietnamu w łodzi MV Muc Ha Vo Nhan należącej do Soobina
Kawiarnie z wczesnymi dekoracjami świątecznymi zwiększają sprzedaż, przyciągając wielu młodych ludzi
Co jest szczególnego w wyspie położonej niedaleko granicy morskiej z Chinami?
W Hanoi panuje atmosfera pełna kwiatów, które „przywołują zimę” na ulice

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Restauracja pod owocnym ogrodem winorośli w Ho Chi Minh City wywołuje poruszenie, klienci pokonują długie dystanse, aby się zameldować

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt