Prezydent Biden stara się szybciej dotrzeć do wyborców, po tym jak sondaże wykazały, że pozostaje w tyle za Trumpem w wyścigu o Biały Dom.
Podczas niedawnego wydarzenia Adrianne Shropshire, dyrektor wykonawcza BlackPAC, organizacji politycznej reprezentującej społeczność afroamerykańską, omówiła sposób, w jaki prezydent Joe Biden kieruje krajem, oraz jego osiągnięcia od momentu objęcia urzędu w 2021 r.
Wielu uczestników konferencji wyraziło zaskoczenie projektami ustaw przeforsowanymi przez Bidena, a także poprawą sytuacji gospodarczej USA w trakcie jego kadencji.
„Niektórzy twierdzą, że nic o tym wszystkim nie wiedzą. Dlaczego Demokraci są tak słabi w przekazywaniu informacji?” – zapytał Shropshire. „To dość powszechny pogląd”.
Uważa się, że to jest powód, dla którego notowania prezydenta Bidena w sondażach od kilku miesięcy pozostają stale niskie, podczas gdy Donald Trump, jego rywal w rewanżu w listopadzie, nadal pojawiał się na wielu wiecach i wzywał zwolenników, aby „uczynili Amerykę znów wielką”.
W tym roku dwaj kandydaci zmierzą się ze sobą w wyścigu o Biały Dom. To pierwszy rewanż między urzędującym a byłym prezydentem USA od 1892 roku.
Ale w przeciwieństwie do 2020 roku, kiedy to przez całą kampanię był faworytem w walce z przeciwnikiem, tym razem Biden ma trudniejszą drogę. Według ekspertów, jego szanse na reelekcję nie przekraczają 50%, a zwolennicy prezydenta powinni zaakceptować fakt, że droga Trumpa do powrotu do Białego Domu jest jak najbardziej otwarta.
Prezydent USA Joe Biden prowadził kampanię wyborczą w Las Vegas w stanie Nevada 5 lutego. Zdjęcie: AFP
Sondaże przeprowadzone przez główne gazety i agencje informacyjne w styczniu i lutym, na początku prawyborów Demokratów i Republikanów, wykazały, że Trump wyprzedza Bidena o 2 do 4 punktów procentowych, co świadczy o tym, jak trudne było dla urzędującego prezydenta rozpoczęcie kampanii.
Obawy dotyczące wieku Bidena, frustracja związana z jego sposobem radzenia sobie z gospodarką i jego zdecydowane poparcie dla ofensywy Izraela w Strefie Gazy to rzekomo główne powody, dla których jego koalicja wydaje się mniejsza i mniej entuzjastyczna niż w 2020 roku.
Pan Biden, który ma obecnie 81 lat i jest najstarszym urzędującym prezydentem USA, od dawna zmaga się z obawami dotyczącymi swojego wieku.
W zeszłym miesiącu Robert Hur, prokurator specjalny odpowiedzialny za niewłaściwe obchodzenie się z tajnymi dokumentami przez Bidena, nazwał obecnego prezydenta USA „miłym staruszkiem ze słabą pamięcią”. Z niedawnego sondażu New York Times i Siena College wynika, że 73% wyborców uważa, że jest on za stary, by skutecznie zarządzać Białym Domem.
„Myślę, że potrzebuje pigułki młodości i odmłodzić się o 40 lat” – zażartował 82-letni senator Partii Demokratycznej Bernie Sanders, odnosząc się do wieku prezydenta Bidena. „A jeśli ma tę pigułkę, mam nadzieję, że podzieli się nią ze mną”.
Choć Sanders żartował, jego komentarze wyraźnie pokazują, że wiek jest kwestią, która niepokoi Demokratów. W obliczu narastających obaw, niektórzy Demokraci naciskali na prezydenta Bidena, aby podjął konkretne kroki, które udowodnią, że nadaje się do tej roli.
Senator Sanders pozostał pewny siebie, mówiąc, że spodziewa się, iż prezydent Biden poprowadzi „aktywną kampanię”, aby zaprezentować swoje osiągnięcia i lepiej wyjaśnić społeczeństwu swój plan na drugą kadencję.
Oprócz wieku, kolejnym poważnym wyzwaniem dla prezydenta Bidena jest trwający konflikt Izraela z Hamasem. Sytuacja w Strefie Gazy zraziła do siebie wiele kluczowych grup koalicji prezydenta Bidena, która zwyciężyła w 2020 roku, w tym młodych wyborców, postępowców i część wyborców mniejszości etnicznych.
Jego kampania straciła 13% głosów w prawyborach w Michigan, które opowiedziały się za brakiem kandydata. Jednak w prawyborach w Minnesocie we „Super Wtorek” odsetek ten był znacznie wyższy i wyniósł 19%.
Były prezydent USA Donald Trump w Rock Hill w Karolinie Południowej, 23 lutego. Zdjęcie: AFP
„Prezydent Biden okazuje słabość w tym konflikcie, ponieważ nie potrafi podtrzymać tego, co od dawna głosiliśmy jako wartości, do których dąży Ameryka” – powiedziała kongresmenka Pramila Jayapal, liderka Kongresowego Klubu Postępowego. „Powiedziałam Białemu Domowi bezpośrednio, że z powodu tego konfliktu możemy przegrać wybory z Donaldem Trumpem”.
Pani Jayapal i inni Demokraci twierdzą, że każdy dzień trwania konfliktu to kolejny dzień, w którym ich partia będzie musiała się wysilić, aby przekazać wiadomość o wyższości prezydenta Bidena nad jego przeciwnikiem, ponieważ rozgniewani wyborcy nie będą go słuchać.
Zdaniem niektórych postępowych Demokratów, aby odzyskać poparcie, prezydent Biden musi zrobić coś więcej niż tylko wezwać do zawieszenia broni i zakończyć bezwarunkową pomoc wojskową dla Izraela.
Prezydent Biden najwyraźniej to dostrzegł i stara się zwiększyć presję na Izrael, aby osiągnął zawieszenie broni i zwiększył pomoc humanitarną dla Strefy Gazy.
Podczas orędzia o stanie państwa w zeszłym tygodniu ogłosił plany budowy przez armię amerykańską tymczasowych doków na wybrzeżu Gazy, aby dostarczać pomoc humanitarną do regionu. Jego oświadczenie spotkało się z pozytywnym odbiorem wielu ekspertów i przychylną reakcją amerykańskiej opinii publicznej.
Biały Dom stara się również promować osiągnięcia gospodarcze pana Bidena. Aktualne wskaźniki gospodarcze USA w większości wskazują na ten sam trend. Inflacja spada, zaufanie konsumentów jest wysokie, a wielu Amerykanów jest generalnie zadowolonych ze swojej sytuacji gospodarczej.
Wielu Amerykanów nie jest jednak przekonanych, że prezydent Biden jest tym, który wprowadzi te pozytywne zmiany. Sondaż przeprowadzony przez „New York Times” na początku marca wykazał, że tylko 19% respondentów stwierdziło, że gospodarka jest w lepszej kondycji niż cztery lata temu, gdy prezydentem był Trump. Sześćdziesiąt pięć procent stwierdziło, że jest gorzej. Rok temu 23% stwierdziło, że gospodarka jest w lepszej kondycji, 40%, że jest gorzej, a 36%, że bez zmian.
„Jest tu pewne opóźnienie” – powiedział gubernator New Jersey Phil Murphy, sojusznik Bidena. „Myślę, że to tylko kwestia czasu, zanim prezydent zdobędzie należne mu uznanie”.
Po wielu staraniach Bidena i Demokratów, ta różnica stopniowo się zmniejsza. Według sondażu przeprowadzonego przez Reuters/Ipsos w dniach 7-13 marca, wskaźnik poparcia dla Bidena wyniósł 39%, w porównaniu z 38% dla byłego prezydenta Trumpa. Biden wyprzedził również Trumpa o jeden punkt procentowy w sondażu przeprowadzonym przez Civiqs/Daily Kos w dniach 9-12 marca.
Prezydent Biden ma jeszcze prawie osiem miesięcy na poprawę sytuacji, a historia pokazuje, że Demokraci wygrali szereg wyborów w ostatnich latach, koncentrując swoje kampanie na prawie do aborcji.
„Oczywiste jest, że są to wybory emocjonalne, a nie oparte na logice” – powiedział Tory Gavito, prezes Way to Win, grupy działającej na rzecz praw libertariańskich.
Vu Hoang (według CNN, AFP, Reuters )
Link źródłowy






Komentarz (0)