![]() |
Musiała mógł wrócić do treningów. |
Obraz 22-letniego talentu biegającego w mroźny poranek 23 października w Monachium poruszył fanów, bo jeszcze kilka miesięcy temu obawiano się, że jego kariera zostanie przerwana na dłuższy czas.
Podczas swojego pierwszego treningu na boisku od lipca, Musiała ukończył 25-minutowy trening indywidualny z trenerem fitness Simonem Martinello. Zaczął od lekkiego truchtu, poruszania się po boisku, a następnie przeszedł do pracy nad koordynacją i równowagą.
Musiała zmienił wtedy buty, kontynuował bieg i zakończył akcję kilkoma kontaktami z piłką, którą również odzyskiwał Serge Gnabry. Uśmiechy na twarzach obu zawodników mówiły jedno: Musiała wrócił na dobre.
Musiala doznał kontuzji 5 lipca, podczas meczu ćwierćfinałowego z Paris Saint-Germain na Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA. Zderzenie z bramkarzem Gianluigim Donnarummą spowodowało u Musiali zwichnięcie kostki i złamanie kości strzałkowej, wymagające natychmiastowej operacji. Od ponad trzech miesięcy intensywnie trenuje na siłowni, aby wzmocnić mięśnie i staw skokowy.
Dyrektor sportowy Christoph Freund opisał proces rekonwalescencji jako „bardzo pozytywny”: „Jest teraz w stanie w pełni obciążać kontuzjowaną nogę. Potrzeba więcej czasu, ale Musiala jest na dobrej drodze”.
Ze swojej strony Musiała podzielił się swoimi szczerymi uczuciami: „Wspaniale jest wrócić na boisko. Czuję się silny, a moja stopa dobrze reaguje. Z każdym tygodniem robię krok naprzód – od biegania, przez kontakt z piłką, aż po przyspieszenie. Chcę być w stu procentach gotowy, kiedy wrócę, bez pośpiechu”.
Dla Bayernu Monachium powrót Musiały to jak zastrzyk energii. Zawodnik, którego kiedyś nazywano „niemieckim Lamine Yamal”, wnosi ze sobą energię i kreatywność, których brakowało bawarskiej pomocy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, może wrócić przed przerwą zimową – a wtedy Allianz Arena znów wypełni się wiwatami na cześć „cudu Musiały”.
Źródło: https://znews.vn/phep-mau-mang-ten-musiala-post1596461.html







Komentarz (0)