Streamer IshowSpeed został „oszukany” na centralnej ulicy w Ho Chi Minh City – zdjęcie: FB
Już kilka godzin po otrzymaniu zgłoszenia władze odnalazły podejrzanego i zatrzymały osoby zamieszane w nagranie, które wywołało poruszenie w mediach społecznościowych. Na jego temat widać zagranicznego streamera, który przybył do Wietnamu wieczorem 14 września.
Chociaż turyści zostali przeproszeni i zrekompensowani poniesione straty, dla wielu osób zatrzymanie się na tym poziomie obsługi rozwiąże jedynie problem. Dopóki chaos ulicznych sprzedawców i usług na centralnych ulicach Ho Chi Minh będzie się utrzymywał, „oszustwo” będzie istniało.
Scena „cięcia” transmitowana na żywo na cały świat
IshowSpeed to światowej sławy streamer, który przyjechał do Wietnamu, aby uczestniczyć w wydarzeniach i podróżować . Wieczorem 14 września ten streamer zwiedzał miasto i transmitował na żywo wydarzenia z Wietnamu, aby cały świat mógł je zobaczyć.
Statystyki pokazują, że transmisja na żywo na kanale YouTube IshowSpeed wieczorem 14 września przyciągnęła ponad 5,5 miliona wyświetleń i ponad 9666 komentarzy.
Docierając do deptaka Nguyen Hue, ten „turysta” chciał wypróbować elektryczny rower biegowy w zatłoczonym miejscu turystycznym i został poproszony przez dostawcę usług o 100 dolarów. Po tym, jak sprzedawca wręczył mu banknot 500 000 VND, zażądał kolejnego. W sumie ten „turysta” musiał zapłacić 1 milion VND za kilka minut jazdy na rowerze elektrycznym.
Na portalach społecznościowych można było przeczytać, że „incydent trwał około 40 sekund”, co wywołało u wielu osób złość i frustrację.
Pan P. Chung (HCMC) wykrzyknął: „Ten haniebny akt zawyżania cen hańbi turystykę i wizerunek Wietnamu. Nadal nie rozumiem, dlaczego ludzie mogą zawyżać ceny, gdy korzystają z transmisji strumieniowych? A co z innymi, zwykłymi scenami kupna i sprzedaży dla turystów?”.
Wiele osób również skorzystało z kanału streamera, aby przeprosić i wyrazić wstyd z powodu przeżyć, jakich doświadczył podczas wizyty w Wietnamie.
W rzeczywistości „oszukiwani” są nie tylko zagraniczni turyści, cierpią również turyści krajowi i pracownicy branży turystycznej. Pan Hung Phuong (mieszkający w Ho Chi Minh) powiedział, że niedawno poprowadził grupę krewnych z zagranicy do Wietnamu na zakupy na targu.
„Kupiłem parę plastikowych sandałów, ale sprzedawca powiedział, że cena wynosi 150 000 VND. Zapłaciłem zaledwie 120 000 VND, a sprzedawca natychmiast je sprzedał. Potem znajomy polecił mi inne miejsce, gdzie mogłem kupić tę samą parę za jedyne 40 000 VND” – opowiadał pan Phuong.
Goście byli bardzo zadowoleni z pięknych widoków i wietnamskiej kuchni, aż do momentu, gdy udali się na zakupy.
Jak powstrzymać „przeładowywanie”?
Pani Nguyen Thi Khanh – prezes Stowarzyszenia Turystyki Miasta Ho Chi Minh – powiedziała, że „oszukiwanie” turystów to problem, który zawsze pojawia się w głowach stowarzyszenia podczas współpracy z Miejskim Departamentem Turystyki.
Dążeniem miejskich firm turystycznych jest wyeliminowanie zjawiska „oszukiwania” turystów, a także przywrócenie usług i produktów turystycznych w bardziej uporządkowany sposób. Stowarzyszenie wielokrotnie koordynowało działania i współpracowało z departamentem, aby znaleźć rozwiązania problemu „oszukiwania” turystów, ale sporadycznie zdarzają się takie przypadki.
„Z uwagi na to, że miasto jest gospodarczym i turystycznym centrum kraju, ten incydent może zaszkodzić wizerunkowi tego miejsca turystycznego. Budujemy wysokiej klasy ośrodek turystyczny, miejsce spotkań konferencyjnych, miasto wydarzeń… więc ten incydent jest bardzo godny ubolewania” – powiedziała pani Khanh.
Chociaż wielu zagranicznych turystów chwali Wietnam za spokój, pyszne jedzenie i rozsądne ceny, to jednak nie zapominają oni „przypominać” sobie nawzajem, że „targi i przydrożne stragany bardzo oszukują turystów”.
Pan Vu The Binh – przewodniczący Wietnamskiego Stowarzyszenia Turystyki – wyraził również ubolewanie, że wielu wietnamskich pracowników branży turystycznej uważa, że może „okradać” zagranicznych turystów, podczas gdy w rzeczywistości tracą własne możliwości.
Aby rozwiązać ten problem, przedsiębiorstwa zwróciły się do agencji zarządzających z prośbą o wprowadzenie wymogu jasnego podawania cen w usługach oraz niedopuszczenie do spontanicznych usług i obecności ulicznych sprzedawców w najważniejszych obszarach turystycznych.
Dyrektor dużej firmy turystycznej specjalizującej się w rynku japońskim powiedział, że doświadczenia z rozwoju turystyki w Japonii pokazują, że ceny towarów i usług, od biletów kolejowych po usługi gastronomiczne i noclegowe, są często jasno i publicznie dostępne. Duże firmy i sieci handlowe prawie nigdy nie doświadczają nieuzasadnionych podwyżek cen.
W popularnych wśród turystów miejscach, takich jak Tokio, Kioto, Osaka, czy dzielnicach takich jak Shinjuku i Harajuku, ceny mogą być wyższe niż w normalnej okolicy, ale wynika to raczej z różnicy w lokalizacji i kosztów operacyjnych, a nie z „oszustw”.
Co najważniejsze, agencja zarządzająca musi ściśle kontrolować i zarządzać usługami nieformalnymi, takimi jak uliczni sprzedawcy i usługi spontaniczne, aby uniknąć oszustw i zawyżania cen. Ponadto możliwe jest również poleganie na ocenach dokonywanych przez społeczność.
„Na przykład tworzenie platform lub aplikacji, dzięki którym turyści będą mogli łatwo oceniać i dzielić się swoimi doświadczeniami dotyczącymi usług w miejscach turystycznych. Takie oceny pomogą agencjom zarządzającym lepiej monitorować jakość usług i pomogą turystom unikać miejsc, w których można naciągać” – powiedział dyrektor.
Source: https://tuoitre.vn/streamer-ishowspeed-bi-chat-chem-tp-hcm-can-thiet-lap-dich-vu-du-lich-quy-cu-hon-2024091517131949.htm
Komentarz (0)