Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wracajmy nad morze!

Moi przyjaciele z liceum zaprosili mnie na wyprawę z plecakiem, ale nalegali, żebyśmy pojechali na plażę! Łamałam sobie głowę, niepewna, gdzie znajdę ciche i ustronne miejsce… Zadzwoniłam do Chiena, mieszkańca gminy Phan Ri Cua, bo znał wiele pięknych, dziewiczych plaż. Słysząc moją propozycję, Chien zgodził się zostać moim „przewodnikiem” i obiecał zabrać mnie w miejsce, które, jak żartobliwie mówią miejscowi, będzie absolutnie zachwycające.

Báo Lâm ĐồngBáo Lâm Đồng23/08/2025

z6927686630222_2c2d5e0841d6440563c1783491412f73.jpg
Dotarliśmy tuż przed zachodem słońca i wiał chłodny, morski wiatr.

Zgodnie z planem wyruszyliśmy o 15:00 z gminy Phan Rí Cửa, kierując się na północ drogą krajową nr 1A. Po ponad godzinie dotarliśmy do gminy Vĩnh Tân w prowincji Lâm Đồng, graniczącej z Cà Ná (obecnie prowincja Khánh Hòa ), miejscem nazywanym przez miejscowych Mũi Đá Chẹt (Przylądek Da Chẹt). Chiến przygotował dla nas namioty na plażę, a także starannie przygotował wszystko – od jedzenia i napojów po drobiazgi niezbędne na piknik na świeżym powietrzu. Wystarczyło zabrać kilka rzeczy osobistych i ruszyliśmy w drogę. Po minięciu restauracji Vĩnh Hảo, Chiến poprowadził nas szlakiem nad morze. Patrząc w dal, widzieliśmy półksiężycowaty łańcuch górski Đá Chẹt, otulający drogę krajową nr 1A na około 4 km.

Stojąc na skalistej górze z widokiem na wschód, zobaczysz rozległy ocean z wyspą Cu Lao Cau przypominającą okręt wojenny płynący po otwartym morzu. Za nami wznosiły się majestatyczne góry, a przed nami bezkresny ocean. Morze tutaj jest głęboko niebieskie, przeplatane dużymi i małymi formacjami skalnymi ułożonymi jedna na drugiej, wystającymi w wodę niczym grupa fok bawiących się pod wodą. Stojąc na tych formacjach skalnych i patrząc w dół, możesz wyraźnie zobaczyć skupiska koralowców rosnące blisko siebie, niesamowicie piękne. Dotarliśmy, gdy słońce stopniowo słabło, a morska bryza była orzeźwiająca, stanowiąc ostry kontrast z duszną, gorącą atmosferą miasta latem. Byliśmy zaskoczeni, odkrywając tutejszą plażę całkiem nieskazitelną i niesamowicie czystą, a nasza grupa wykorzystała okazję, aby zrobić zdjęcia przed zachodem słońca.

z3830741352645_a053fc625558787887b072ece2f78547.jpg
Spokojny krajobraz pomógł nam na chwilę zapomnieć o stresie życia codziennego.

Urodziliśmy się nad morzem, a jednak wciąż jesteśmy urzeczeni urzekającym pięknem tego miejsca. Siedząc i obserwując fale rozbijające się o skały, czuję się całkowicie odprężony po trudach pracy i życia. Wieczorem różowoszare chmury zbliżają się do podnóża gór i horyzontu, tworząc scenerię tak piękną, jak z bajki. Ziemia i niebo zdają się łączyć, oferując nam najspokojniejsze i najbardziej urzekające chwile. Siedzieliśmy, obserwując zachód słońca, bez słowa, ale łagodne, chłodne światło późnego popołudnia zdawało się pomagać nam pozbyć się wszelkich trosk życia.

Gdy słońce zachodziło za odległy horyzont, rozbiliśmy namioty, rozpaliliśmy ognisko, ugrillowaliśmy kurczaka i owoce morza, które przywieźliśmy ze sobą, i popijaliśmy herbatę pośród wietrznego morza, wspominając piękne szkolne czasy. Siedząc przy migoczącym blasku ognia, patrzyłem na moich przyjaciół od ponad 20 lat – ich twarze były poorane zmarszczkami, ale łączyła nas miłość do morza, ciepłe serca i silna przyjaźń, pomimo różnic w naszych losach.

Dobrze 4
Pozostawiając za sobą zgiełk i zamieszanie, nocne przeżycie nad morzem jest naprawdę niezapomniane.

Chiến powiedział: „Słyszałem, że samorząd lokalny wybrał ten obszar do planowania rozwoju turystyki . Później droga Đá Chẹt stanie się idealnym miejscem dla turystów, którzy będą mogli odpocząć, zrelaksować się i podziwiać malownicze krajobrazy. Dlatego w ostatnich latach na tej „ścieżce murali” stopniowo pojawiało się wiele projektów turystycznych, mających na celu zapewnienie turystom wysokiej jakości produktów i usług turystycznych oraz wyjątkowych wrażeń”. Chiến dodał: „Cieszę się z każdego miejsca z potencjałem turystycznym, ponieważ życie tamtejszych mieszkańców się zmieni, a oni sami na tym skorzystają. Jednak moim największym zmartwieniem jest kwestia higieny środowiska morskiego, ponieważ wiele osób nie jest tego świadomych podczas podróży”. Rozumiemy obawy Chiếna, ponieważ większość obszarów przybrzeżnych boryka się z tym samym problemem, jakim jest otaczanie się śmieciami…

Rozmawialiśmy, a potem zapadliśmy w ciszę, pozwalając, by kojące objęcia spokojnego morza uleczyły nasze rany... W ciemnościach nocy słyszeliśmy jedynie fale rozbijające się o brzeg. Porzuciliśmy wszystko, by słuchać, czuć i pozwolić morzu zmyć nasze codzienne zmartwienia...

Następnego ranka spakowaliśmy się i ruszyliśmy w drogę, przywracając spokój skałom, czystość, dziewiczą przyrodę i spokój morza. Tam pozostał tylko delikatny szum fal, a odgłosy naszego żywiołowego śmiechu stopniowo cichły w oddali. Jeśli nigdy nie spędziliście nocy nad morzem, koniecznie musicie tego spróbować, aby osobiście doświadczyć ciszy czasu i przestrzeni w bezkresnym oceanie.

Źródło: https://baolamdong.vn/ve-voi-bien-ban-nhe-388430.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Huynh Nhu zapisuje się w historii Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. To rekord, który będzie bardzo trudno pobić.
Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.
Moment, w którym Nguyen Thi Oanh sprintem dotarła do linii mety, nie mający sobie równych w 5 Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej.
Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Kościoły w Hanoi są pięknie oświetlone, a ulice wypełnia atmosfera Bożego Narodzenia.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt