Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Verstappen: „Grand Prix Las Vegas to tylko zabawa”

VnExpressVnExpress17/11/2023

Broniący tytułu Max Verstappen porównał tegoroczne Grand Prix Las Vegas do widowiska z dużą ilością atrakcji rozrywkowych, zamiast do tradycyjnego wyścigu Formuły 1.

Wyścig Formuły 1 powraca do słynnego amerykańskiego miasta rozrywki po 40 latach i jest częścią serii działań promujących ten sport , prowadzonych przez Liberty Media Group, właściciela komercyjnych praw autorskich do wyścigu Formuły 1. W związku z tym, Grand Prix Las Vegas odbywa się w okolicy słynnego hotelu, kasyna i klubów nocnych na rozrywkowej części Las Vegas Strip, w „Światowej Stolicy Rozrywki”.

Liberty Media od lat pracuje nad tym, aby wyścig w Las Vegas był trzecim wydarzeniem Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych w obecnym kalendarzu. Przekonuje to miasto i branżę rozrywkową Las Vegas do zaakceptowania ogromnych zakłóceń, jakie niesie ze sobą organizacja dużego wyścigu ulicznego, inwestując w to prawie 0,5 miliarda dolarów.

W środę, 15 listopada – w dniu otwarcia wyścigu – Verstappen i 19 innych kierowców wzięło udział w finałowej części 30-minutowego show muzycznego z udziałem znanych artystów, takich jak Kylie Minogue i Journey. Jest to uznawane za ceremonię otwarcia wyścigu w Las Vegas. 10 par kierowców z 10 zespołów F1 wjechało na scenę podziemną windą przed publicznością zgromadzoną na starcie wyścigu.

Kierowcy Red Bulla Max Verstappen (po lewej) i Sergio Perez podczas ceremonii otwarcia Grand Prix w Las Vegas, USA, 15 listopada 2023 r. Zdjęcie: AFP

Kierowcy Red Bulla Max Verstappen (po lewej) i Sergio Perez podczas ceremonii otwarcia Grand Prix w Las Vegas, USA, 15 listopada 2023 r. Zdjęcie: AFP

Po zakończeniu pokazu i powrocie na tor, gdzie jak zwykle odbywa się konferencja prasowa, Verstappen wydawał się niezadowolony. „Ten wyścig to w 99% rozrywka, a tylko w 1% sport. Kierowcy, którzy muszą tam stać, wyglądają jak klauni. Moim zdaniem, takie błahostki powinny zostać wyeliminowane” – powiedział kierowca Red Bulla.

Kilku kolarzom nie spodobały się niektóre zmiany w harmonogramach wyścigów w Las Vegas, w tym złożona w ostatniej chwili prośba organizatorów wyścigu o przełożenie konferencji prasowej, aby mogli wziąć udział w imprezie w hotelu Wynn – jednym z partnerów założycielskich wyścigu – zaplanowanej na godzinę 22:30 w środę.

Verstappen i kilku kierowców odmówiło udziału. Aston Martin zostawił Fernando Alonso i Lance'a Strolla w domu, wysyłając na ich miejsce właściciela zespołu, miliardera Lawrence'a Strolla. Verstappen powiedział, że „nie jest zainteresowany” imprezą. Udział w imprezie oznaczał, że kilka zespołów musiało zmienić swoje harmonogramy medialne w dniu zazwyczaj zarezerwowanym na wywiady. Mogło to mieć dalsze konsekwencje dla innych wewnętrznych spotkań zespołów, takich jak przygotowania techniczne do weekendu wyścigowego.

Wyścig Formuły 1 w Las Vegas jest postrzegany jako symbol rozwoju Formuły 1 w USA i ma ogromny potencjał komercyjny dla organizatorów. Verstappen powiedział, że nie ma nic przeciwko wyścigowi, ale uważa, że ​​nie powinno być żadnych dodatkowych atrakcji. „Całkowicie rozumiem i można na to spojrzeć dwojako – z biznesowego i sportowego punktu widzenia. Oczywiście rozumiem intencje organizatorów. Po prostu wyrażam swoją opinię na temat efektywności pracy. Organizatorzy i tak zarabiają, czy mi się to podoba, czy nie. To nie ode mnie zależy, ale nie będę kłamał. Po prostu zawsze wyrażam swoją opinię na temat pozytywnych i negatywnych aspektów, taki już jestem” – powiedział obrońca tytułu.

Inny młody kierowca, Lando Norris, uważa, że ​​Formuła 1 jest teraz większym widowiskiem niż kilka lat temu. Kierowca McLarena powiedział: „Wiem, że wiele z tych pokazów to po prostu część wyścigu i nie jestem temu przeciwny. Nigdy nie przepadałem za pokazami, które musimy organizować, jak w Las Vegas. To nie jest coś, co lubię robić. Moim jedynym pragnieniem jest przyjechać tutaj i się ścigać”.

W przeciwieństwie do Verstappena i Norrisa, Daniel Ricciardo, uważany za bardzo przyjaznego kibicom, pochwalił organizację w Las Vegas. „Nie zrozumcie mnie źle, lubię wyścigi, gdzie kibice mogą przebywać na zewnątrz i wynająć namiot, trochę odizolować się, cokolwiek – ale jestem fanem Las Vegas. Dlatego możliwość uczestnictwa w wyścigu tutaj jest wspaniała” – powiedział kierowca Alpha Tauri.

„Jestem jeszcze bardziej zdumiony, że organizatorzy to zorganizowali. Wczoraj wieczorem pojechaliśmy na tor, żeby się trochę rozejrzeć, bo spacer o 2 w nocy to dla mnie za późno. To prawdopodobnie najbardziej ekscytujący wyścig, w jakim kiedykolwiek brałem udział. Jestem bardzo podekscytowany” – dodał Ricciardo.

Lewis Hamilton jest zdecydowanym zwolennikiem rozszerzenia obecności Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych i innych krajach. Jest również współproducentem filmu o Formule 1, którego zdjęcia mają się odbyć podczas wyścigu w Las Vegas w ten weekend. Brytyjczyk popiera strategię prezesa F1, Stefano Domenicali, mającą na celu zwiększenie popularności Formuły 1 poprzez wprowadzenie tego sportu do miast rozrywki, takich jak Las Vegas.

„To fantastyczne być tutaj. To ekscytujące – świetny tor, mnóstwo świateł, świetna energia, niesamowity klimat. To jedno z tych kultowych miast. Ten weekend to zdecydowanie wielkie widowisko. Nigdy nie będzie tak jak Silverstone pod względem tradycji i czystości sportu. Ale może z czasem społeczność Formuły 1 w Las Vegas się rozwinie i pokocha ten sport” – powiedział Hamilton.

Fernando Alonso również wyraził współczucie dla organizatorów. Weteran Aston Martin powiedział: „Wyścigi takie jak ten, z tak dużym nakładem inwestycyjnym, zasługują na odrobinę specjalnego traktowania i kilka dodatkowych atrakcji. Jestem gotów uczestniczyć w większej liczbie takich imprez. Ale może organizatorzy powinni jakoś znaleźć odpowiednią równowagę w harmonogramach kierowców”.

Charles Leclerc zgadza się, że wyścig ma zbyt wiele imprez towarzyszących, ale przyznaje, że jeśli nie odbędzie się w Las Vegas, trudno będzie zorganizować go gdzie indziej. „Wprowadzenie większej ilości elementów show-biznesowych przyciągnie nowych fanów. Musimy również wykorzystać imprezy towarzyszące w znanym mieście, takim jak Las Vegas, i stworzyć wokół nich coś, co przyciągnie osoby niezainteresowane wyścigami. To prawdopodobnie przyciągnie więcej fanów tego sportu w nadchodzących latach. Dla mnie najważniejsze jest, aby DNA tego sportu pozostało niezmienne” – powiedział kierowca Ferrari.

Minh Phuong

Link źródłowy


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Pagoda na Jednej Kolumnie Hoa Lu

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt