Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Krąg dawania i brania

Luang Prabang (Laos), nie tylko uznane przez UNESCO za światowe dziedzictwo kulturowe, pielęgnuje również głębokie wartości duchowe dzięki porannemu rytuałowi dawania jałmużny – kręgowi dawania i brania, w którym ludzie odnajdują spokój pośród zgiełku współczesnego życia.

Báo Đà NẵngBáo Đà Nẵng12/10/2025

CZAU (4)
Turyści i miejscowi ustawiają się w kolejce na chodnikach, aby odprawić rytuał Tak Bat (jałmużny). Następnie mnisi dzielą się jedzeniem z biednymi, a dzieci czekają na końcu kolejki. Zdjęcie: TC

Luang Prabang (Laos), nie tylko uznane przez UNESCO za światowe dziedzictwo kulturowe, pielęgnuje również głębokie wartości duchowe dzięki porannemu rytuałowi dawania jałmużny – kręgowi dawania i brania, w którym ludzie odnajdują spokój pośród zgiełku współczesnego życia.

Błogosławieństwa poranka starożytnej stolicy

Poranna mgła stopniowo się rozprasza, starożytna stolica budzi się w czystej i świętej atmosferze. Na ulicach starej dzielnicy, schludnie ubrani i schludnie ubrani mieszkańcy i turyści ustawiają niskie rzędy krzeseł, siadając równo na chodniku. Każdy ma bambusową lub rattanową tacę wypełnioną gorącym kleistym ryżem, ciastkami, butelkami wody itp. Wszyscy zwróceni są w tę samą stronę, czekając na rytuał żebrania – unikalną cechę kulturową, która istnieje tu od wieków.

Gdy pierwsze promienie słońca przebijały się przez korzenie starych kwiatów czampa, grupa młodych mnichów, odzianych w szafranowe szaty, szła boso i w milczeniu, niosąc na ramionach miski jałmużne. Szli powoli i pewnie, z powagą i splecionymi dłońmi.

Miejscowi i turyści klękali i pochylali głowy z szacunkiem. Starannie wkładali każdy kleisty ryż i dary do miski jałmużniczej każdego mijającego mnicha. Nie był to tylko akt ofiarowania jedzenia, ale także sposób na „zasadzenie dobrej karmy” i gromadzenie zasług. Każdy ukłon, każdy gest wyrażał szczery szacunek dla mnichów.

Po złożeniu ofiary mnisi zatrzymali się, aby pomodlić się o pokój i pomyślność dla ofiarodawców. Rozpoczęli dzień od najżyczliwszych i najbardziej dobroczynnych myśli.

Kiedy grupa mnichów prawie odeszła, zobaczyłem kilku biednych ludzi i dzieci siedzących spokojnie na końcu kolejki. Po otrzymaniu wystarczającej ilości jedzenia, mnisi podzielili się z nimi jego częścią. Ten akt nie był aktem jałmużny, lecz pokornym dzieleniem się. Odbiorcy jedzenia nie stali, lecz klękali, pochylali głowy, by otrzymać błogosławieństwo, niczym obieg współczucia – prosty, ale głęboki.

Ta scena bardzo mnie zaintrygowała. Dlaczego ludzie nie ofiarowali jedzenia bezpośrednio biednym? I dlaczego biedni nie siadali na krzesłach, tylko klękali, żeby otrzymać jedzenie?

Mając to na uwadze, zwróciłem się do pana Le Huynh Truonga, zastępcy kierownika departamentu zarządzania granicami w Ministerstwie Spraw Zagranicznych miasta Da Nang , który pracuje w Laosie od ponad 17 lat, aby uświadomił sobie, że darem nie jest wygoda, ale głębia wiary, a pożywienie ofiarowane przez mnicha w tym czasie jest błogosławieństwem.

To skrzyżowanie wiary i życia. Ofiarowanie mnichom jest uważane za najwyższy sposób gromadzenia zasług, ponieważ mnisi reprezentują Trzy Klejnoty i podążają ścieżką kultywowania moralności, skupienia i mądrości. To idealne koło przyczynowo-skutkowe: ludzie mają wystarczająco dużo, by obdarować mnichów, a mnisi dzielą się z biednymi, tworząc łańcuch działań charytatywnych, połączonych w krąg dawania i brania – prosty, ale głęboki.

Rozprzestrzenianie się od prostego dawania

Lider podzielił się swoimi przemyśleniami: Ciekawostką jest to, że w Laosie nie ma żebraków. Mój przyjaciel wyjaśnił, że biedni ludzie, którzy chcą jeść, po prostu idą do świątyni – każda wioska ma co najmniej jedną świątynię. Każdego ranka mnich wraca z żebrania i spożywa tylko jeden posiłek przed godziną 12:00. Reszta rzeczy jest wystawiona dla głodnych, biednych i potrzebujących mieszkańców wioski, którzy mogą przyjść i zjeść.

To dzielenie się ma głębokie, humanistyczne znaczenie, uczy ludzi, by nie pozwalali, by głód zrodził złe myśli, takie jak kradzież. Wystarczy przyjść do świątyni, a zostanie się zbawionym zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Być może dlatego zawsze czujemy, że Laotańczycy są życzliwi i szczerzy za każdym razem, gdy się spotykamy. To jest krąg współczucia.

Ceremonia jałmużny w starożytnej stolicy Luang Prabang to nie tylko rytuał religijny, ale także głęboka lekcja o tym, jak ludzie traktują siebie nawzajem: pokory, współczucia i dzielenia się. Przypomina nam, że dawanie nie polega na braniu, ale na tworzeniu dobrych wartości i szerzeniu życzliwości w społeczności. To właśnie jest prawdziwe piękno Luang Prabang, nie tylko w starożytnych świątyniach, ale także w duszach tutejszych mieszkańców.

W dzisiejszym hałaśliwym, zabieganym życiu ludzie łatwo dają się wciągnąć w cykl pracy, nauki i mediów społecznościowych, gdzie wartość mierzy się wydajnością i szybkością. Często dajemy z oczekiwaniem otrzymania czegoś w zamian: podziękowania, spojrzenia pełnego uznania, a nawet „lajka” na ekranie telefonu. Ale ten poranek w Luong Pha Bang przypomniał mi, że czasami najpiękniejszym sposobem dawania jest nie oczekiwanie natychmiastowych rezultatów, ale wiara w to, że rozprzestrzenią się one na swój sposób.

Być może w świecie technologii, który rozwija się z każdym dniem, ludzie potrzebują chwil wytchnienia – takich jak powolne tempo mnichów na drodze Sakkaline tego ranka. Bo to właśnie takie chwile pomagają nam pamiętać, że najcenniejszą rzeczą we współczesnym życiu nie jest prędkość ani dobra materialne, ale spokój ducha i współczucie dla siebie nawzajem.

Źródło: https://baodanang.vn/vong-tron-cua-su-cho-va-nhan-3306219.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Com lang Vong – smak jesieni w Hanoi
„Najschludniejszy” targ w Wietnamie
Hoang Thuy Linh prezentuje na światowych festiwalach przebój, który ma już setki milionów wyświetleń
Odwiedź U Minh Ha i poznaj zieloną turystykę w Muoi Ngot i Song Trem

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Odkryj wspaniały dzień w południowo-wschodniej perle Ho Chi Minh City

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt