Społeczność wietnamska w Stambule nie została pominięta. Za pośrednictwem grupy Społeczności Wietnamskiej w Turcji zorganizowaliśmy akcje pomocowe, zmobilizowaliśmy znajomych i darczyńców do pomocy. Każda osoba włożyła odrobinę wysiłku, aby zebrać około 700-800 kompletów odzieży zimowej dla dzieci i wiele koszulek dla dorosłych.
Niestety, we wszystkich miastach Turcji panuje obecnie zimna pogoda i obfite opady śniegu, co znacząco utrudnia prowadzenie akcji ratunkowych. Mróz osłabia również wytrzymałość osób uwięzionych pod gruzami i oczekujących na przybycie służb ratunkowych.
Samorząd lokalny również szybko zorganizował akcję pomocową w bardzo profesjonalny sposób, dzięki infrastrukturze i dobrej organizacji. W każdym powiecie znajduje się kilka punktów odbioru, gdzie paczki z przesyłkami są ładowane na oczekujące ciężarówki i transportowane do dotkniętych obszarów.
Władze lokalne zaapelowały do mieszkańców o ograniczenie aktywności na ulicach, aby umożliwić przejazd pojazdów uprzywilejowanych.
Skala zniszczeń spowodowanych trzęsieniem ziemi jest tak duża, że ekipy ratownicze nie były w stanie dotrzeć do wszystkich dotkniętych obszarów. Oczekuje się, że krajowe i międzynarodowe ekipy poszukiwawczo-ratownicze dotrą do wszystkich obszarów wymagających pomocy w ciągu około 4-5 dni.
Pan Duong Nam Phuong (stoi) i jego przyjaciele pakują ubrania dla ofiar trzęsienia ziemi. Zdjęcie: UDZIELONE PRZEZ CHARACTER
W rejonie dotkniętym trzęsieniem ziemi większość mieszkańców stanowią miejscowi i uchodźcy syryjscy. Tymczasem Wietnamczycy skupiają się głównie w dużych miastach zachodniej Turcji.
Liczba ofiar śmiertelnych była tak wysoka częściowo dlatego, że trzęsienie ziemi nastąpiło wcześnie rano, kiedy ludzie jeszcze spali i nie zdążyli uciec. Gdyby wydarzyło się to w ciągu dnia, liczba ofiar mogłaby być mniejsza.
Chociaż mieszkańcy Turcji byli świadkami wielu trzęsień ziemi o magnitudzie 5 lub 6, trzęsienie ziemi z początku tego tygodnia (o magnitudzie 7,8) wprawiło wszystkich w osłupienie i konsternację. Codzienne zajęcia w innych miejscach przebiegały bez zakłóceń, ale ogólny nastrój wszystkich był taki, że nie mogli skupić się na pracy i nauce, a jedynie chcieli wesprzeć poszkodowanych.
Każdy powinien poświęcić trochę czasu na udział w wolontariacie. Szczerze mówiąc, nikt nie ma ochoty nic robić, gdy ciągle widzi obrazy ofiar tracących cały swój majątek, domy, a nawet wszystkich członków rodziny.
W tym czasie społeczność wietnamska w Stambule będzie kontynuować zbiórkę funduszy, ponieważ nadal trwają prace nad skutkami trzęsienia ziemi, a poszukiwania ocalałych jeszcze się nie zakończyły.
Ratownicy kontynuowali 8 lutego poszukiwania kolejnych ocalałych, ponieważ liczba ofiar śmiertelnych niszczycielskiego trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii wzrosła do ponad 11 200. Niska temperatura i wstrząsy wtórne utrudniały akcję ratunkową. Według agencji Reuters , liczba ofiar śmiertelnych w Turcji i Syrii wzrosła odpowiednio do ponad 8700 i 2500.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan odwiedził 8 lutego miasto Pazarık, epicentrum trzęsienia ziemi i najbardziej dotkniętą prowincję Hatay. Władze Turcji poinformowały, że około 13,5 miliona ludzi zostało poszkodowanych na obszarze rozciągającym się na długości około 450 kilometrów od Adany na zachodzie do Diyarbakir na wschodzie. Około 60 000 ratowników znajduje się w strefie katastrofy, ale nie są w stanie wystarczająco szybko uwolnić uwięzionych ludzi.
Xuan Mai
(*) Autor mieszka w Stambule w Turcji od 14 lat i jest jednym z trzech administratorów strony społeczności wietnamskiej w Turcji na Facebooku.
Źródło






Komentarz (0)