Apple przygotowuje się do wprowadzenia na rynek jednego ze swoich najbardziej ambitnych projektów, prezentując serię układów modemów mobilnych, które zastąpią podzespoły długoletniego partnera i rywala, firmy Qualcomm.
Pół dekady badań i miliardy dolarów inwestycji
Po ponad pół dekadzie prac rozwojowych, autorski system modemowy Apple zadebiutuje wiosną przyszłego roku. Technologia ta ma znaleźć się w iPhonie SE, podstawowym smartfonie firmy, który zostanie zaktualizowany w przyszłym roku po raz pierwszy od 2022 roku.
Apple planuje wyjść z cienia Qualcomma w dziedzinie produkcji modemów do telefonów komórkowych.
Modemy są kluczowym elementem każdego telefonu komórkowego, umożliwiając urządzeniu łączenie się z masztami komórkowymi w celu wykonywania połączeń i łączenia się z internetem. Pierwsza wersja tego komponentu będzie następować po coraz bardziej zaawansowanych generacjach modemów Apple. Źródła bliskie sprawie twierdzą, że Apple dąży do prześcignięcia technologii Qualcomma do 2027 roku.
Prace nad modemem Apple trwały długo. Kiedy firma rozpoczynała produkcję układu, początkowo planowała wprowadzić go na rynek już w 2021 roku. Aby przyspieszyć ten proces, Apple zainwestowało miliardy dolarów w laboratoria i inżynierię na całym świecie . Apple wydało również około 1 miliarda dolarów (USD) na zakup działu modemów Intel Corp. i zatrudniło miliony inżynierów z innych firm produkujących układy scalone.
Apple przez lata borykało się z wieloma problemami. Wczesne prototypy były za duże, przegrzewały się i nie były wystarczająco energooszczędne. Pojawiły się również obawy, że Apple po prostu opracowuje modem, aby zemścić się na Qualcommie po batalii prawnej o opłaty licencyjne, która nie potoczyła się po myśli producenta iPhone'a.
Jednak po dostosowaniu działań rozwojowych, reorganizacji zarządzania i zatrudnieniu szeregu nowych inżynierów z samego Qualcomma, Apple jest przekonane, że plan produkcji modemów zakończy się sukcesem. Byłby to duży sukces dla działu technologii sprzętowych firmy, kierowanego przez starszego wiceprezesa Johny'ego Srouji.
Gdy iPhone SE pojawi się na rynku za kilka miesięcy, będzie posiadał istotne nowe funkcje, w tym sztuczną inteligencję Apple i ekran od krawędzi do krawędzi, znany z modeli z wyższej półki. Jednak jego najbardziej imponujący przełom nie będzie widoczny dla konsumentów: wbudowany modem o nazwie kodowej Sinope.
Na razie modem nie będzie wykorzystywany w produktach Apple z wyższej półki. Będzie dostępny w nowym iPhonie ze średniej półki, o nazwie kodowej D23, który pojawi się w przyszłym roku i będzie znacznie cieńszy niż obecne modele. Układ ten pojawi się również w tańszych iPadach Apple już w 2025 roku.
Tajne testy z przewoźnikami
Przygotowując się na premierę iPhone'a SE, Apple z Cupertino w Kalifornii potajemnie testuje nowy modem na setkach urządzeń udostępnionych pracownikom na całym świecie. Przeprowadził również testy jakości z partnerami operatorów na całym świecie.
W ciągu ostatniego półwiecza firma Apple wydała miliardy dolarów na badania i produkcję własnych modemów.
Firma zdecydowała się zacząć od tanich produktów, częściowo dlatego, że modemy są ryzykownym przedsięwzięciem: jeśli nie działają prawidłowo, klienci będą doświadczać zerwanych połączeń i pomijanych powiadomień. W topowych modelach iPhone'ów Apple, kosztujących ponad 1000 dolarów, tolerancja na takie sytuacje jest niewielka. Co więcej, Sinope nie jest tak zaawansowany, jak najnowsze modemy firmy Qualcomm z San Diego, co oznacza, że pierwszy modem Apple jest gorszą wersją podzespołu, który obecnie znajduje się w iPhonie 16 Pro.
W przeciwieństwie do dzisiejszych, zaawansowanych podzespołów Qualcomma, modem Sinope nie będzie obsługiwał mmWave, technologii 5G wykorzystywanej przez Verizon Wireless i innych operatorów, głównie w dużych miastach, która teoretycznie może obsługiwać prędkość pobierania do 10 gigabitów na sekundę. Zamiast tego, komponent Apple będzie bazował na standardzie Sub-6, bardziej powszechnej technologii wykorzystywanej w obecnym iPhonie SE.
Pierwszy modem Apple będzie obsługiwał wyłącznie agregację czterech operatorów bezprzewodowych, czyli technologię, która łączy pasma wielu operatorów bezprzewodowych jednocześnie, aby zwiększyć przepustowość i szybkość sieci. Modem Qualcomma może obsługiwać sześciu lub więcej operatorów jednocześnie.
W testach laboratoryjnych pierwszy modem Apple osiągnął maksymalną prędkość około 4 gigabitów na sekundę, czyli niższą niż maksymalne prędkości oferowane przez modemy Qualcomma inne niż mmWave, twierdzą autorzy. Rzeczywiste prędkości obu typów modemów są zazwyczaj znacznie niższe, co oznacza, że klienci mogą nie zauważyć różnicy w codziennym użytkowaniu.
W każdym razie, pierwszy modem Apple będzie miał szereg innych zalet, które zdaniem firmy przyniosą korzyści konsumentom. Po pierwsze, będzie ściśle zintegrowany z głównym procesorem, który Apple zaprojektował tak, aby zużywał mniej energii, sprawniej wyszukiwał sygnał komórkowy i lepiej obsługiwał funkcje urządzenia umożliwiające łączenie się z sieciami satelitarnymi.
Każdego roku wprowadzana jest nowa generacja modemów.
Aby pomóc w budowie modemu, Apple szybko rozbudowało swoją przestrzeń biurową w San Diego i innych częściach południowej Kalifornii, starając się przyciągnąć utalentowanych pracowników z Qualcomma. Kadra zarządzająca zaangażowana w rozwój modemu uważa, że niektóre zasoby i talenty pozyskane od Intela w 2019 roku okazały się niewystarczające, a zatrudnienie pracowników z Qualcomma pomogło Apple przezwyciężyć wcześniejsze niepowodzenia.
Począwszy od 2025 roku Apple będzie wprowadzać nowe wersje modemów.
Prace nad modemem trwają również w Cupertino i jego monachijskich biurach. Modem będzie współpracował z kolejnym nowym komponentem Apple: systemem Carpo (RFFE), który umożliwia urządzeniom łączenie się z sieciami komórkowymi.
Ten podział odebrałby również część zysków Qualcommowi i mógłby ostatecznie zaszkodzić Qorvo. Obecnie Apple korzysta z usług Skyworks Solutions Inc. i Broadcom Inc. w zakresie filtrów RF – i współpraca ta będzie kontynuowana. Apple i Broadcom przedłużyły umowę dostaw do 2023 roku.
Do 2026 roku Apple ma nadzieję zbliżyć się do możliwości Qualcomma dzięki modemowi drugiej generacji, który pojawi się w produktach z wyższej półki. Układ, nazwany Ganymede, ma trafić do serii iPhone'ów 18, a także do iPadów z wyższej półki w 2027 roku. Główną różnicą jest to, że Ganymede dogoni obecne modemy Qualcomma, dodając obsługę mmWave, czyli prędkości pobierania danych do 6 gigabitów na sekundę.
Apple planuje wprowadzić na rynek trzeci modem o nazwie kodowej Prometheus w 2027 roku. Firma ma nadzieję, że do tego czasu prześcignie Qualcomma pod względem wydajności i funkcji sztucznej inteligencji tego komponentu. Będzie on również zintegrowany z obsługą sieci satelitarnych nowej generacji.
Qualcomm od dawna przygotowuje się na wycofanie swoich modemów przez Apple, ale firma nadal generuje ponad 20% swoich przychodów od producenta iPhone'a, według Bloomberga. Akcje Qualcomma spadły nawet o 2% do najniższych poziomów na sesji po tym, jak Bloomberg opublikował plany Apple w piątek. Tymczasem akcje Qorvo Inc., kolejnego dostawcy komponentów, któremu grozi wyparcie przez działania Apple w zakresie modemów, spadły nawet o 6%, zanim odbiły.
Źródło: https://www.baogiaothong.vn/apple-cong-bo-du-an-day-tham-vong-canh-tranh-qualcomm-192241207164923181.htm
Komentarz (0)