
Armia i ludzie zjednoczeni
W zeszły weekend, gdy dotarła do nas informacja o wiosce Axoo (gmina Tay Giang), dziesiątki policjantów, milicjantów, urzędników gminnych i lokalnych nauczycieli… wspólnie przemierzyło miejsca osuwisk, dostarczając niezbędne zapasy żywności do 44 gospodarstw domowych Co Tu w wiosce. Podróż ta przypominała „błyskawiczny marsz”, mający na celu dotarcie do mieszkańców po wielu dniach izolacji spowodowanej powodzią.
Pan Polong Plenh, zastępca kierownika Departamentu Kultury i Społeczeństwa gminy Tay Giang, powiedział, że po powodzi odnotowano dziesiątki osuwisk na drodze do wioski Axoo. Na wielu odcinkach utworzyły się grube, błotniste kałuże, głębsze niż kolana, co znacznie utrudniało poruszanie się. Funkcjonariusze policji i żołnierze nie tylko zadbali o bezpieczeństwo grupy, ale także pomogli nieść torby ryżu, pudełka z makaronem instant, sosem rybnym itp., aby pokonać trudne odcinki drogi.

„Najbardziej zaskoczyło nas i wzruszyło wsparcie lokalnej społeczności Co Tu. Dziesiątki młodych mężczyzn, kobiet i dzieci uczestniczyło w transporcie i dostarczaniu żywności do wioski Axoo. Promowano ducha solidarności społecznej, co pozwoliło na szybki transport wielu niezbędnych dóbr i szybkie dostarczenie ich do osób odizolowanych” – powiedział pan Poloong Plenh.
Kroki ludzi przemierzały dziesiątki osuwisk, by dotrzeć do odizolowanych ludzi, i były mobilizowane w wielu górskich obszarach, od Tay Giang, Avuong, Ben Giang po Tra Leng, Tra Tan i Phuoc Thanh... Pokonując powodzie i deszcze, cicho stali w górskiej mgle z największą determinacją: by jak najszybciej dotrzeć do odizolowanych obszarów, by szybko dostarczyć żywność, która pomoże ludziom poczuć się bezpiecznie i ustabilizować ich życie. Harmonijna koordynacja między rządem, siłami zbrojnymi i lokalną ludnością w obszarach górskich stworzyła wspólną siłę, dzięki której można było kontynuować pilne podróże do miejsc, gdzie czekali ludzie w potrzebie...

Emocjonalna podróż
Obawy malowały się na twarzy Przewodniczącego Komitetu Ludowego gminy Avuong Briu Quan w dniu, w którym odwiedził i przywiózł żywność i inne niezbędne produkty do dziesiątek gospodarstw domowych Co Tu w wiosce Ateep po wielu dniach izolacji. Historyczna powódź sprzed wielu dni spowodowała ogromne szkody w Ateep, zasypała 6 domów, a wiele obiektów infrastruktury, szkół i mienia mieszkańców zostało poważnie uszkodzonych. Na szczęście, dzięki wczesnej, proaktywnej identyfikacji zagrożenia oraz wysokiej świadomości mieszkańców w zakresie zapobiegania klęskom żywiołowym, osuwisko nie spowodowało żadnych ofiar w ludziach.
„Korzystając z ulewnego deszczu, przywódcy gminy i inne jednostki zorganizowali pieszą wyprawę, pokonując dziesiątki kilometrów gór, aby dotrzeć do mieszkańców wioski Ateep i wesprzeć ich ryżem, makaronem instant, suszoną rybą, kocami, ciepłymi ubraniami i innymi niezbędnymi rzeczami. Wyprawa ta wywołała wiele emocji, zarówno ze względu na ducha członków grupy, jak i ogromne zniszczenia domów i pól” – powiedział pan Briu Quan.

Kilka dni temu powodzie odizolowały również mieszkańców wioski To Po (gmina Ben Giang), zamieniając ich w „oazę” w środku lasu. Jedyna droga, ponad 30 km, prowadząca do wioski, została zasypana kamieniami i ziemią, strumień wezbrał i zmył tymczasowy most. 115 gospodarstw domowych Co Tu musiało przetrwać w sytuacji braku żywności i leków. W obliczu trudności, szybka obecność oficerów i żołnierzy Dowództwa Obrony Obszaru 2 – Thanh My pomogła mieszkańcom uzyskać solidne wsparcie i pewnie pokonać powódź.
Podpułkownik Briu Xia, zastępca komisarza politycznego Dowództwa Obrony Regionu 2 – Thanh My, wspominał, że dzień przed wyjazdem na misję plecaki były mocno zawiązane, wypełnione ryżem, makaronem instant, solą, wodą pitną itp. Droga była śliska, ponad 30 km, na odcinku, gdzie ciężarówka musiała się zatrzymać w połowie drogi, żołnierze nadal brnęli, przekraczając strumienie i strome zbocza, chwiejąc się na krawędzi klifów. W zimnym lesie padał ulewny deszcz, ubrania były przemoczone, buty pokryte błotem, ale nikt się nie zawahał.
„Z każdym krokiem myśleliśmy o ludziach czekających na przybycie ekipy ratunkowej. Gdybyśmy byli trochę wolniejsi, ludzie głodowaliby. Dlatego, bez względu na to, jak trudne to było, musieliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby to pokonać. Tego ducha podsycali bracia w drodze na górę, do ludzi. Po prawie dniu marszu bracia dotarli do odosobnionej wioski, a cała wieś rzuciła się, aby ich powitać z wielką radością” – powiedział podpułkownik Briu Xia.
Deszcz stopniowo ustał. Późnym popołudniem, po powrocie z pomocą mieszkańcom, żołnierze milicji z gminy Tra Tan pospiesznie przygotowywali bagaże, zawierające najpotrzebniejsze rzeczy, aby wyruszyć wczesnym rankiem następnego dnia z misją dostarczania żywności do odizolowanych wiosek. W obliczu szalejących klęsk żywiołowych, wraz z policją, wojskiem, strażą graniczną itp., żołnierze „kwadratowej gwiazdy” stali się trzonem sił, stale pełniąc służbę w „gorących punktach”, pomagając ludziom przezwyciężyć katastrofę pory deszczowej i powodzi…
Źródło: https://baodanang.vn/bang-rung-den-voi-nguoi-dan-vung-co-lap-3309109.html






Komentarz (0)