Leeds przegrało 2:1 z Man City w pierwszym meczu pod wodzą Sama Allardyce'a w zeszły weekend, grając u siebie po raz pierwszy pod wodzą byłego selekcjonera reprezentacji Anglii. Osiem miesięcy rządów Allardyce'a jako trenera Newcastle najwyraźniej pozostawiło niewiele miłych wspomnień kibicom Srok, którzy głośno krytykowali go przed rozpoczęciem meczu.
Newcastle nie ma jeszcze zapewnionego miejsca w pierwszej czwórce
Leeds, walczący o utrzymanie w lidze, rozpoczął mecz znakomicie. Kapitan Leeds, Luke Ayling, otworzył wynik w 7. minucie emocjonującego spotkania z Newcastle. Patrick Bamford nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł dać Newcastle prowadzenie 2:0 w 28. minucie, ale Wilson wykorzystał gola, wyrównując trzy minuty później. Jednak drużyna z Eland Road ostatecznie zdobyła punkt dzięki bramce wyrównującej Kristensena w 69. minucie.
Po tym, jak gol dał Leeds 1 punkt, gospodarze zakończyli mecz w grze z jednym zawodnikiem mniej, ponieważ obrońca Junior Firpo został wyrzucony z boiska za otrzymanie dwóch żółtych kartek w doliczonym czasie gry drugiej połowy.
Leeds wciąż próbuje utrzymać się w lidze
Z jednym punktem w tym meczu Leeds awansowało o jedno miejsce na 18. miejsce i obecnie traci jeden punkt do bezpiecznego miejsca. Podopieczni Sama Allardyce'a w przyszły weekend zmierzą się z West Hamem, a następnie podejmą Tottenham w ostatnim meczu sezonu. Leeds, niepokonane od siedmiu meczów, stoi przed kolejną trudną walką o utrzymanie po tym, jak pod koniec zeszłego sezonu utrzymało się w strefie spadkowej.
Dla Newcastle szanse na awans do Ligi Mistrzów poprzez miejsce w pierwszej czwórce również słabną. Podopieczni Eddiego Howe'a wciąż zajmują trzecie miejsce, ale mają zaledwie trzy punkty przewagi nad czwartym w tabeli Manchesterem United i cztery nad piątym Liverpoolem. Sroki rozegrały o jeden mecz więcej niż Manchester United. Newcastle potrzebuje sześciu punktów z trzech ostatnich meczów z Brighton, Leicester i Chelsea, aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce.
Link źródłowy






Komentarz (0)