Od ponad 20 lat naturalny las na terenie Świątyni Cao Dai w Tay Ninh jest domem dla stada małp, zapewniając rozrywkę miejscowym i turystom, ale także stwarzając wiele potencjalnych zagrożeń.
Turyści karmią małpy owocami w centrum miasta Cao Dai w Tay Ninh.
Początkowo populacja małp liczyła zaledwie kilkadziesiąt osobników, ale obecnie wzrosła do setek. Codziennie małpy często wychodzą z ogrodzenia, aby bawić się z turystami i szukać pożywienia. Wielu mieszkańców często przyprowadza też swoje dzieci i wnuki, aby bawiły się z małpami.
Pan Tran Van Thanh (mieszkaniec okręgu Ninh Thanh w prowincji Tay Ninh) powiedział: „Po południu często przyprowadzam tu wnuka, żeby się pobawił. Razem z wnukiem przynosimy też rambutan i dojrzałe banany dla małp”. Niektórzy życzliwi ludzie przekazują nawet jedzenie dla małp.
Pani Nguyen Kim Phung (mieszkanka okręgu Tan Ninh) codziennie przewozi motocyklem dziesiątki kilogramów owoców do ogrodu, aby nakarmić małpy. Pani Phung wspomina: „Ponad 10 lat temu, podczas wizyty tutaj, zobaczyłam, że małpy są głodne, więc odłożyłam trochę pieniędzy, żeby kupić owoce i je nakarmić”.
Małpa kradnie torbę z zabawkami dziecka.
Jednak oprócz dostarczania rozrywki, małpy stanowią również wiele zagrożeń. Turystka z prowincji Phu Tho uznała małpy za urocze, więc wyjęła z torebki trochę cukierków, żeby im je dać.
Małpa upuściła cukierek na trawę, a turystka wskazała mu go. Myśląc, że turystka kradnie jej jedzenie, małpka rzuciła się, chwyciła ją za spódnicę i obnażyła ostre zęby, gotowa do ataku. Podczas gdy turystka zdejmowała buty, aby pozować do zdjęć na trawie, małpka podkradła się do niej od tyłu, obgryzła but i uciekła.
Cztery małpy wdrapały się na siedmioosobowy samochód i narobiły sporo zamieszania.
Gdy siedmioosobowy samochód stał zaparkowany w pobliżu stanowiska A, gdy tylko właściciel odjechał, cztery małpy szybko wdrapały się na dach, czepiając się lusterka wstecznego i potencjalnie drapiąc pojazd. Zaatakowały nie tylko turystów, ale także osoby karmiące małpy.
Pani Phung wspominała: „Kiedyś upuściłam na ziemię wafelek ryżowy i gdy miałam się schylić, żeby go podnieść, małpa stojąca obok mnie nagle ugryzła mnie w rękę”.
W obliczu tej sytuacji, na przestrzeni lat, Departament Ochrony Lasów Prowincjonalnych wielokrotnie chwytał agresywne, dominujące małpy i wypuszczał je z powrotem do naturalnych lasów, takich jak Park Narodowy Lo Go-Xa Mat, las Chang Riec i lasy na górze Ba Den, w celu ograniczenia szkód, jakie małpy wyrządzają miejscowej ludności i turystom.
Truong Son
Source: https://baotayninh.vn/can-than-voi-dan-khi-o-noi-o-toa-thanh-cao-dai-tay-ninh-a192326.html






Komentarz (0)