W "GORĄCEJ" BRANŻY ROZWOJOWEJ, CHCEMY NATYCHMIAST ZREKRUTOWAĆ, JEŚLI JEST LEKARZ!
W ostatnich latach zapotrzebowanie na kadry w dziedzinie technologii informatycznych (IT) jest stale „gorące”. Aby sprostać temu zapotrzebowaniu i rozwijać trendy w dziedzinie IT, uniwersytety i szkoły wyższe otwierają jednocześnie kierunki studiów w tej dziedzinie, w tym kierunki i specjalności takie jak IT, informatyka , inżynieria komputerowa, sztuczna inteligencja, technologia oprogramowania, programowanie, big data…
Nazwa tematu, który Pan Nguyen Truong Hai poprowadził dla studentów
Pan Khuc Trung Kien, były dyrektor programu szkoleniowego dla programistów Fast Track SE, skomentował, że w tych dziedzinach ludzie tacy jak Bill Gates czy Steve Jobs nie mają dyplomów, ale dysponują ogromną wiedzą praktyczną i doświadczeniem, i są w pełni zdolni do nauczania studentów. „Jednak osoba posługująca się fałszywym dyplomem nie ma kwalifikacji do nauczania studentów w żadnym przedmiocie, w teorii czy praktyce, w zakresie wiedzy akademickiej czy praktycznej…” – powiedział pan Kien.
Według pana Kiena, wraz z szybkim rozwojem branży IT, szkoły rekrutują dużą liczbę studentów, co nieuchronnie prowadzi do luki w rekrutacji wykładowców, podczas gdy wymogi Ministerstwa Edukacji i Szkolenia są takie, że aby otworzyć kierunek studiów i określić kwotę przyjęć, uczelnie muszą mieć wystarczającą liczbę doktorów i magistrów zgodnie z przepisami.
„Wymóg zapewnienia odpowiedniego stosunku liczby wykładowców do studentów, podczas gdy w rzeczywistości doktoraty w tej dziedzinie są bardzo rzadkie… może być przyczyną występowania fałszywych dyplomów do nauczania. Uczelnie muszą rekrutować magistrów i doktorów, aby spełnić wymogi, podczas gdy fałszerze muszą nauczać… Kiedy obie strony się spotykają, cierpią studenci” – powiedział Khuc Trung Kien.
Doktorant, który przez trzy kadencje pełnił funkcję kierownika wydziału informatyki na dwóch uniwersytetach w Ho Chi Minh, przyznał: „Obecnie jest wielu magistrów informatyki, ale wolą oni pracować w biznesie. Doktoranci informatyki są bardzo rzadcy. Doktoranci informatyki pracujący w biznesie zarabiają 50-60 milionów VND miesięcznie, podczas gdy wykładowcy lub kierownicy wydziałów na uniwersytetach zarabiają tylko 15-30 milionów VND miesięcznie. Tymczasem uniwersytety naprawdę potrzebują takiego zespołu, aby móc otwierać kierunki studiów lub zwiększać liczbę przyjęć. Dlatego, gdy tylko doktorant zgłosi się do programu, niektóre uczelnie chcą natychmiast rozpocząć rekrutację”.
Jednak, według tego doktora, nie wszystkie uniwersytety łatwo rekrutują doktorów i magistrów. Wiele uczelni, zwłaszcza publicznych, stosuje bardzo rygorystyczny proces rekrutacji i oceny kwalifikacji wykładowców przed oficjalnym rozpoczęciem rekrutacji.
Uniwersytet Nauk Przyrodniczych Wietnamskiego Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh City potwierdził, że doktorat pana Haia nie znajduje się w danych dyplomów tej uczelni.
CZY PODNOSZENIE JAKOŚCIOWE JEST JAKOŚCIĄ?
Funkcjonariusz pracujący na Wydziale Technologii Informacyjnych Uniwersytetu Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh City powiedział również, że osoba bez doktoratu lub magistra, taka jak pan Nguyen Truong Hai, jeśli ma doświadczenie w pracy w przedsiębiorstwie z branży IT, nadal może udzielać wskazówek studentom. „Ale to ogranicza się do dzielenia się doświadczeniami poza przedsiębiorstwem, aby rozwijać i wyjaśniać omawiane idee w kontekście podstawowej teorii. Takie dzielenie się ma jedynie na celu wzbogacenie wykładu. Najbardziej przerażające jest to, że jeśli nie został odpowiednio przeszkolony i stoi na zajęciach, nauczając w niektórych miejscach poprawnie, a w wielu miejscach niepoprawnie, jest to bardzo niebezpieczne dla jakości kształcenia” – dodał ten funkcjonariusz.
Urzędnik uważa, że osoba posługująca się fałszywym tytułem jest winna, ale dopuszczenie do kadry dydaktycznej osoby z fałszywym tytułem magistra lub doktora jest konsekwencją procesu polegającego na ignorowaniu jakości. „To pokazuje, że niektóre instytucje szkoleniowe zdają się koncentrować na zwiększaniu liczby źródeł rekrutacji, nie zwracając uwagi na zespół i zasoby zawodowe. Proces zapewniania i kontrolowania jakości szkoleń nie został w pełni zrealizowany” – dodał urzędnik.
Według tego urzędnika, rekrutacja stałych wykładowców jest już bardzo luźna, a zapraszanie wykładowców gościnnych jeszcze bardziej. „Na kierunkach z dużą liczbą studentów, które potrzebują wykładowców gościnnych, uczelnie praktycznie nie sprawdzają ich kwalifikacji ani kwalifikacji. Wystarczy, że upewnią się, że dana osoba wykładała na danej uczelni, pracuje w danej firmie lub zna kogoś, a następnie mogą ją przyjąć jako wykładowcę gościnnego. To samo dotyczy zapraszania wykładowców do prowadzenia prac dyplomowych. Obecnie są wydziały, na których 100% studentów realizuje projekty dyplomowe, więc brakuje wykładowców, którzy mogliby ich prowadzić. Dlatego uczelnie muszą zapraszać więcej osób z zewnątrz, aby nadzorowały ten proces” – powiedział urzędnik.
Pan Nguyen Truong Hai był wykładowcą pełnoetatowym i niepełnoetatowym na wielu uniwersytetach i uczelniach w Ho Chi Minh City.
Tymczasem profesor Le Bao Long z Narodowego Instytutu Badawczego Uniwersytetu w Quebecu (Kanada) powiedział, że w Kanadzie rekrutacja wykładowców w każdej dziedzinie jest niezwykle rygorystyczna. „Doktoranci rozpoczynający studia muszą przedstawić oryginał dyplomu do weryfikacji przez szkołę, potwierdzić, że posiadają doktorat pod opieką promotora oraz publikacje naukowe. Wszyscy są sprawdzani pod kątem poprawności deklaracji zawartych w zgłoszeniu. Dodatkowo muszą być listy rekomendacyjne od co najmniej 3 znanych profesorów. Profesorowie, którzy piszą listy, określą w nich, skąd znają i oceniają danego kandydata oraz jak cenne są jego prace…” – poinformował pan Long.
Profesor Long stwierdził, że incydent z „fałszywym doktorem” Nguyen Truong Hai miał miejsce, ponieważ niektóre szkoły w Wietnamie potrzebują wystarczającej liczby wykładowców z tytułami magistra i doktora, aby przyjmować studentów, i nie dbają o jakość nauczania.
Profesor dr Hoang Van Kiem, były rektor Uniwersytetu Technologii Informatycznych Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh, również poruszył tę kwestię: „To sygnał ostrzegawczy dla rekrutacji wykładowców i oceny jakości kształcenia w dzisiejszych szkołach. Oczywiste jest, że zarządzanie wykładowcami w niektórych szkołach jest bardzo nieprecyzyjne, zwłaszcza na „gorących” kierunkach, gdzie wiele uczelni otwiera nowe kierunki, co prowadzi do niedoboru magistrów i doktorów. Rekrutacja bez sprawdzenia stopnia naukowego lub oceny, czy rzeczywisty poziom nauczania spełnia wymagania, może prowadzić do trudnych do przezwyciężenia konsekwencji”.
W związku z tym profesor Kiem zaproponował, aby Ministerstwo Edukacji i Szkolenia przeprowadziło inspekcję i przegląd wszystkich stałych nauczycieli w szkołach. W których przypadkach występują fałszywe stopnie doktorskie i magisterskie, w których „kupione” lub pożyczone stopnie naukowe, w których zagraniczne stopnie naukowe ze szkół w USA, na Filipinach… nie zostały uznane w Wietnamie. „Jeśli przeprowadzimy inspekcję, z pewnością pojawi się wiele problemów” – skomentował profesor Hoang Van Kiem.
Współtworzysz pracę naukową z wieloma znanymi osobami?
Składając swoje CV naukowe i podanie o stanowisko wykładowcy, pan Nguyen Truong Hai oświadczył, że prowadził badania w szeregu tematów i projektów. Odnosząc się do artykułów opublikowanych w czasopismach międzynarodowych, pan Hai wymienił cztery. Warto zauważyć, że artykuły te zostały napisane wspólnie z wieloma osobami, w tym znanymi osobistościami: profesorem nadzwyczajnym dr. Duong Anh Duc, byłym wicedyrektorem Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh, obecnie wiceprzewodniczącym Komitetu Ludowego w Ho Chi Minh; profesorem nadzwyczajnym dr. Vu Hai Quan, dyrektorem Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh; profesorem dr. Hoang Van Kiem, byłym rektorem Uniwersytetu Technologii Informacyjnych (Uniwersytet Narodowy w Ho Chi Minh)...
Profesor Hoang Van Kiem, którego pan Hai wymienił we wspólnym artykule (Efektywna klasyfikacja obrazów wieloklasowych na dużą skalę poprzez uczenie się zrównoważonych drzew. Wizja komputerowa i rozumienie obrazu, s. 156, 151-161), potwierdził: „To jest „super-oszukańczy” profil. Oświadczam, że nie udostępniam żadnego artykułu panu Nguyen Truong Hai”.
Podobnie, docent dr Lam Quang Vinh, kierownik Wydziału Nauki i Technologii Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh, stwierdził: „Na podstawie informacji badawczych zawartych w życiorysie naukowym pana Nguyena Truong Haia sprawdziliśmy i potwierdziliśmy, że nazwisko tej osoby nie pojawia się w żadnym temacie Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh”.
Ha Anh - My Quyen
Proponowane rozwiązania mające na celu przezwyciężenie skutków
Do tej pory pan Nguyen Truong Hai, posługując się fałszywymi tytułami magistra i doktora, aplikował na ponad tuzin uniwersytetów. Wśród nich pan Hai został pełnoetatowym wykładowcą na Uniwersytecie Technologicznym w Ho Chi Minh; wykładowcą gościnnym na Uniwersytecie Edukacji Technicznej w Ho Chi Minh, Uniwersytecie Transportowym w Ho Chi Minh (podpisał umowę na okres próbny), Uniwersytecie Technologicznym w Sajgonie (jedynie praca dyplomowa), PolitechniceFPT ...; objął stanowisko zastępcy kierownika działu IT na Uniwersytecie Van Hien na okres próbny oraz został mianowany kierownikiem działu IT w Wietnamskiej Szkole Przemysłu i Handlu...
„Moim zdaniem uczelnie, które przyjmują pana Nguyena Truonga Haia jako wykładowcę, muszą liczyć się z konsekwencjami. Teoretycznie, jeśli ktoś posługuje się fałszywym dyplomem, wszystkie wyniki z przedmiotów, zaliczeń i prac dyplomowych… prowadzonych i prowadzonych przez tę osobę muszą zostać zweryfikowane. Studenci, którzy studiowali przedmioty nauczane i oceniane przez pana Haia, muszą zostać poddani szczegółowej analizie i, w razie potrzeby, objęci opieką korepetytorską lub egzaminem, zwłaszcza z ważnych przedmiotów. Jeśli chodzi o pracę dyplomową, rada ewaluacyjna może ją uznać lub zaprosić jednego lub dwóch dodatkowych niezależnych wykładowców do oceny jej obiektywności” – zasugerował profesor Hoang Van Kiem.
Link źródłowy
Komentarz (0)