W tym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej futbolu pojawiły się trzy nowe nazwiska: Phu Dong Ninh Binh , PVF-CAND oraz powrót drużyny policji Ho Chi Minh City. To może być początek dalekosiężnych zmian, ponieważ wiele miejscowości rozważa obecnie znaczące inwestycje w profesjonalną piłkę nożną.

Oznaki zmian pojawiły się po meczu o Superpuchar kraju pomiędzy CAHN a Nam Dinh w zeszły weekend. Był to trzeci z rzędu mecz otwarcia sezonu bez Hanoi FC – drużyny, która od 2022 roku jest rekordzistką z 6 tytułami mistrzowskimi i uczestniczyła w 7 z 10 meczów o Superpuchar. Hanoi FC nadal utrzymuje pozycję w czołówce, ale władza jest podzielona.
W ciągu ostatnich pięciu sezonów Hanoi zdobyło tytuł tylko raz, w porównaniu z pięcioma mistrzostwami w ciągu dziesięciu poprzednich sezonów. W ciągu ostatnich pięciu lat V-League miała również trzech różnych mistrzów. To bezprecedensowa liczba, jeśli weźmiemy pod uwagę każdy pięcioletni cykl.
Ponadto mistrzostwa zdobyte przez The Cong Viettel (2020), CAHN (2023) i Nam Dinh (2024, 2025) są dowodem na wielki powrót drużyn z bogatą historią, co jest zasłużonym rezultatem systematycznego inwestowania w wietnamską zawodową piłkę nożną.
Będzie to siłą napędową inwestycji społecznych w piłkę nożną, zwłaszcza w niektórych miejscowościach, które po fuzjach zmieniły swój potencjał ekonomiczny i zaobserwowały wzrost zapotrzebowania na oglądanie meczów piłki nożnej wśród ludności.
Różnorodność w wyścigu o mistrzostwo zwiększa konkurencyjność V-League, co z kolei podnosi jej atrakcyjność i sprawia, że przyciąga ona kibiców do krajowej piłki nożnej.
Statystyki pokazują, że pomimo spadku w porównaniu z okresem sprzed pandemii COVID-19, średnia frekwencja w V-League pozostaje najwyższa w Azji Południowo-Wschodniej, przewyższając Thai-League, Indonesia Liga i Malaysia Super League. Dodanie bardziej ambitnych drużyn, więcej prestiżowych meczów i lokalnych derbów to magnesy, które przyciągają kibiców do oglądania krajowej piłki nożnej.

Oczekuje się zatem, że sezon 2025-2026 będzie kluczowy, gdyż pomoże V-League w dążeniu do stania się wiodącą ligą w Azji Południowo-Wschodniej i zwiększeniu liczby wysokiej klasy drużyn reprezentujących Wietnam w regionalnych i kontynentalnych rozgrywkach klubowych.
Ponad 50% drużyn biorących udział w tegorocznym turnieju zadeklarowało chęć wygrania mistrzostw, a drużyny, które niedawno awansowały, takie jak Ninh Binh i PVF-CAND, również wzmocniły swoje składy, nie dając się prześcignąć bardziej doświadczonym drużynom.
Jednak największym oczekiwaniem wobec V-League w sezonie 2025-2026 jest zmniejszenie różnic i zrównoważenie rozgrywek regionalnych w całym kraju. Po raz pierwszy w historii mistrzostw krajowych, miejscowości od Da Nang na południe będą miały tylko czterech reprezentantów grających w najwyższej lidze, w tym dwie drużyny z Ho Chi Minh City.
Tymczasem jest to czwarty sezon z rzędu, w którym piłka nożna z Delty Mekongu nie występuje w V-League. Jeśli ta nierównowaga się utrzyma, w dłuższej perspektywie duży, gęsto zaludniony region z silnym rynkiem produkcyjnym i konsumpcyjnym oraz długą tradycją piłkarską, pozbawiony dostępu do wielu meczów na najwyższym poziomie, nieuchronnie ucierpi. Doprowadzi to do spadku zainteresowania piłką nożną, a ostatecznie do zaprzestania funkcjonowania całego systemu szkoleniowego z powodu słabego zaangażowania i efektywności.
Miejmy nadzieję, że wyścig o mistrzostwo i odrodzenie się uznanych marek będą katalizatorem i źródłem inspiracji dla wielu nowo połączonych miejscowości, zachęcając je do większych inwestycji, kreatywnego myślenia i poszukiwania sposobów na przyciągnięcie zasobów społecznych do udziału w rozwoju lokalnej piłki nożnej. Im więcej będzie profesjonalnych klubów, tym bardziej na pewno skorzysta na tym reprezentacja narodowa.
Źródło: https://www.sggp.org.vn/cho-doi-thay-tich-cuc-o-mua-bong-moi-post808605.html






Komentarz (0)