„Niesprawiedliwy” gol strzelony przez drużynę tajską postawił drużynę wietnamską w trudnej sytuacji w bardzo ważnym meczu i zdławił serca dziesiątek milionów fanów.
Zagłosuj na najlepszą bramkę Pucharu ASEAN 2024 z popołudnia 8 stycznia 2025 r. Bramka Supachoka (Tajlandia) prowadzi z bardzo dużą różnicą bramek – zrzut ekranu
Jednakże w meczu rewanżowym finałowego meczu na wyjeździe, który odbył się 5 stycznia, reakcja i zachowanie wietnamskiej drużyny „przewyższyły wszelkie standardy”, skupiając się na swoich działaniach i wykorzystując wynik końcowy, aby przezwyciężyć nieuczciwą grę.
Reprezentacja Wietnamu nie musi wiele mówić, bo już zabrali głos kibice z kraju i z zagranicy, eksperci, prestiżowe gazety z regionu, a nawet sam naród tajlandzki.
Opinia publiczna nie tylko krytykowała tajską drużynę, ale również chwaliła siłę wietnamskiej drużyny, analizowała piękno piłki, taktykę i upowszechniała przykłady odwagi młodych zawodników, którzy reprezentują sport tego kraju.
Można powiedzieć, że wygrywając szlachetnie, uzyskujemy „słodką zemstę”.
Jednak fakt, że wielu kibiców namówiło się do wzięcia udziału w głosowaniu zorganizowanym 7 stycznia przez ASEAN Cup 2024 i wybrania brzydkiego gola Supachoka jako najlepszego gola turnieju, wydaje się być dalekie od ducha fair play, z którego jesteśmy dumni i który podtrzymujemy.
W mgnieniu oka ta bramka znalazła się na szczycie listy, zdobywając 75,48%. Kibice usłyszeli wiele wyjaśnień, takich jak: „aby ta bramka była pamiętana przez wiele lat”; „Boli, że padł najpiękniejszy gol”; „aby ta bramka zapisała się w historii futbolu”...
Zły gol w sporcie to coś, o czym trudno zapomnieć. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że to triumf, zwycięstwo wywołało radość wśród kibiców, bo „Bóg widział”, zbrodnia została „pomszczona”, sprawiedliwości stało się zadość… Ta mentalność triumfu jest częścią futbolu, nadając mu dramatyzmu, atrakcyjności i barwności, ale także wzbudzając kontrowersje co do granic triumfu.
Widać, że wezwanie do przekształcania brzydkich bramek w najpiękniejsze przyczynia się do tego, że wybory do Pucharu ASEAN 2024 stają się nieobiektywne i niesprawiedliwe. Gniew nie powinien być wciągany w szlachetną działalność sportową.
Pamiętam, jak Messi, ikona futbolu na świecie , również „skonfrontował się” z holenderskim trenerem na boisku, ponieważ holenderska drużyna nie szanowała jego talentu. Messi, choć nie przeprosił, powiedział też, że „żałuje” pozostawienia złego wizerunku.
Czy możemy to kontrolować?
Bo jedynym sposobem, by inni poczuli się winni za swoje błędy, jest ich rozdrapanie, tak aby na zawsze stali się „brudni”. W internecie krążą również kontrowersje: Dlaczego musimy być tak hałaśliwi, skoro wygraliśmy? Czy cieszenie się zaszczytem to również sposób na zranienie innych? Czy to również sposób na pozostawienie winowajcy przestrzeni na spojrzenie na zwycięzcę i dokonanie samooceny?
Czyniąc to głosowanie, by upamiętnić złe gole, społeczność piłkarska na zawsze zapamięta brak powagi, z jakim kibice brali udział w głosowaniu? Czy chcemy być tak zapamiętani?
Powinniśmy przemyśleć na nowo te „rozprzestrzeniające się” wezwania. Mamy prawo być wściekli, niezadowoleni, zadowoleni, ale musimy zdecydowanie przyczynić się do tego, by sport był zdrowy, ograniczając negatywne obrazy poprzez sposób, w jaki reagujemy na tych, którzy nas ranią.
W ogóle nie powinno tak być!
Source: https://tuoitre.vn/chung-ta-dung-keu-goi-binh-chon-cho-ban-thang-khong-fairplay-duoc-khong-20250108153141835.htm






Komentarz (0)