Przywódcy europejscy, a zwłaszcza Unia Europejska (UE), stoją pod nową presją, aby rozważyć ponowne rozpatrzenie swojego stanowiska wobec Syrii, a nawet wznowić stosunki z reżimem w Damaszku.
Ponieważ kwestia imigracji jest nadal gorącym tematem politycznym w Europie, a częściowo także ze względu na wzrost znaczenia skrajnej prawicy, eksperci twierdzą, że zmiana polityki Brukseli wobec Syrii pod przywództwem prezydenta Baszara al-Assada wydaje się nieunikniona.
Włochy, pod przewodnictwem prawicowej, antyimigracyjnej partii premier Giorgii Meloni Fratelli d'Italia (FdI), podjęły decyzję o wznowieniu stosunków dyplomatycznych z Syrią.
Joshua Landis, dyrektor Centrum Studiów Bliskowschodnich Uniwersytetu Oklahomy (USA), powiedział, że Europa w końcu podąży za tym trendem i znormalizuje stosunki z rządem al-Assada. „To nie nastąpi szybko, ale nastąpi” – powiedział Landis w wywiadzie dla DW.
„Przeniesienie uwagi” z powrotem na Syrię
W lipcu, obawiając się ryzyka nowej fali uchodźców z Syrii zalewającej Europę, ministrowie spraw zagranicznych ośmiu państw członkowskich UE wysłali list do Wysokiego Przedstawiciela ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josepa Borrella z prośbą o wyznaczenie wysłannika UE-Syria.
„Syryjczycy nadal masowo opuszczają swoją ojczyznę, zwiększając presję na sąsiednie kraje, w czasach wzmożonych napięć regionalnych, co grozi powstaniem nowej fali uchodźców” – czytamy w liście.
W liście wezwano blok do „przeglądu i oceny” swojego stanowiska i polityki wobec Syrii, podkreślając, że „celem jest bardziej aktywna, nastawiona na wyniki i skuteczna polityka wobec Syrii”.

Wiele osób, które właśnie wróciły do Syrii, uciekło do krajów takich jak Turcja czy Liban. Zdjęcie: Getty Images
Włochy były jednym z sygnatariuszy listu. Rzym podjął obecnie działania mające na celu przywrócenie formalnych stosunków z Damaszkiem. Stefano Ravagnan, obecnie Specjalny Wysłannik Włoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych ds. Syrii, został mianowany ambasadorem Włoch w tym kraju Bliskiego Wschodu.
Włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani powiedział, że chodzi o „ponowne przeniesienie uwagi” na Syrię. Włochy zerwały stosunki z Syrią w 2012 roku, podobnie jak Niemcy, Francja i inne kraje, w odpowiedzi na rolę al-Assada w długotrwałym konflikcie w tym kraju.
„Włosi z pewnością liczą, że inne kraje europejskie pójdą w ich ślady, starając się wywrzeć presję na rzecz dostosowania polityki UE” – powiedział Aron Lund, ekspert ds. Bliskiego Wschodu z nowojorskiego think tanku The Century Foundation.
„Myślę, że z czasem presja na ponowne nawiązanie kontaktów z reżimem w Damaszku będzie rosła” – dodał pan Lund.
Przywódcy europejscy mogą mieć nadzieję, że w zamian za normalizację stosunków pan al-Assad podejmie kroki mające na celu ograniczenie napływu Syryjczyków do UE i ułatwienie powrotu Syryjczyków wydalonych po odrzuceniu ich wniosków o azyl przez państwa członkowskie UE.
W czerwcu kanclerz Niemiec Olaf Scholz zasugerował, że jego rząd popiera deportację Syryjczyków skazanych za przestępstwa. Postawę tę wzmocnił atak nożem, do którego doszło w Solingen w ostatni weekend, w wyniku którego zginęły trzy osoby. Podejrzany prawdopodobnie był Syryjczykiem.
Pozycja uległa zmianie
Ale pan Scholz nie jest pierwszym, który opowiada się za takim rozwiązaniem. W 2021 roku duńska premier Mette Frederiksen podjęła decyzję o cofnięciu zezwoleń na pobyt stały syryjskim uchodźcom z okolic Damaszku, uznając ten region za bezpieczne miejsce do powrotu.
Jak twierdzi Bernd Parusel, ekspert ds. migracji w Szwedzkim Instytucie Studiów nad Polityką Europejską, mimo że konserwatywny rząd Szwecji, sprzymierzony z prawicą, nie ma oficjalnej polityki deportacji osób ubiegających się o azyl, utrudnia im to pozostanie w tym nordyckim kraju.
„Próbowali ograniczyć liczbę zezwoleń na pobyt, oferując jedynie pobyt tymczasowy zamiast stałego, i utrudnili łączenie rodzin. Starali się też zniechęcić nowych przybyszów” – powiedział Parusel w rozmowie z DW, zauważając, że polityka ta nie dotyczyła wyłącznie syryjskich azylantów.

Scena ataku nożem, w którym zginęły trzy osoby w Solingen w zachodnich Niemczech, 23 sierpnia 2024 r. Zdjęcie: Getty Images
Według Agencji Unii Europejskiej ds. Uchodźców, w ubiegłym roku w UE i innych krajach europejskich, w tym w Norwegii i Szwajcarii, złożono 1,14 miliona wniosków o azyl. Syryjczycy pozostają największą grupą osób ubiegających się o azyl – ponad 181 000 z nich złożyło wniosek o azyl w Europie.
„W 2023 r. Syryjczycy złożyli znacznie więcej wniosków o azyl, o 38% więcej niż w 2022 r., ale nadal stanowiło to mniej niż połowę liczby wniosków złożonych w 2015 r.” – podała agencja, co stanowiło szczyt kryzysu migracyjnego, którego doświadczył wówczas „stary kontynent”.
Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka w niedawnym raporcie stwierdziło, że wiele osób, które powróciły do Syrii, uciekło do krajów takich jak Turcja czy Liban i że „ogólne warunki w Syrii nadal nie pozwalają na ich bezpieczny, godny i zrównoważony powrót”.
Bruksela jak dotąd podtrzymuje swoją oficjalną politykę wzywania do wolnych i uczciwych wyborów oraz demokratycznej zmiany władzy w Syrii. Ekspert ds. Bliskiego Wschodu, Landis, powiedział, że Unia prawdopodobnie będzie czekać na sygnały ze strony USA, aby zdecydować, czy i kiedy chce zmienić swoją politykę. Istnieje jednak wiele oznak, że stanowisko niektórych państw członkowskich UE uległo zmianie.
Minh Duc (według DW, Anadolu)
Źródło: https://www.nguoiduatin.vn/chuyen-bien-trong-chinh-sach-syria-cua-eu-204240827154938752.htm






Komentarz (0)