
Rozpoczął się europejski cykl piłkarski, a Konferencja Ligi UEFA 2025/26 właśnie zakończyła pierwszą rundę kwalifikacyjną. W niej Klaksvikar Itrottarfelag (KI Klaksvik) pokonał fiński SJK, awansując do drugiej rundy kwalifikacyjnej, gdzie zmierzy się z serbskim Radnicki 1923. Jeśli KI Klaksvik utrzyma passę zwycięstw, przejdzie przez trzecią rundę kwalifikacyjną, czyli baraże, a następnie przejdzie do fazy klasyfikacyjnej.
To długa i żmudna podróż, niełatwa do pokonania, zwłaszcza dla drużyny z Wysp Owczych, części Danii położonej na północnym Atlantyku. W rankingu FIFA Wyspy Owcze zajmują 141. miejsce i od momentu powstania wygrały zaledwie 37 meczów (licząc tylko mecze uznawane przez FIFA). Nietrudno zrozumieć, dlaczego kluby z tego miejsca, w tym KI Klaksvik, to po prostu małe drużyny.
Jednak w sezonie 2023/24 KI Klaksvik zapisał się w historii, kwalifikując się do wszystkich trzech europejskich rozgrywek w tym samym sezonie. Najpierw dotarł do trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów, następnie spadł do baraży Ligi Europy, a ostatecznie awansował do fazy grupowej Ligi Konferencyjnej UEFA. KI Klaksvik został pierwszym klubem z Wysp Owczych, który dokonał tego wyczynu.

Klaksvik to małe miasteczko rybackie na Wyspach Owczych. Piłka nożna jest tu popularnym sportem , dlatego klub KI Klaksvik został założony w 1904 roku, 121 lat temu. Sigurjon Einarsson, lokalny dziennikarz, mówi, że po meczach, jeśli wygrywa drużyna gospodarzy, w porcie i zakładach przetwórstwa rybnego panuje radosna atmosfera; ale jeśli drużyna przegrywa, wydajność drastycznie spada.
Klaksvik jest powodem do dumy i jednością dla mieszkańców Klaksvik. Stadion Vid Djupumyrar, z 2600 miejscami siedzącymi i 1300 miejscami, jest niewielki w porównaniu z większością innych stadionów na świecie , ale jest w stanie pomieścić ponad 5000 mieszkańców Klaksvik. Za każdym razem, gdy odbywa się mecz, młodzi i starsi gromadzą się, tworząc wielkie święto. Pamiętając sezony, w których KI Klaksvik zaszło daleko w Pucharze Europy (etap eliminacji), około 70% mieszkańców Klaksvik podążało za drużyną, aby dopingować. Wszędzie w mieście rozmawiano o drużynie, trenerze i zawodnikach.
Jednak KI Klaksvik, który 21 razy wygrał najwyższą klasę rozgrywkową Wysp Owczych, miał swoje wzloty i upadki. W 105. rocznicę istnienia klubu (2009) po raz pierwszy spadł z ligi. Powrót do wyższej ligi zajął im dwa lata, a kolejne osiem lat zajęło im ponowne zdobycie mistrzostwa Wysp Owczych (2019).

Człowiekiem, który położył podwaliny pod transformację KI Klaksvik, był trener Mikkjal Thomassen. Dołączył do klubu w 2015 roku i całkowicie odmienił jego kulturę, promując rozwój młodzieży, dając szanse lokalnym talentom i zachęcając zawodników do gry z ambicją i wielkich marzeń. Klub dążył również do stworzenia nowoczesnego stylu gry, dostosowanego do europejskich warunków.
Po odejściu Thomassena, kolejni trenerzy doskonale odziedziczyli istniejący fundament i zbudowali stabilny sukces KI Klaksvik. To ich dziewiąty sezon na europejskich boiskach i siódmy sezon, w którym nie opuścili klubu od razu po pierwszej rundzie kwalifikacyjnej.
Kolejnym ważnym czynnikiem, który wzmacnia KI Klaksvik, jak wspomniano, jest spójność społeczna. Cały Klaksvik, nie tylko klub, jest jak rodzina. Wszyscy wspierają się i pracują razem, co jest tradycją sięgającą czasów, gdy to miejsce było wioską rybacką, utrzymującą się z morza.

„Zawsze byliśmy rodziną. Wszyscy zawodnicy Klaksviku mają bardzo dobre relacje i są bliskimi przyjaciółmi poza boiskiem” – powiedział pomocnik Jakup Biskopsto Andreasen. „Z czasem tylko się rozwijaliśmy. Sukces pomógł nam również zarabiać więcej, co z kolei zachęciło nas do profesjonalizmu, szkolenia i rozwoju kolejnych znakomitych zawodników”.
Co ciekawe, ponad połowa drużyny KI Klaksvik to amatorzy. Nie utrzymują się z piłki nożnej, ale pracują na pełen lub niepełny etat w lokalnej społeczności. Andreasen ukończył kurs elektryka pięć lat temu. Arni Frederiksberg, napastnik, który otworzył wynik w zeszłotygodniowym zwycięstwie 2:0 nad SJK, pracuje w firmie produkującej mrożoną pizzę. W drużynie są również studenci, cieśle, malarze i księgowi. Aby utrzymać wszystkich w formie, treningi odbywają się zazwyczaj o godzinie 17:00 czasu lokalnego.
Dwa lata temu to właśnie ci piłkarze, grający na pół etatu, umieścili Wyspy Owcze na mapie europejskiego futbolu. Teraz są gotowi powtórzyć ten wyczyn. Nawet drużyna prowadzona przez trenera Magnusa Powella, byłego Szweda z doświadczeniem gry w Europie w Helsingborgs IF i Lillestrom, KI Klaksvik, może marzyć o kolejnych kamieniach milowych.

Co powiedział trener Tajlandii o perspektywie zmierzenia się z Wietnamem w półfinale U23 Azji Południowo-Wschodniej?
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA U23 Timor Wschodni 0-4 U23 Tajlandia: Przytłaczająca siła

Trener Laosu chwali wietnamską gwiazdę reprezentacji Wietnamu U23

MU skutecznie przeniosło Rashforda do Barcelony
Source: https://tienphong.vn/story-of-fairytales-in-europe-duoc-viet-nen-boi-doi-bong-cua-nhung-cau-thu-lang-chai-post1761939.tpo
Komentarz (0)