Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Historia miłosna trzech żołnierzy...

QTO – Spotykając się w samym środku wojny, dwóch żołnierzy zjednoczyło się w szczerej i czystej miłości. Jednak zacięta wojna pozostawiła ich szczęście niedokończone. Jeden z nich pozostał na zawsze na polu bitwy Starożytnej Cytadeli, drugi zmagał się z wychowaniem dziecka w trudnych chwilach. Znacznie później inny żołnierz, który podzielił tę samą stratę, podzielił się bólem swojego towarzysza i go zrekompensował. Ci trzej żołnierze stworzyli piękną historię miłosną, nie tylko o miłości między parami, ale także o człowieczeństwie, braterstwie i świętym braterstwie, o przezwyciężaniu straty i bólu.

Báo Quảng TrịBáo Quảng Trị05/10/2025

Żona męczennika z Cytadeli

Pani Phan Thi Bien Khoi (ur. 1948), pochodząca z gminy Dong Trach w dystrykcie Bo Trach w prowincji Quang Binh (dawniej), obecnie gmina Dong Trach (Quang Tri), jest żołnierką, która doświadczyła srogich lat wojny. Jest żoną męczennika Le Binh Chunga, żołnierza, który poświęcił życie w trwającej 81 dni i nocy kampanii obrony cytadeli Quang Tri.

Historia miłosna tej dwójki ludzi jest znana wielu osobom. Pani Khoi jest bowiem właścicielką jednego ze szczególnych listów, które obecnie znajdują się w Muzeum Starożytnej Cytadeli Quang Tri . List ten jest dowodem pięknej miłości w miejscu najbardziej ogarniętym wojną.

W 1966 roku, mając zaledwie 18 lat, młoda dziewczyna Phan Thi Bien Khoi zgłosiła się do wojska. Po ukończeniu szkolenia została przeniesiona do 3. batalionu pod dowództwem wojskowym prowincji Quang Tri (pole bitwy B5). Tutaj, na początku 1969 roku, poznała porucznika Le Binh Chung (ur. 1944) z gminy Quynh My w dystrykcie Quynh Luu w prowincji Nghe An .

Ciepły moment pana Hoang Huu Trach i pani Phan Thi Bien Khoi z wnukami - Zdjęcie: P.P.
Ciepły moment pana Hoang Huu Trach i pani Phan Thi Bien Khoi z wnukami - Zdjęcie: PP

Ich szczera i namiętna pierwsza miłość stała się siłą napędową, która pomogła im przetrwać trudne i burzliwe dni na polu bitwy. Po ponad roku zakochania, pani Khoi została poważnie ranna i zachorowała na malarię. Musiała udać się na północ, aby się leczyć, podczas gdy pan Chung nadal pozostawał na polu bitwy.

Na początku 1970 roku, za zgodą jednostki, porucznik Le Binh Chung wrócił do rodzinnego miasta swojej ukochanej, gdzie odbył się skromny, serdeczny ślub. Zanim para zdążyła się poznać, Chung musiał wrócić do swojej jednostki, aby kontynuować walkę.

Pod koniec 1970 roku urodził się chłopiec o imieniu Le Quang An. Imię to nie tylko nawiązywało do nazw dwóch rodzinnych miejscowości – Quang Binh i Nghe An – kojarzonych z wiarą w zjednoczenie Północy i Południa, ale także niosło ze sobą nadzieję na spokojne życie ukochanego dziecka.

Wojna połączyła ich szczerą miłością, ale to ona również rozdzieliła ich na zawsze. W sierpniu 1972 roku żołnierz Le Binh Chung pozostał na zawsze na polu bitwy pod Starożytną Cytadelą, gdy wojna osiągnęła swój najzacieklejszy etap, zostawiając swoją łagodną żonę i małe dziecko.

Pogódź się z miłością

W dniach, gdy film „Czerwony deszcz” „palił” rekordy kasowe, udaliśmy się do domu pani Phan Thi Bien Khoi w zespole mieszkaniowym 8-Bac Ly w dzielnicy Dong Thuan. Wbrew naszym wyobrażeniom, osobą, która powitała gości, nie była pani Khoi, lecz mężczyzna po osiemdziesiątce, kroczący powoli, z delikatnym uśmiechem na twarzy.

Delikatnie powiedział nam, że jest mężem pani Khoi. Podczas tego spotkania usłyszeliśmy historię trzech osób, trzech żołnierzy, którzy przeszli przez wojnę. Tam strata i ból zostały zrekompensowane miłością, człowieczeństwem i świętym braterstwem.

Po śmierci męża pani Khoi samotnie wychowywała dzieci i pracowała w okolicy. Tutaj poznała i poznała pana Hoang Huu Tracha (urodzonego w 1942 roku) z Bac Ly, Dong Hoi, Quang Binh (stary), oficera wojskowego pracującego w Dowództwie Wojskowym Prowincji Quang Binh.

Pan Trach jest również żołnierzem w wyjątkowych okolicznościach. Jego pierwsza żona, z którą był żonaty zaledwie 3 lata, zmarła na dengę, gdy walczył na północnym polu bitwy pod Quang Tri, zostawiając go z dwójką małych dzieci.

Pani Phan Thi Bien Khoi i pan Le Quang An – syn ​​męczennika Le Binh Chung – Fot.: P.P
Pani Phan Thi Bien Khoi i pan Le Quang An – syn ​​męczennika Le Binh Chung – Zdjęcie: PP

Dzieląc ten sam los straty i pragnąc dać dom dzieciom, które straciły ojców i matki, dwaj żołnierze postanowili się pobrać. Ich ślub był skromny i cichy, wspierany przez rodzinę, przyjaciół i towarzyszy broni.

Pod troskliwą opieką pani Khoi dzieci miały ciepły dom. Pan Trach czuł się swobodnie w swojej pracy, kontynuując służbę wojskową i przyczyniając się do przezwyciężania skutków wojny na terenach mocno zniszczonych bombami i kulami w Quang Tri i Hue. W 1991 roku pan Trach przeszedł na emeryturę w stopniu podpułkownika, zastępcy dowódcy politycznego Prowincjonalnej Szkoły Wojskowej w Quang Binh (dawniej).

W 2000 roku, podczas budowy systemu odwadniającego w Cytadeli, robotnicy odkryli schron, w którym znajdowały się szczątki pięciu męczenników, w tym męczennika Le Binh Chunga. Podczas całej podróży, której celem było sprowadzenie szczątków męczennika Le Binh Chunga do jego rodzinnego miasta w celu ich pochówku, pan Hoang Huu Trach był zawsze obecny, z entuzjazmem zajmując się wszystkimi pracami.

Co więcej, niemal co roku, w rocznicę swojej śmierci, pan Trach znajduje sposób, aby udać się do rodzinnego miasta męczennika Le Binh Chunga, aby złożyć mu hołd. Dla pana Tracha męczennik Le Binh Chung był nie tylko towarzyszem, ale także ukochanym członkiem jego dalszej rodziny.

Po ślubie pan Trach i pani Khoi mieli troje kolejnych dzieci. W sumie mają sześcioro dorosłych i żonatych dzieci oraz 16 wnucząt. Pan Le Quang An i jego żona mają obecnie dwie córki, które studiują na uniwersytecie. Cała rodzina mieszka obecnie razem, w serdecznej i bliskiej relacji, w grupie mieszkaniowej nr 8 – Bac Ly.

W domu tych trzech żołnierzy pamięć o męczenniku Le Binh Chungu jest pielęgnowana dzięki dobroci i szczeremu sercu pana Hoang Huu Tracha oraz ogromnej miłości całej rodziny. Tam dzieci dorastają w pokoju, miłości i opiece. A żołnierze, w taki czy inny sposób, wciąż trzymają się za ręce i idą dalej, niezłomni po burzy wojny.

Phan Phuong

Źródło: https://baoquangtri.vn/xa-hoi/202510/chuyen-tinh-cua-ba-nguoi-linh-0b10659/


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.
Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;