(CLO) Rząd Demokratycznej Republiki Konga w ciągu ostatniego tygodnia stracił 102 osoby i przygotowuje się do stracenia kolejnych 70, zgodnie z oświadczeniem ministra sprawiedliwości kraju.
Straceni mężczyźni w wieku od 18 do 35 lat zostali zidentyfikowani jako uzbrojeni rabusie i „przestępcy miejscy” – znani w Kongo jako Kuluna – i zostali wywiezieni do więzienia Angenga w północno-zachodniej części kraju.
Flaga Demokratycznej Republiki Konga (po prawej) i flaga Organizacji Narodów Zjednoczonych obok siebie. Zdjęcie: MONUSCO/Michelle Healy
Pod koniec grudnia stracono czterdzieści pięć osób, a pozostałych 57 w ciągu ostatnich 48 godzin.
Władze przeniosły również 70 kolejnych osób ze stolicy Kinszasy do Angengi, ale nie wydały oficjalnego oświadczenia na temat losu tej grupy więźniów.
„Trzecia grupa zostanie stracona; pierwsze dwie grupy zostały już stracone” – powiedział w niedzielę minister sprawiedliwości Mutamba, który nadzorował egzekucje.
Decyzja rządu o wprowadzeniu kary śmierci wywołała w kraju wiele kontrowersji:
Niektórzy zwolennicy uważają to za konieczny środek przywracający porządek i bezpieczeństwo w miastach. „Z zadowoleniem przyjmujemy tę decyzję, ponieważ pomoże ona powstrzymać przestępczość miejską. Po godzinie 20:00 nie odważysz się wyjść z domu z obawy przed spotkaniem Kuluny” – powiedział Fiston Kakule, mieszkaniec Gomy we wschodnim Kongo.
W 1981 roku Kongo zniosło karę śmierci, ale przywróciło ją w 2006 roku. W 2024 roku rząd ogłosił, że przywróci karę śmierci, głównie dla żołnierzy skazanych za zdradę stanu.
W marcu 2024 roku Kongo ogłosiło plany przywrócenia kary śmierci. W maju 2024 roku ośmiu żołnierzy zostało skazanych na śmierć za dezercję z pola walki. W lipcu 2024 roku kolejnych 25 żołnierzy zostało skazanych na śmierć za podobne przestępstwa. Jednak żaden z tych żołnierzy nie został stracony.
Cao Phong (według CNN i LA Times)
Źródło: https://www.congluan.vn/congo-tu-hinh-102-toi-pham-do-thi-du-kien-xu-them-70-ke-khac-post329124.html
Komentarz (0)