Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Specjalny sklep w bogatej dzielnicy Ho Chi Minh City, do którego stale przychodzą biedni ludzie, aby robić zakupy

Báo Tiền PhongBáo Tiền Phong25/05/2024

[reklama_1]

Zamożna dzielnica Thao Dien ma specjalny sklep, w którym klienci mogą łatwo znaleźć popularne towary, czasami nawet markowe.

Miejsce spotkań bogaczy

Wiedząc, że w okręgu Thao Dien (miasto Thu Duc w Ho Chi Minh) znajduje się sklep za zero dongów, pani Linh z okręgu An Phu w mieście Thu Duc przyniosła 3 worki starych rzeczy do oddania. Worki były pełne dziecięcych zabawek, koców, ubrań, pluszowych misiów... wypranych, czystych i pachnących.

Po pani Linh podjechało kilka osób na motocyklach, zatrzymało się przed bramą i wręczyło wolontariuszom sklepu torby z darowiznami. Chociaż wolontariusze pytali o imiona i nazwiska oraz adresy, kręcili głowami i szybko odchodzili.

Przedstawicielką sklepu zero-dong, który otrzymał darowiznę od pani Linh, była pani Le Thi Uyen Nga (69 lat).

Pani Nga nie jest wolontariuszką, ale ma duży wkład w działalność sklepu i jest proszona o pomoc w zbieraniu darowizn, gdy sklep jest pusty.

Dom pani Ngi znajduje się kilka kroków od sklepu. W wolnym czasie często odwiedza sklep, aby pomóc wolontariuszom w sortowaniu starych przedmiotów. Dzięki temu doskonale zna działalność i historie związane ze sklepem „zero dolców”.

Specjalny sklep w bogatej dzielnicy Ho Chi Minh City, biedni ludzie przychodzą tam ciągle, żeby robić zakupy zdjęcie 1

Mężczyzna podał torbę pani Nga i pospiesznie wyszedł. Zdjęcie: Ngoc Lai

Pani Nga dodała: „Używane rzeczy w sklepie 0-dong w dzielnicy Thao Dien są dobrej jakości i piękne. W szczególności wiele osób oddaje ubrania, które są w 90% nowe lub nadal mają metki.

Dzielnica Thao Dien leży w pobliżu rzeki Sajgon i charakteryzuje się odizolowanym środowiskiem życia. Dlatego zamożne rodziny często wybierają to miejsce na osiedlenie się.

Za każdym razem, gdy sprzątają dom, dzwonią do wolontariuszy ze sklepu, aby zbierali datki. Czasami rozdają też stare markowe ubrania, buty itp.

Pan Pham Duc Hung (35 lat), przewodniczący Czerwonego Krzyża w okręgu Thao Dien, jest kierownikiem sklepu zero-dong w tym okręgu.

Sklep został założony w lipcu 2022 roku przez Czerwony Krzyż, Komitet Frontu Ojczyzny Wietnamu oraz Związek Młodzieży Thao Dien Ward. Sklep został otwarty i utrzymywany w celu wsparcia pracowników borykających się z trudnościami po pandemii COVID-19.

Początkowo sklep był otwarty od poniedziałku do soboty, co tydzień. Później niektórzy wolontariusze byli zajęci, w sklepie brakowało personelu i mógł on obsługiwać klientów tylko 3 dni w tygodniu.

Produkty za zero dolarów są tu bardzo zróżnicowane, z wszelkiego rodzaju artykułami pierwszej potrzeby. Oprócz ubrań, które zajmują najwięcej miejsca, w sklepie można znaleźć również buty, artykuły pierwszej potrzeby, zabawki dla dzieci, garnki, patelnie, naczynia itp.

Wolontariuszkami w sklepie są kobiety prowadzące własną działalność gospodarczą lub emerytki. Pracują wolontariacko i nie otrzymują żadnego wsparcia finansowego.

„Wolontariusze sklepu zero-dong pracują bardzo ciężko, mimo że nie otrzymują wsparcia finansowego ani wody pitnej.

Obecnie w sklepie pracuje 4 wolontariuszy: pani Le Thi Hien (46 lat) pracuje jako pokojówka, a pani Bong i pani Ngoc biorą udział w pracach lokalnych.

Młody wolontariusz, który opiekuje się księgowością sklepu, zwykle przychodzi w weekendy.

Kiedy tylko mają czas, wolontariusze przychodzą do sklepu, aby posegregować towary, zrobić pranie i wyłożyć je na półki...

Czasami ludzie dają nam ubrania, które nie nadają się już do użytku, są spleśniałe i śmierdzące. Jednak starszym wolontariuszom nie przeszkadza ciężka praca i brud, które trzeba włożyć, żeby je zebrać i odłożyć” – powiedział pan Hung.

Zagraniczni goście ciągle przyjeżdżają i wyjeżdżają

Dzielnica Thao Dien słynie z tego, że mieszka w niej wielu zamożnych ludzi. Dlatego wiele osób sceptycznie podchodzi do potrzeby otwierania sklepu bez opłat w tym rejonie.

Jednak sklep Zero-Dong w okręgu Thao Dien służy nie tylko biednym w okolicy. Mieszkańcy sąsiednich okręgów, a nawet prowincji, nadal mogą tu przychodzić po towary do użytku.

Pan Hung powiedział: „Sklepy Zero-dong, niezależnie od ich lokalizacji, przynoszą określone wartości. Nie tylko biedni robotnicy, sprzedawcy losów na loterię, robotnicy budowlani itp. szukają używanych towarów. Widzę, że niektórzy obcokrajowcy i osoby zamożne wciąż tu przyjeżdżają, szukając przedmiotów, które nie są już produkowane i trudno je kupić nawet za gotówkę”.

Oprócz klientów wietnamskich, w sklepie tłoczą się również klienci zagraniczni. Większość z nich to kobiety w średnim wieku, które przyjeżdżają do Ho Chi Minh City, aby pracować jako pokojówki u zagranicznych rodzin, wietnamskich potentatów itp.

Wcześniej sklep pozwalał klientom kupować tyle, ile chcieli, bez żadnych ograniczeń ilościowych. Jednak wielu klientów przychodziło po więcej.

Chcąc zarezerwować dobre towary na później, sklep wywiesił ogłoszenia w języku wietnamskim i angielskim, aby kontrolować liczbę towarów otrzymywanych przez każdą osobę.

W związku z tym każda osoba może zabrać maksymalnie 10 artykułów (ubrań, zabawek, książek, butów itp.). Jednocześnie sklep jest podzielony na dwa magazyny: jeden jest otwarty dla ogółu społeczeństwa, a drugi tylko dla potrzebujących. Jakość towarów w obu magazynach jest porównywalna.

Pan Hung dodał: „Mieszkańcy powiatów i prowincji muszą podróżować daleko, aby prosić o używane towary, ale jeśli nie będzie już dobrych towarów, znajdą się w bardzo niekorzystnej sytuacji. Dlatego aktywnie dystrybuujemy towary, zapewniając wszystkim sprawiedliwe traktowanie.

Wiele osób przychodzi do sklepu w święta, wystarczy do mnie zadzwonić, a po kilku minutach przyjdzie wolontariusz, żeby otworzyć drzwi.

Wcześniej wiele osób oddawało stare rzeczy w ramach „sprzątania domu”, oddając rzeczy i ubrania, które nie nadawały się już do użytku. W takich przypadkach wolontariusze musieli poświęcić czas na selekcję, ale wyniki nie były zbyt skuteczne.

„W przyszłości szczerze prosimy darczyńców, aby wybierali użyteczne przedmioty, jeśli chcą przekazać stare rzeczy, dzięki czemu unikną marnowania czasu na starszych wolontariuszy i płacenia dodatkowych opłat za wywóz śmieci.

Do tej pory taka sytuacja się nie powtórzyła. Ludzie o dobrym sercu potrafią być bardziej wybredni, nawet piorą czyste ubrania przed ich oddaniem” – powiedział pan Hung.

Specjalny sklep w bogatej dzielnicy Ho Chi Minh City, biedni ludzie przychodzą tam ciągle, żeby robić zakupy zdjęcie 2

Wiele osób przychodzi po ubrania do sklepu Zero-Dong. Zdjęcie: Duc Hung

Rzadko zdarzało się, aby wolontariusze odkryli złoto i inne cenne przedmioty w workach z darowiznami. Wielokrotnie zdarzało się, że darczyńcy omyłkowo wkładali nowe buty i torebki do starych worków. Kiedy błąd został wykryty, właściciel szybko zadzwonił do pana Hunga i poprosił sklep o ich zatrzymanie.

Aby zapobiec takim sytuacjom, wolontariusze czekają około 1–2 dni przed zabraniem darowizn do sortowania.

Pod koniec kwietnia 2024 roku w sklepie 0 Dong w okręgu Thao Dien odnotowano przypadek darczyńcy, który zapomniał o ponad 2 taelach złota w worku z używanymi rzeczami. Po odkryciu złota pani Hien szybko poinformowała pana Hunga.

Sklep następnie przekazał złoto Komitetowi Ludowemu okręgu Thao Dien, oczekując na zgłoszenie się właściciela złota. Jednak właściciel złota nadal się nie zgłosił, pomimo długiego powiadomienia ze strony sklepu.

Jeśli po upływie okresu wypowiedzenia nikt nie zgłosi się po złoto, można je przekazać na cele charytatywne, aby zaopiekować się potrzebującymi.

Specjalny sklep w bogatej dzielnicy Ho Chi Minh City, biedni ludzie przychodzą tam ciągle, żeby robić zakupy zdjęcie 3

Pani Hien z entuzjazmem zakłada skarpetki uczniowi, który przychodzi kupić towary. Zdjęcie: Ngoc Lai

Ponadto pierwszego i piętnastego dnia każdego miesiąca wolontariusze regularnie rozdają ponad 100 posiłków wegetariańskich potrzebującym.

Od prawie 2 lat sklep Thao Dien Ward 0 Dong kieruje się zasadą „ci, którzy mają nadwyżki, przychodzą, aby dawać, ci, którzy potrzebują, przychodzą, aby brać”. To potwierdza, że ​​wszędzie dobroć jest zawsze potrzebna, a miłość nigdy nie jest przesadna.

Podziwiaj „skarb” ukryty przez ponad wiek w Dong Nai
Podziwiaj „skarb” ukryty przez ponad wiek w Dong Nai

Ho Chi Minh City 24/7: Komitet Partii Ho Chi Minh City dyscyplinuje szereg członków partii; Rozwój sytuacji w sprawie ukrycia ponad 460 iPhone’ów na lotnisku
Ho Chi Minh City 24/7: Komitet Partii Ho Chi Minh City dyscyplinuje szereg członków partii; Rozwój sytuacji w sprawie ukrycia ponad 460 iPhone’ów na lotnisku

Ciągłe burze w Ho Chi Minh City i na południu kraju
Ciągłe burze w Ho Chi Minh City i na południu kraju

Chodnik na ulicy Le Thanh Ton. Zdjęcie: HH
Ho Chi Minh City po ponad tygodniu pobierania opłat za korzystanie z chodników

Ludzie zamiatając podwórko, natknęli się na rzadkiego ptaka o imieniu loris.
Ludzie zamiatając podwórko, natknęli się na rzadkiego ptaka o imieniu loris.

Według Vietnamnet



Source: https://tienphong.vn/cua-hang-dac-biet-o-khu-nha-giau-tphcm-nguoi-ngheo-vao-mua-lien-tuc-post1638180.tpo

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Latarnia – upamiętniający prezent z okazji Święta Środka Jesieni
Tò he – od prezentu z dzieciństwa do dzieła sztuki wartego milion dolarów
Wysiłki mające na celu zachowanie tradycyjnego rzemiosła wyrobu zabawek na środek jesieni we wsi Ong Hao
Zagubiony w polowaniu na chmury w Ta Xua

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualności

System polityczny

Lokalny

Produkt