(CLO) Władze zidentyfikowały 55 z 67 osób, które zginęły w zderzeniu samolotu American Airlines z wojskowym śmigłowcem nad rzeką Potomak w Waszyngtonie.
W poniedziałek Korpus Inżynieryjny Armii rozpocznie usuwanie wraku z rzeki. Jak poinformowali urzędnicy, może to potrwać tydzień lub dłużej.
„Mamy duże wysypisko śmieci” – powiedział pułkownik Francis Pera z Korpusu Inżynieryjnego Armii USA. „Na tym dużym wysypisku stosujemy różne techniki, aby upewnić się, że wiemy, co znajduje się w wodzie”.
X
Wideo z katastrofy samolotu (źródło: X/LB)
Wcześniej w niedzielę krewni 67 ofiar śmiertelnych przybyli na brzeg rzeki w pobliżu miejsca wypadku.
Szczątki są przenoszone do hangaru na lotnisku Washington Reagan National Airport. Większa część rzeki Potomak pozostaje otwarta tylko dla licencjonowanych jednostek pływających. Dwa rzadko używane pasy startowe lotniska pozostają zamknięte.
Śledczy z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu poinformowali w sobotę, że ich ustalenia wskazują, iż w chwili katastrofy samolot CRJ-700 znajdował się na wysokości 325 stóp (99 metrów), plus minus 25 stóp.
Informacje te opierają się na danych uzyskanych z rejestratora parametrów lotu samolotu – „czarnej skrzynki”, która śledzi ruch samolotu, jego prędkość i inne parametry.
Nowe szczegóły wskazują, że śmigłowiec armii USA leciał na wysokości przekraczającej 200 stóp (61 metrów), co stanowiło maksymalną wysokość na wybranej trasie.
Dane potwierdzają, że kontrolerzy ruchu lotniczego ostrzegli helikopter o obecności CRJ-700 około dwie minuty przed katastrofą.
Jak podają przedstawiciele władz, według nagrania rozmów z kokpitu samolotu, załoga amerykańskiego lotu udzieliła „ustnej odpowiedzi” na sekundę przed wypadkiem, a dane dotyczące lotu wykazały, że nos samolotu zaczął się unosić.
Hoang Anh (według ACE, NTSB, Reuters)
Źródło: https://www.congluan.vn/vu-tai-nan-may-bay-o-washington-da-xac-dinh-duoc-55-trong-so-67-nan-nhan-post332751.html
Komentarz (0)