![]() |
Mieszkańcy dzielnicy Dau Han całą noc pracowali przy zgarnianiu piasku, aby podnieść poziom wału przeciwpowodziowego. |
Zachowaj tamę, zachowaj swój dom
O godzinie 22:00 8 października poziom wody w rzece Cau wzrósł w pobliżu wału przeciwpowodziowego w dzielnicy Dau Han. Niezależnie od pory dnia i nocy setki ludzi, młodych i starych, mężczyzn, kobiet i dzieci, nadal pełnią obowiązki. Niektórzy trzymają łopaty, inni przygotowują worki z piaskiem do podnoszenia wału przeciwpowodziowego.
Wał Dau Han stał się wielkim placem budowy, gdzie nie było narzekań na zmęczenie, żadnych odmów, tylko radosny śmiech wzdłuż wału. Kilku starszych mieszkańców okolicy, ubranych w cienkie płaszcze przeciwdeszczowe, było również obecnych, by zachęcać swoje dzieci i wnuki: „Dopóki macie siły, musicie iść na wał, żeby chronić swój dom!”.
Pani Nguyen Thi Hanh, mieszkanka okolicy, a obecnie pracownica Parku Przemysłowego Van Trung, podzieliła się: „Wróciłam z pracy o 17:00 i usłyszałam, że lokalne władze mobilizują ludzi do budowy wału. Zapominając o zmęczeniu po całym dniu pracy, dołączyłam do wszystkich w łopatowaniu ziemi i wiązaniu worków przeciwprzelewowych”.
Właśnie przybyły trzy ciężarówki z piaskiem, setki osób „dołączyły się”, każdy wykonując swoją pracę: nabierając piasek, pakując go, wiążąc liny, roznosząc… Po zaledwie 20 minutach worki z piaskiem zostały równo ułożone na krawędzi wału. Wszyscy mieli przerwę, aby poczekać na kolejną ciężarówkę z piaskiem.
Szybko ocierając pot spływający po policzkach, pani Hoang Thi Tram, kobieta z dzielnicy Dau Han, z twarzą pokrytą błotem, ale wciąż się uśmiechająca, powiedziała: „Cała moja czteroosobowa rodzina poszła na wał, żeby przesypać piasek. Dziś wieczorem wszyscy staną się rodziną”.
Grupa młodych ludzi z okręgu Vu Ninh, pod przewodnictwem Tran Manh Cuonga, pojechała z pomocą, gdy usłyszała o wzbierającej wodzie. „Kiedy ludzie dzwonili, nie mogliśmy usiedzieć w miejscu. Woda była zimna, ale wszyscy byli zdenerwowani” – powiedział Cuong, podając sobie worki z piaskiem, pot i deszczówkę.
Twarze uczniów klasy 2K1, którzy stali na wale do zbierania piasku, były pokryte brudem i piaskiem po dwóch nieprzespanych nocach, ale ich jasne uśmiechy i optymistyczne nastawienie rozjaśniały jesienną noc.
![]() |
Oficerowie i żołnierze Brygady 673, 12. Korpusu Armii wspierają działania zapobiegające powodziom na wale Dau Han. |
Z jednostek wojskowych szybko przybyło 120 oficerów i żołnierzy z 673. Brygady 12. Korpusu Armii. Pod dowództwem podpułkownika Ly Van Thanha – zastępcy dowódcy brygady i szefa sztabu brygady – setki żołnierzy trzymało w rękach łopaty, dźwigało worki z piaskiem na ramionach i koordynowało działania z milicją, policją i oddziałami związkowymi. „Uważamy to za prawdziwą bitwę – jedyną różnicą jest to, że tym razem wrogiem jest woda powodziowa” – powiedział krótko podpułkownik Thanh, po czym dołączył do szeregu ludzi roznoszących piasek.
Od wczesnego popołudnia na wale dyżurował podpułkownik Dang Thanh Phong – szef policji okręgu Kinh Bac. Bezpośrednio dowodził ponad 100 funkcjonariuszami i żołnierzami policji okręgu oraz policji ds. zapobiegania pożarom i ratownictwa, którzy kierowali ruchem i wspierali transport materiałów. Ciężarówki przewożące piasek, żwir i kamienie ustawiły się wzdłuż wału, oświetlając reflektorami cały obszar rwącej wody.
Wzdłuż wału wiele kobiet w średnim wieku, drżącymi rękami, trzymało lampy, oświetlając drogę ekipie wykopaliskowej. Kilkoro dzieci siedziało skulone obok worków z piaskiem, czekając, aż ich matki skończą pracę. W innym kącie żołnierze Brygady 673 napili się wody, otarli pot i wrócili do pracy. Odgłos koparek, krzyki i deszcz mieszały się ze sobą, tworząc „symfonię” nieprzespanej nocy.
Wola partii jest zgodna z wolą armii i ludu
Stojąc na wale, w spodniach pokrytych błotem, pan Nguyen Huu Tau, wójt okręgu Dau Han, powiedział: „Od popołudnia 7 października do chwili obecnej wszystkie 400 gospodarstw domowych w okręgu tymczasowo odłożyło prace domowe, aby włączyć się w działania zapobiegające powodzi. Do godziny 22:00 8 października poziom zabezpieczenia przeciwpowodziowego wału został wzmocniony i jest o 0,20–0,25 m wyższy niż prognozowany szczyt powodzi na rzece Cau w Dap Cau”.
Noc stopniowo przerodziła się w poranek, ale odgłosy piaskarek firmy An Binh Company Ltd. wciąż regularnie rozbrzmiewały na śliskiej, wyboistej drodze wału przeciwpowodziowego. Od wczesnego popołudnia do nocy firma przetransportowała ponad 1500 metrów sześciennych piasku, zapewniając terminowe wzmocnienie całego wału. Jednocześnie dziesiątki hojnych darczyńców (w tym spoza regionu) przyniosło chleb, mleko i wodę pitną… aby wesprzeć grupę zadaniową.
Zazwyczaj rodzina pani Nguyen Thi Phich wspierała i przekazywała fundusze na zakup chleba, wody pitnej i worków z piaskiem; rodzina pani Nguyen Thi Binh przekazała 10 milionów VND na zakup rękawic i worków z piaskiem, aby wzmocnić wał przeciwpowodziowy. Byli nawet ludzie z innych okręgów, którzy przynieśli chleb, wodę pitną, kartony z mlekiem itp., aby wesprzeć dyżurujące siły. Najcenniejszy jest duch ludzi – zanim zdążyli zadzwonić, ktoś już przyszedł, zanim zdążyli zapytać, ktoś sam przyniósł zaopatrzenie. Ta miłość to prawdziwy „mur wału przeciwpowodziowego”.
![]() |
Wał przeciwpowodziowy Dau Han świeci jasno pośród powodziowej nocy. |
Obecny od wczesnego popołudnia na wale przeciwpowodziowym Dau Han wiceprzewodniczący Ludowego Komitetu Dzielnicy Kinh Bac Nguyen Van Hieu powiedział, że w odpowiedzi na sytuację powodziową na rzece, od godziny 13:30 dnia 8 października Dowództwo Obrony Obszaru 4, Dowództwo Wojskowe Prowincji i Dowództwo Obrony Cywilnej Dzielnicy Kinh Bac zmobilizowało 100 oficerów, żołnierzy i członków milicji, aby wesprzeć mieszkańców dzielnicy Dau Han w podniesieniu poziomu zabezpieczenia przeciwpowodziowego wału.
W ciemnościach nocy, nad brzegiem rzeki Cau, która wciąż przybierała, towarzysz Ta Dang Doan, członek Stałego Komitetu Prowincjonalnego Partii i sekretarz Komitetu Dzielnicy Partii, spojrzał wzdłuż wału i powiedział cicho: „To jest siła ludu, jedność rządu, armii i ludu. Nie ma rozkazu większego niż ten duch. Wiemy, że pomimo wielu trudności, dziś wieczorem Kinh Bac zdecydowanie pokonał powódź”.
Kiedy zegar wybił godzinę 23:00, prawie 2,5 km wału zostało podniesione o prawie metr, a słaby odcinek wału został zasadniczo wzmocniony. Opuściliśmy wał Dau Han, ale tam setki mieszkańców okolicy i siły funkcyjne wciąż ciężko pracowały, obserwując wodę, zawsze gotowe do obrony swojej ojczyzny i kraju. W migoczącym świetle reflektorów, ubłocone twarze rozświetliły się radosnymi uśmiechami. Choć piasek wciąż był wszędzie, duma i człowieczeństwo lśniły jasno. Minęła biała noc, pozostawiając po sobie piękną historię pośród gwałtownej powodzi, człowieczeństwo lśniło jasno, tak wytrwałe, jak rzeka Cau płynąca wiecznie.
Source: https://baobacninhtv.vn/ban-giao-huong-cua-mot-dem-khong-ngu-postid428411.bbg
Komentarz (0)