(NLDO) - Tajemniczy „duch” pojawił się, rozprzestrzenił się szeroko, a następnie po kilku latach zniknął w potencjalnym świecie życia Enceladusa.
Badania przeprowadzone przez geolog planetarną Cynthię B. Phillips z Jet Propulsion Laboratory (JPL) należącego do NASA wykazały, że w latach 2009–2013 nastąpiła tajemnicza zmiana na zdjęciach obszaru na „żywym księżycu” Saturna, Enceladusie.
Wykorzystując dane z sond Voyager i Cassini, dr Phillips wskazał na wyraźną strukturę przypominającą ciemną plamę, która pojawiła się w danych z listopada 2009 r. na pewnym obszarze powierzchni Enceladusa.
Jednak w 2012 roku czarna plama wyblakła do tego stopnia, że była ledwo rozpoznawalna, a teraz całkowicie zniknęła z wyraźniejszych zdjęć.
Powierzchnia „żywego księżyca” Saturna i przyszła misja NASA na Marsa, Enceladus Orbilander – Grafika: JOHN HOPKINS UNIVERSITY
Według portalu Space.com dr Phillips i jego koledzy z NASA nadal nie potrafią wyjaśnić, czym jest czarna plama, dlaczego pojawia się i znika.
Jednak tak wyraźna zmiana sugeruje, że na tym „żywym księżycu”, w którym NASA pokłada tak wiele nadziei, coś się dzieje. Zespół badawczy przedstawił szereg argumentów i hipotez.
Nie sądzą, że to kosmici.
Chociaż naukowcy NASA sądzą, że na Enceladusie istnieje życie, uważają, że jest ono o wiele bardziej prymitywne niż na Ziemi i ma głównie charakter wodny, a jego siedliskiem jest ocean podziemny, pod lodową skorupą.
Po pierwsze, analiza wykluczyła możliwość, że obserwacja z 2009 r. była błędem, a także potwierdziła, że nie była cieniem czegoś.
Przeanalizowali również zdjęcia w ultrafiolecie i w kolorze, ujawniając, że ciemna plama ma w rzeczywistości czerwonobrązowy kolor, w przeciwieństwie do ciemnoniebieskich obszarów w innych miejscach księżyca.
Dr Philipps powiedział, że najbardziej prawdopodobną możliwością jest krater uderzeniowy.
„Może być ciemno, ponieważ jakaś ciemna materia spadła na powierzchnię. Można dostrzec pozostałości po uderzeniu, co wyjaśniałoby ten dziwny kolor. Albo można zauważyć, że uderzenie odsłoniło podłoże skalne o innym kolorze” – wyjaśnił dr Philipps.
Kolejny scenariusz jest jeszcze bardziej intrygujący: ten czerwonobrązowy kolor pochodzi od czegoś wyłaniającego się z dołu, co prawdopodobnie odzwierciedla ukryty skład Enceladusa. Jednak ten scenariusz jest uważany za mało prawdopodobny.
Co więcej, pojawienie się i zniknięcie ciemnej plamy może również odzwierciedlać aktywność geologiczną na Enceladusie – zjawisko, którego naukowcy spodziewają się zaobserwować. Na Ziemi aktywność geologiczna odgrywa dużą rolę w utrzymaniu środowiska niezbędnego do życia.
Naukowcy sugerują również, że ciemna plama wydaje się zanikać, ponieważ mogła zostać pokryta osadami pochodzącymi z lodowych pióropuszy Enceladusa.
„Wiemy, że cała powierzchnia jest pokryta osadami pióropuszy, które przypominają małe warstwy lodu gromadzące się z czasem” – wyjaśnia dr Phillips.
Odkrycie dziwnej czarnej plamy stanowi również wyjątkowo dobrą okazję do zbadania tego mechanizmu, niezależnie od jego natury.
Historia ciemnej plamy i Enceladusa będzie długa. Głęboko wierząc w możliwość istnienia oceanu życia, NASA planuje dokładniejsze zbadanie planety.
Source: https://nld.com.vn/dieu-ky-la-vua-xay-ra-o-noi-nasa-tin-co-su-song-ngoai-trai-dat-196241217105814052.htm






Komentarz (0)