Amerykanin Novak Djokovic pokonał 32. rozstawionego Laslo Djere 4-6, 4-6, 6-1, 6-1, 6-3 w trzeciej rundzie turnieju US Open 1 września.
W starciu ze swoim będącym w formie serbskim rodakiem, Djoković miał problemy na początku meczu. Przegrał pierwszy serwis i przez resztę seta był wciągany w długie wymiany. Pierwsze cztery gemy trwały prawie pół godziny. Djere nie stracił ani jednego serwisu, wygrywając pierwszego seta w 55 minut.
Zawodnik z numerem 32. kontynuował swoją dobrą passę w drugim secie, w którym nie miał okazji przełamać się. Djere serwował dobrze, sprawnie się poruszał i nie dał się pokonać Nole'owi w długiej grze. 28-latek wygrał rewanż, wygrywając tym samym kolejnego seta z wynikiem 6:4.
Djere świętuje zwycięstwo w dwóch pierwszych setach meczu z Djokoviciem. Zdjęcie: AP
Po przegraniu dwóch pierwszych setów, Djoković poprosił sędziego, aby poszedł do szatni. Kiedy wrócił na kort, był jak „odmieniony”, podobnie jak w wielu poprzednich meczach, w których Nole wracał do gry. Siła i celność jego uderzeń znacznie się poprawiły, uniemożliwiając Djere adaptację.
Na początku trzeciego seta Nole wygrał swojego pierwszego gema serwisowego w meczu. Nie krył ekscytacji, machając rękami, by przywołać wsparcie nowojorskiej publiczności. Przeciwnik Djokovica stracił rytm w secie, przegrywając pięć gemów z rzędu. Pomimo przegrywania 0:40 w ostatnim gemie seta, Nole i tak wygrał 6:1.
Po tym, jak Djoković wygrał seta, dalszy rozwój sytuacji nie zaskoczył już kibiców. Wygrał wszystkie gemy odbiorcze w czwartym secie i przegrał tylko jednego gema serwisowego. W drugim secie z rzędu Nole wygrał 6:1.
Djoković ma problemy z obroną piłki w sytuacji podczas meczu z Djere. Zdjęcie: AP
Djere był przygnębiony po dwóch szybkich porażkach. Fizycznie, 32. zawodnik w rozstawieniu był również słabszy od swojego ośmioletniego seniora. Nole szybko objął prowadzenie 3:0 w decydującym secie, a następnie utrzymał gemy serwisowe. W ostatnim gemie Nole był pod presją, gdy sędzia przypomniał mu o czasie serwowania, a następnie przegrywał 30:40. Jego odwaga pomogła Djokovicowi obronić break-pointa, a następnie wygrać mecz 4:6, 4:6, 6:1, 6:1, 6:3.
Mecz zakończył się prawie o 2:00 czasu nowojorskiego. Po raz ósmy w karierze Nole odrobił dwusetową stratę w meczu Wielkiego Szlema. Po meczu powiedział, że był to jeden z najtrudniejszych meczów na tym poziomie w ostatnich latach, w którym jego przeciwnik rozegrał każde zagranie.
W czwartej rundzie Nole zmierzy się z fenomenem turnieju, Borną Gojo – który również potrafi dobrze serwować i uderzać równo jak Djere. Gojo zajmuje dopiero 105. miejsce w światowym rankingu, ale nie przegrał ani jednego gema serwisowego w pierwszych trzech rundach.
Vy Anh
Link źródłowy






Komentarz (0)