Nam Dinh jest pełen determinacji w AFC Champions League 2 (dawniej znanej jako AFC Cup lub Asian Cup C2), drużyna z południa pragnie powtórzyć osiągnięcia dwóch gigantów wietnamskiej piłki nożnej, m.in. Binh Duong (który dotarł do półfinału w sezonie 2009) i Hanoi T&T (który dotarł do finału regionu wschodniego, co jest odpowiednikiem półfinału całych rozgrywek, w 2019).
Skład Nam Dinha na Ligę Mistrzów AFC 2024-2025 odzwierciedla pragnienie sukcesu drużyny. W składzie znalazło się siedmiu obcokrajowców, w tym naturalizowany napastnik Nguyen Xuan Son (znany również jako Rafaelson). Im bardziej Nam Dinh pragnie sukcesu na arenie azjatyckiej, tym bardziej korzysta na tym wietnamska piłka nożna.
Klub Nam Dinh jest głodny sukcesu na arenie kontynentalnej.
Jednocześnie będą musieli oszczędzać siły na V-League.
Po pierwsze, jeśli Nam Dinh osiągnie dobre wyniki w Lidze Mistrzów AFC 2, V-League wietnamskiej piłki nożnej otrzyma punkty, co zapewni turniejowi lepszą pozycję w krajowym rankingu Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej (AFC). Im więcej punktów zdobędzie V-League, tym więcej szans kluby V-League będą miały na rywalizację w Lidze Mistrzów AFC Elite (dawniej Puchar Azji C1), mając szansę na zmierzenie się z najsilniejszymi drużynami na kontynencie.
Po drugie, jeśli chodzi o wizerunek, wietnamskie drużyny piłkarskie nie cieszyły się ostatnio dobrą opinią w pucharach azjatyckich, zwłaszcza po tym, jak klub Thanh Hoa ogłosił wycofanie się z Ligi Mistrzów AFC 2 w tym sezonie. Aby odzyskać utracony wizerunek, kluby V-League muszą grać dobrze i dotrzeć jak najdalej w pucharach azjatyckich, aby międzynarodowy świat futbolu nie oceniał nas już jako osoby niezainteresowanych kontynentalnym boiskiem i nie szanującej futbolu kontynentalnego.
Skład Nam Dinh FC w meczu otwarcia AFC Champions League 2
Dlatego determinacja Nam Dinha w trwającej Lidze Mistrzów AFC 2 nie tylko służy zdobywaniu tytułów przez drużynę z południa kraju, ale także przyczynia się do poprawy wizerunku wietnamskiej piłki nożnej.
Jest jednak pewien szczegół, którego nie można zignorować: aby pewnie podbić azjatycką arenę, drużyna Nam Dinh musi regularnie rywalizować w rozgrywkach krajowych. Cokolwiek by nie mówić, V-League to miejsce, które pomaga drużynie trenera Vu Hong Vieta przyciągnąć publiczność, to cotygodniowy pokarm duchowy dla kibiców piłki nożnej na południu.
Jeśli Nam Dinh nie odniesie sukcesu w V-League, drużyna będzie niestabilna psychicznie, zanim przeniesie tę niestabilną mentalność na arenę międzynarodową. Co więcej, składy Nam Dinha w Pucharze Azji i V-League z pewnością nie są takie same. W V-League Nam Dinh nie może wystawiać jednocześnie siedmiu zagranicznych zawodników, tak jak w Lidze Mistrzów AFC 2. W V-League, wliczając naturalizowanego zawodnika Nguyena Xuana Sona, Nam Dinh może wystawiać maksymalnie czterech zagranicznych zawodników na mecz.
Trener Vu Hong Viet na konferencji prasowej podczas AFC Champions League 2
Różne formacje nieuchronnie prowadzą do różnych stylów gry (na przykład formacja z wieloma obcokrajowcami będzie bardziej nastawiona na grę fizyczną, długimi i wysokimi piłkami, podczas gdy formacja z wieloma krajowymi zawodnikami często wymaga większej współpracy zespołowej...). To jest problem trenera Vu Hong Vieta, problem dużych drużyn. Zespoły, które chcą się rozwijać, muszą mieć różne scenariusze w różnych sytuacjach. Zespoły, które chcą się rozwijać, to zespoły, które potrafią stosować wiele różnych stylów gry, w wielu różnych formacjach, na różnych frontach.
Source: https://thanhnien.vn/nghich-ly-clb-nam-dinh-doi-ngoai-da-hay-doi-noi-the-nao-cho-khan-gia-suong-185240919150249037.htm






Komentarz (0)