Kemal Kilicdaroglu, rywal prezydenta Turcji Erdogana w nadchodzących wyborach, oskarżył Rosję o ingerencję mającą na celu zdyskredytowanie opozycji.
„Drodzy rosyjscy przyjaciele, to wy stoicie za sfingowanymi filmami, teoriami spiskowymi i fałszywymi treściami, które zostały ujawnione w tym kraju” – napisał na Twitterze 11 maja Kilicdaroglu, kandydat partii CHP. „Jeśli chcecie, aby nasza przyjaźń przetrwała 15 maja, nie zadzierajcie już z państwem tureckim”.
Oskarżenia pojawiły się po wycofaniu się kandydata Muharrema Ince'a z wyścigu. Ince powiedział, że jego decyzja była związana z kampanią oszczerstw w mediach społecznościowych, w której wykorzystano przerobione zdjęcia przedstawiające go spotykającego się z kobietami i prowadzącego luksusowe samochody.
Po wycofaniu się Ince'a w wyścigu o urząd prezydenta Turcji biorą udział trzej kandydaci, w tym urzędujący przywódca Recep Tayyip Erdogan z partii AKP, Kilicdaroglu i Sinan Ogan z partii Zwycięstwo.
Kilicdaroglu powiedział, że jego partia ma dowody na to, że to Rosja jest odpowiedzialna za rozpowszechnianie fałszywych treści w Internecie.
Kandydat CHP Kemal Kilicdaroglu prowadzi kampanię w Ankarze 12 maja. Zdjęcie: AFP
Kreml odrzucił oskarżenia Kilicdaroglu. „Zaprzestańcie oskarżeń o ingerencję w wybory. Jeśli ktoś przekazuje Kilicdaroglu takie informacje, to kłamcy” – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, podkreślając, że Moskwa „wysoko ceni” stosunki dwustronne z Ankarą. „Turcja zajmuje bardzo odpowiedzialne, zdecydowane i przemyślane stanowisko w szeregu regionalnych i globalnych problemów, z którymi się mierzymy”.
Prezydent Turcji Erdogan również stanął w obronie Rosji i prezydenta Władimira Putina.
„Kemal Kilicdaroglu atakuje Rosję i prezydenta Putina. Nie zadowolę się jego atakami na Putina” – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan podczas transmitowanego w telewizji wiecu wyborczego 12 maja. „Nasze stosunki z Rosją są nie mniej ważne niż nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi”.
Podczas swojej kampanii wyborczej pan Erdogan wyświetlał filmy , które sugerowały, że Kilicdaroglu ma powiązania z członkami kurdyjskiej milicji, którą Turcja i jej sojusznicy uważają za „terrorystów”.
W Turcji wybory powszechne odbędą się 14 maja. Kandydat, który uzyska ponad 50% głosów w pierwszej turze, zostanie prezydentem. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska większości głosów, wybory przejdą do drugiej tury, w której wezmą udział dwaj kandydaci z największym poparciem w pierwszej turze.
Turcja utrzymuje kontakty zarówno z Rosją, jak i Ukrainą, a Erdogan cieszy się dobrymi stosunkami z Putinem. Od wybuchu działań wojennych Ankara potępiła użycie siły przez Moskwę, ale odmówiła nałożenia sankcji. Jednocześnie Ankara dostarczyła Kijowowi broń i drony bojowe, w tym Bayraktar. Turcja jest również stroną porozumienia wynegocjowanego przez ONZ, zezwalającego na eksport zboża z portów ukraińskich.
Huyen Le (według Al Jazeera , AFP )
Link źródłowy






Komentarz (0)