Ulica Nguyen Duy Trinh, w pobliżu siedziby Federacji Pracy Miasta Thu Duc (baza 1), została zalana na głębokość około 0,5 m. „Po wielu miesiącach na tej ulicy powtórzył się opisany powyżej widok. Woda powodziowa to nie tylko deszczówka, ale także ścieki, które podnoszą się po deszczu, dlatego jest tak czarna” – powiedziała pani Nguyen Thi Ut, mieszkanka ulicy Nguyen Duy Trinh.
Nguyen Duy Trinh to także najbardziej zalana ulica w Ho Chi Minh City po ulewnych deszczach, które miały miejsce po południu 16 sierpnia. Niektóre ulice w Thu Duc City, takie jak Do Xuan Hop, Nguyen Xien... również doświadczyły podobnych sytuacji, choć w mniejszym stopniu.
Wiele osób uważa, że system kanalizacyjny w tym rejonie może mieć problemy. Ponadto ulica Nguyen Duy Trinh znajduje się w pobliżu gęsto zaludnionego obszaru, przez co duża ilość ścieków bytowych nie może być odprowadzana przez długi czas, co powoduje zanieczyszczenie i nieprzyjemny zapach.
W ostatnich dniach w Ho Chi Minh City nieustannie padały ulewne deszcze, powodując lokalne powodzie. Według informacji z Południowej Stacji Hydrometeorologicznej, od dziś do 20 sierpnia burze będą stopniowo nasilać się na południu, z sumą opadów wynoszącą 150-200 mm, a miejscami przekraczającą 200 mm. Prognozuje się, że jest to jedna z miejscowości, w których w ciągu najbliższych kilku dni nadal będą występować ulewne deszcze.
Plastikową beczkę porwała woda na środku ulicy Nguyen Duy Trinh po deszczu.
„Przejeżdżałam tą drogą, odbierając dziecko ze szkoły, i natknęłam się na powódź. Przedszkole jest niedaleko, więc odbieranie i odwożenie dzieci jest utrudnione w czasie deszczu. Mam nadzieję, że władze wkrótce znajdą rozwiązanie” – powiedziała pani My Hanh.
Tego popołudnia awaria silnika samochodowego jest również dość powszechna.
Bao i jego przyjaciel próbowali przepchnąć zatrzymany motocykl w miejsce mniej zalane. „Mam dość powodzi w Ho Chi Minh City od kilku dni. Za każdym razem, gdy pada ulewny deszcz trwający około godziny, woda zalewa wszystko” – powiedział Bao.
Woda zalała stoisko z ciasteczkami księżycowymi grupy sprzedawców na ulicy Nguyen Duy Trinh. Musieli podnieść gablotę, aby zapobiec zepsuciu ciast.
Wiele osób zatrzymało się na chodniku, czekając, aż woda opadnie, zanim ruszyło dalej.
Według obserwacji reportera woda powodziowa na ulicy Nguyen Duy Trinh opadała dość powoli.
Źródło






Komentarz (0)