Po 3-tygodniowej przerwie faza grupowa Ligi Mistrzów 2023/24 wraca do rotacji, a 6 drużyn będzie miało szansę wygrać bilety do 1/8 finału po serii meczów, które odbędą się rano 29 listopada (czasu wietnamskiego).
W Lidze Mistrzów 2023/24 wyłoniono 6 klubów w 1/8 finału. (Źródło: Getty Images) |
W grupie E rywalizacja jest zacięta pomiędzy Atletico Madryt , Lazio i Feyenoordem, ale różnica między drużynami nie jest zbyt duża.
Atletico Madryt jest obecnie drużyną z największą przewagą, mając 8 punktów mniej, ale różnica między nimi a Lazio i Feyenoordem wynosi zaledwie 1 i 2 punkty.
Jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację, grupa E może zostać rozstrzygnięta po zakończeniu przedostatniej rundy fazy grupowej.
W tym meczu podopieczni trenera Diego Simeone zmierzą się na boisku bezpośredniego rywala Feyenoordu.
Tymczasem Lazio zagra u siebie z najsłabszym przeciwnikiem w grupie, Celtikiem (1 punkt).
W obecnej sytuacji Atletico Madryt i Lazio oficjalnie otrzymają bilety po 5. rundzie, jeśli wygrają.
Jeśli tak się stanie, Atletico Madryt będzie miało 11 punktów, a Lazio 10 punktów po 5 rozegranych meczach, tworząc dużą przewagę nad Feyenoordem (6 punktów) w kontekście fazy grupowej, do rozegrania której pozostał już tylko jeden mecz.
Jednak z pewnością nie będzie to łatwe, ponieważ w desperackiej sytuacji Feyenoord i Celtic zagrają najlepiej, jak potrafią, licząc na sprawienie niespodzianki.
Oprócz grupy E, sytuacja w grupie F jest jeszcze bardziej napięta, co jest zgodne z naturą „grupy śmierci”, w której Borussia Dortmund , Paris Saint-Germain , AC Milan i Newcastle United wciąż mają szansę na kontynuację rozgrywek.
Borussia Dortmund aktualnie przewodzi tabeli, ale różnica między drużynami wynosi zaledwie 1 punkt, a sytuacja może się całkowicie zmienić po zaledwie jednym meczu.
Dokładnie reprezentant Bundesligi ma 7 punktów, przed Paris Saint-Germain (6 punktów), AC Milan (5 punktów) i Newcastle United (4 punkty).
W tym niezwykle ważnym meczu drużyna z Dortmundu uda się na San Siro, aby odwiedzić Mediolan, natomiast Paris Saint-Germain zmierzy się z Newcastle United u siebie na Parc des Princes.
Skład grupy wkrótce się rozstrzygnie, jeśli Borussia Dortmund i Paris Saint-Germain zwyciężą po meczach, które rozpoczną się rano 29 listopada.
Sytuacja stanie się jednak niezwykle napięta i trudno będzie przewidzieć, która drużyna awansuje, jeśli zwycięzcami piątego meczu grupy F okażą się AC Milan i Newcastle United.
Grupa H również zapowiada się bardzo atrakcyjnie i emocjonująco. Barcelona i Porto mają po 9 punktów (o 3 punkty więcej niż Szachtar Donieck) i duże szanse na awans do fazy pucharowej.
W tym meczu Barcelona zagra u siebie z bezpośrednim rywalem, Porto. Jeśli wygra, drużyna trenera Xaviego Hernandeza zdobędzie 12 punktów i szybko awansuje do pierwszej rundy pucharowej.
Jest to całkowicie możliwe, ponieważ Barcelona jest w imponującej formie za każdym razem, gdy gra u siebie. W ostatnich 10 meczach u siebie, wygrali 9 i ponieśli tylko jedną porażkę z Realem Madryt w El Clasico w 11. kolejce La Liga.
Przygotowując się do meczu z Porto, trener Xavi był ostrożny, pozostawiając na ławce rezerwowych takich kluczowych graczy, jak Joao Felix, Ilkay Gundogan, Ronald Araujo i Jules Kounde w meczu z Vallecano w zeszły weekend.
Jednak Porto z pewnością nie jest łatwym przeciwnikiem do „zastraszenia”. Portugalska drużyna jest w imponującej formie, wygrywając 8 z ostatnich 9 meczów.
Zespół trenera Sergio Conceicao jest również zdeterminowany, aby wygrać ten mecz z Barceloną i zdobyć przepustkę do kontynuowania rozgrywek.
W przypadku remisu Barcelona i Porto awansują do fazy pucharowej, jeśli Szachtar Donieck niespodziewanie przegra z Antwerpią w pierwszym meczu grupy H.
Wcześniej faza pucharowa tegorocznej Ligi Mistrzów wyłoniła także 6 drużyn biorących udział w rozgrywkach, w tym Bayern Monachium (Grupa A), Real Madryt (C), Real Sociedad, Inter (D), Man City i RB Lipsk (G).
Źródło
Komentarz (0)