Nagle przypomniałem sobie starego znajomego, który powiedział: „Nawet jeśli jesteś biedny, powinieneś wysłać swoje dzieci za granicę”. Miał na myśli wysłanie ich do pracy za granicą.
Mimo to, wciąż wyjeżdża za granicę. Jego świadomość jest bardzo postępowa, ponieważ wyjazd za granicę otwiera umysł, uczy, jak zarządzać i organizować produkcję od obcokrajowców, aby móc wrócić do domu i zastosować tę wiedzę w produkcji i biznesie. Nie wspominając o zarobieniu setek milionów, a nawet miliardów po zakończeniu kontraktu za granicą. Więc nawet jeśli jest to trudne, nadal stara się zgromadzić depozyt, aby wyjechać za granicę do pracy. Ale to jest wyjazd za granicę z jasnym celem, dla tych, którzy mają wolę, i należy go wspierać.
Jeśli chodzi o niejasny i nieco emocjonalny sposób wyjazdu za granicę, skoro inni mogą wyjechać, to twoje dzieci też muszą wyjechać i musisz to wszystko przekalkulować.
Każdego roku marzec i kwiecień to czas, w którym uczniowie wybierają szkołę i ścieżkę kariery. Wiele firm konsultingowych oferujących studia za granicą, współpracujących ze szkołami, zaprasza uczniów i rodziców na liczne fora i platformy, co wzbudza zainteresowanie i rozproszenie uwagi wielu rodziców.
Z historii, które usłyszałem, i z relacji ludzi, których spotkałem, wynika, że studiowanie w krajach o rozwiniętym systemie edukacji jest dobre, ale wybór dobrego środowiska edukacyjnego nie jest właściwym kierunkiem. Nie jest prawdą, że studiowanie za granicą przyniesie ci szacunek po powrocie do domu i zapewni bezpieczniejszą przyszłość.
Opowiem wam historię o moim starym sąsiedzie, którego rodzina nazywała Bom. To imię jest zarówno urocze, jak i częściowo oznacza, że jego inteligencja jest nieco ograniczona. Kiedy był w liceum, zwierzył się kiedyś, że gdy dorośnie, chciałby pracować tylko w transporcie. Myślę, że miał rację, ponieważ z jego zdolnościami trudno byłoby mu dostać się na dobry uniwersytet, a co więcej, transport to zawód, którego społeczeństwo zawsze potrzebuje, a nawet jego własna rodzina. Ostatecznie jednak został studentem zagranicznym na uniwersytecie w Europie Północnej, ku zaskoczeniu wielu osób. Z pewnej perspektywy jest to bardzo godna pochwały intelektualna podróż dziecka u progu życia. Ale potem dowiedziałem się, że studia za granicą były wolą jego rodziny. Rodzina zgodziła się wydać dużą sumę pieniędzy, aby ich dziecko mogło poszerzyć swoje horyzonty za granicą, a rodzice byli znani z klasy i nowoczesności, dorównując niektórym osobom w gronie rodzinnych przyjaciół. Jednak po kilku latach „podróży zagranicznych” wrócił do kraju i nadal musiał codziennie dojeżdżać, aby dostarczać kwiaty agentom, zgodnie z tradycyjnym zawodem swojej rodziny. Odrzucił wszystkie podania do miejsc, do których aplikował, pomimo posiadania prestiżowego dyplomu uniwersyteckiego. Gdyby przyjął krajową uczelnię, być może miałby większe szanse na znalezienie pracy, ponieważ zawód i kwalifikacje były odpowiednie i zbliżone do krajowych potrzeb zawodowych.
Kolejna historia, od mojego kolegi. Jego córka chciała studiować za granicą, zmuszając go do pożyczania pieniędzy od wielu osób, w tym ode mnie, aby mieć pieniądze na koncie i móc udowodnić swoją sytuację finansową jednostce przyjmującej studentów zagranicznych. Po długich zmaganiach jego córka w końcu dostała pozwolenie na wyjazd za granicę i po wydaniu znacznej sumy pieniędzy wróciła do domu. Początkowo pracowała w banku, potem ciągle zmieniała pracę w wielu innych firmach, a teraz jest sprzedawcą w mediach społecznościowych. Jej rówieśnicy, mimo że studiują tylko w kraju, wielu z nich odnosi sukcesy, ma posady i jest stabilnych finansowo . Jest mu smutno z powodu córki, ale też wielokrotnie zadręczał się swoją poprzednią decyzją. Musiał ponieść konsekwencje pogoni za córką, podążając za trendem.
W ostatnim czasie wielu studentów zagranicznych po powrocie do kraju zmagało się z trudnościami w znalezieniu pracy, ponieważ ich kierunki studiów nie odpowiadały potrzebom kraju. Byli też przytłoczeni warunkami studiowania i pracy za granicą, przez co nie akceptowali mechanizmów funkcjonowania kraju, w którym się uczyli, i ostatecznie rzucili pracę.
Wydanie dużej sumy pieniędzy na naukę prestiżowego języka to dla wielu rodzin ogromna strata. Powodem, dla którego wielu studentów decyduje się na studia za granicą, są błędne rady lub być może nadmierne podążanie za trendami. Wiele krajów rozwiniętych postrzega obecnie studiowanie za granicą jako sposób na zwiększenie dochodów z innych krajów, dlatego też wiele niezbędnych warunków jest ignorowanych. W nurcie „studiowania za granicą” są nawet rodziny, które, choć nie mają zagwarantowanych warunków, wciąż marzą o tym, aby ich dzieci studiowały za granicą na własną rękę, z różnymi kalkulacjami i nadziejami. Czytając i słuchając opowieści o studiowaniu za granicą, nasuwa mi się pewne skojarzenie z dowcipnym powiedzeniem starego znajomego: „Nawet jeśli jesteś biedny, i tak wysyłasz swoje dzieci za granicę”.
Tak, biedni wysyłają swoje dzieci za granicę, żeby mogły wrócić do domu i uciec od ubóstwa. Ale biedni, którzy studiują za granicą, a potem wracają do domu i stają się jeszcze biedniejsi, nie są mile widziani. To marnotrawstwo. Marnotrawstwo wynika z percepcji.
Szczęście
Source: https://baothanhhoa.vn/dung-co-ngheo-cung-cho-con-di-nuoc-ngoai-243929.htm






Komentarz (0)