
Percy Tau (po lewej), piłkarz Nam Dinh wart 1 milion euro, pokazał klasę szybkimi i technicznymi ruchami - Zdjęcie: NAM DINH CLUB
Zwycięstwo 3-1 nad Ratchaburi 17 września wieczorem na własnym boisku w pierwszym meczu fazy grupowej AFC Champions League Two 2025-2026 pomogło Nam Dinh Club zaliczyć idealny start na arenie kontynentalnej. Zespół ten ma nadzieję, że w tym turnieju dotrze dalej niż do 1/8 finału w zeszłym sezonie.
Na stronie internetowej Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej (AFC) można przeczytać, że jest to pamiętny początek sezonu dla Nam Dinha na arenie C2 w Azji.
Ratchaburi to bezpośredni rywal drużyny z Thanh Nam w walce o awans do kolejnej rundy tej grupy. Zdobycie 3 punktów u siebie jest więc bardzo ważne dla trenera Vu Hong Vieta i jego drużyny.
Tutaj zagraniczni piłkarze Nam Dinha pokazali swoją wartość i częściowo udowodnili, że inwestycja zarządu jest godna uwagi. Narzucili swój styl gry drużynie, która obecnie zajmuje drugie miejsce w lidze tajskiej, stwarzając wiele okazji. We wszystkich trzech golach, od autora do strzelca, 100% strzelili zagraniczni piłkarze.
Mahmoud Eid asystował przy golu otwierającym, po podaniu Caio Cesara. Percy Tau asystował Brennerowi Marlosowi, powiększając przewagę, zanim Brenner skompletował dublet po dośrodkowaniu Mitchella Dijksa.
Poza Caio i Brennerem, reszta to nowi zawodnicy, których Nam Dinh ściągnął na rynek transferowy na początku sezonu. Tau, Dijks i Eid są „drodzy”. I choć szczyt formy mają już za sobą, wciąż mają klasę, by rywalizować na arenie azjatyckiej.

Oprócz Percy'ego Tau, asystę zaliczył również Mitchell Dijks (po lewej) - Zdjęcie: NAM DINH CLUB
Wciąż mogą pojawiać się opinie, że Nam Dinh FC grający niemal w 100% z zagranicznymi zawodnikami, wygrywa niczym szczególnym. Nie jest to jednak niczym niezwykłym w przypadku klubów z Azji z potencjałem. Z bogatym budżetem Nam Dinh nie ma też powodu, by nie inwestować w zagranicznych piłkarzy.
Pytanie więc brzmi, czy inwestycja jest warta zachodu, czy też nie, czy zagraniczni piłkarze mogą znacząco różnić się od rodzimej kadry?
„Przepisy Ligi Mistrzów AFC 2 nie ograniczają obcokrajowców, więc koncentrujemy się również na tym kroku. Moi podopieczni mnie dzisiaj nie zawiedli” – powiedział trener Vu Hong Viet.
Pan Viet wysoko ocenił 4 zagranicznych zawodników, w tym Caio, Tau, Dijksa i Brennera, którzy bezpośrednio przyczynili się do zdobycia 3 bramek przez Nam Dinh. Poza Dijksem, pozostali trzej zawodnicy zostali również zarejestrowani przez sztab szkoleniowy do gry w V-League. Dlatego, dzięki swoim występom w Pucharze Azji, oczekuje się, że odegrają znaczącą rolę w mistrzostwach kraju, pomagając Nam Dinh kontynuować walkę o obronę tronu.
„Jeśli chodzi o Percy'ego Tau, na pewno stworzę mu warunki do gry w V-League” – tak trener Vu Hong Viet chwalił zawodnika wartego 1 milion euro.
„Percy Tau to znakomity zawodnik. Jest inspiracją dla całej drużyny. Cieszę się, że mogę grać z Tau i mam nadzieję, że jego obecność pomoże klubowi Nam Dinh w realizacji celów w tym sezonie” – powiedział Caio o swoim koledze z drużyny.
Source: https://tuoitre.vn/gia-tri-ngoai-binh-trong-chien-thang-tung-bung-cua-clb-nam-dinh-20250918073715312.htm






Komentarz (0)