Na zlecenie mieszkańca Hue, trzej młodzi mężczyźni z Dong Nai udali się do regionu południowo-zachodniego, aby odebrać dużą ciężarówkę z bananami, które Tet miał dostarczyć klientowi. Klient jednak odmówił przyjęcia bananów, ponieważ uznał, że nie spełniają one wymagań.



Punkt sprzedaży bananów, który wymagał ratunku, znajduje się tuż przy drodze krajowej nr 1, naprzeciwko stacji Dong Ha - zdjęcie TL.
Młody mężczyzna, wyglądający na dwudziestolatka, ze smutkiem powiedział, że jego ciężarówka opuściła West 24. dnia miesiąca Tet, ale napotkała problemy w drodze, przez co dotarła z opóźnieniem. Banany były nieco dojrzałe, więc osoba, która je zamówiła, odmówiła ich przyjęcia. Nie mając innego wyjścia, trzej bracia udali się do Quang Tri z prośbą o pomoc, licząc na odzyskanie części kapitału w wysokości około 150 milionów VND, które zaoszczędzili na dostawę.

Gdy o to pytano, młody mężczyzna miał łzy w oczach - Zdjęcie TL.
Obok autostrady nr 1, naprzeciwko stacji Dong Ha, znajduje się miejsce zbiórki bananów. Na wieść o tym wielu ludzi przyszło, by podzielić się z trzema młodymi mężczyznami swoją niedolą. Bez ceny, bez targowania się, kupcy sami wybrali banany, a następnie udali się do młodego mężczyzny stojącego pod pobliskim drzewem, aby zapłacić dowolną kwotę.

Osoba płaci młodemu właścicielowi sklepu za banany - zdjęcie TL.
Młody mężczyzna, o prostym i łagodnym wyglądzie, miał łzy w oczach, gdy mówił, co wszystkich zasmuciło. Opowiedział, że trzej bracia zebrali pieniądze na sprzedaż bananów. Kiedy przydarzył im się „incydent”, młodszy brat poczuł się tak zmęczony, że najpierw pojechał autobusem do Dong Nai. Życzliwy człowiek powiedział mu, że jeśli nie uda się sprzedać bananów, powinien zadzwonić do niego po pomoc. Kupi je dla krów, żeby bracia mogli wrócić do domu na czas, by świętować Tet.
Fotowoltaika.
Fotowoltaika.
Źródło






Komentarz (0)