Po zabiegu liposukcji ud przeprowadzonym w spa kobieta cierpiała na liczne infekcje, jej nogi były tak opuchnięte, że nie mogła chodzić, a do tego sączyła się ropa, więc musiała zostać hospitalizowana w celu uzyskania pomocy doraźnej.
Pani D.THT (37 lat, Nghe An ) musiała udać się do szpitala Bach Mai na leczenie doraźne z powodu opuchniętych obu nóg, uniemożliwiających chodzenie, gromadzenia się ropy i licznych infekcji po liposukcji ud wykonanej w spa.
![]() |
| Pacjent jest leczony w szpitalu Bach Mai. |
Według pani T. udała się do spa niedaleko domu, aby poddać się liposukcji obu ud. Po około 2-3 tygodniach jej uda zaczęły puchnąć, gromadzić się w nich dużo płynu, stawać się bolesne i wystąpiła gorączka. Spa zaleciło jej udanie się do szpitala wojewódzkiego na leczenie, ale poprawa była niewielka.
Pani T. przyjechała do szpitala Bach Mai, gdzie lekarze z Oddziału Chirurgii Plastycznej przeprowadzili szereg operacji, oczyszczając i lecząc uszkodzone tkanki spowodowane licznymi infekcjami. Następnie usunięto jej blizny, a uda wymodelowano, aby uniknąć wklęsłości.
„Kiedy przyjęto mnie do szpitala, moje nogi były tak opuchnięte, że ledwo mogłam chodzić. Lekarz powiedział, że gdybym zgłosiła się do szpitala później, infekcja wpłynęłaby na moje ścięgna, mięśnie i kości, a ja byłabym narażona na dożywotnią niepełnosprawność” – powiedziała pani T.
Innym przypadkiem jest pani PTT (49 lat, Bac Ninh ), którą przyjęto do szpitala z powodu wycieku płynu z miejsca po operacji usunięcia tłuszczu brzusznego, które było szeroko otwarte, zakażone i martwicze.
Wcześniej pacjentka poddała się liposukcji w prywatnej placówce, korzystając z pomocy znajomego, aby uzyskać zniżkę. Z powodu braku zabezpieczeń technicznych i sterylnego środowiska, u pani T. doszło do infekcji i martwicy z brzucha, która rozprzestrzeniła się na uda po liposukcji.
W szpitalu Bach Mai pacjentkę poddano leczeniu, w ramach którego usunięto jej wypełnione ropą zmiany, poddano ją kilku operacjom, rekonstrukcji skóry i długoterminowemu leczeniu, które uratowało jej życie.
Nie tylko liposukcja wiąże się z powikłaniami. Wiele pacjentek, którym wstrzykiwano wypełniacz w celu poprawy krągłości po implantacji pośladków, musiało zostać hospitalizowanych. Zazwyczaj pani TTP (30 lat) trafiała do szpitala z powodu obrzęku, zaczerwienienia i ropni po wstrzyknięciu wypełniacza w pośladek.
Pacjentka była w 12. tygodniu ciąży, więc priorytetem lekarzy było zapewnienie pacjentce ochrony płodu poprzez zastosowanie leczenia farmakologicznego i zachowawczego.
Lekarz musiał wyciąć i zeskrobać całą martwiczą tkankę i ropień, który rozprzestrzenił się na pośladkach i udach, a następnie przeprowadzić operację plastyczną, aby nadać pacjentce pożądany kształt.
Po prawie 2 miesiącach leczenia stan pacjentki jest stabilny, a płód rozwija się prawidłowo. W ostatnich czasach zapotrzebowanie na usługi kosmetyczne stale rośnie, co przekłada się na wzrost liczby salonów i gabinetów kosmetycznych. Jednak wiele kobiet nie szuka i nie wybiera „podziemnych” gabinetów kosmetycznych, aby skorzystać z zabiegów.
Wiele powikłań po liposukcji i wstrzykiwaniu wypełniaczy w nielegalnych spa i salonach kosmetycznych prowadzi do martwicy, infekcji... a nawet śmierci.
Dlatego też, zgodnie z zaleceniami docenta dr Pham Thi Viet Dung, kierownika oddziału chirurgii plastycznej szpitala Bach Mai, przed podjęciem decyzji o upiększaniu się, należy dokładnie zapoznać się z informacjami, usługami i gabinetami kosmetycznymi, w których zamierza się wykonać zabieg upiększający.
Należy wybierać szpitale i renomowane gabinety kosmetyczne, które dysponują pełnym wyposażeniem i sprzętem spełniającym normy, posiadają licencje właściwych organów i są zatrudniane przez doświadczonych lekarzy z kwalifikacjami zawodowymi.
Również w kontekście komplikacji kosmetycznych, 42-letnia kobieta, słuchając reklamy internetowej, udała się do spa w Thanh Hoa na liposukcję i usunięcie blizn. Jednak jej skóra stopniowo fioletowiała, a pępek i okolice uległy rozległej martwicy.
Wcześniej, 29 marca, udała się na liposukcję i usunięcie blizn do spa reklamowanego w mediach społecznościowych. Po zabiegu zauważyła liczne siniaki na brzuchu, a jej skóra robiła się fioletowa, więc udała się do lokalnego szpitala na leczenie. 15 kwietnia poprosiła o przeniesienie do Szpitala Uniwersyteckiego w Hanoi.
Wyniki tomografii komputerowej jamy brzusznej wykazały, że u pacjenta występowały rozsiane nacieki tkanki podskórnej w jamie brzusznej, obustronnie w dolnych żebrach oraz podskórne zbiorniki płynu w jamie brzusznej po obu stronach.
W rozmowie z reporterami dr Hoang Hong, kierownik Oddziału Chirurgii Plastycznej Szpitala Uniwersyteckiego w Hanoi, powiedział, że do oddziału często trafiają przypadki powikłań wynikających z zabiegów kosmetycznych wykonywanych w nielicencjonowanych placówkach przez niewykwalifikowanych specjalistów.
Zdarzają się pacjenci, u których liposukcja została przeprowadzona w niepewnej placówce, w wyniku czego doszło do przebicia płuc i wątroby, co spowodowało perforację jelit i zapalenie otrzewnej.
Inne przypadki zatorów mózgowych powodują niedowład połowiczy, martwicę powięzi ściany brzucha, zator płucny, zator narządów wewnętrznych, a nawet śmierć.
Lekarz ze Szpitala Uniwersyteckiego w Hanoi obawia się, że piękności są zbyt pobłażliwe w kwestii zabiegów kosmetycznych. Powiedział, że po 6 latach studiów na Uniwersytecie Medycznym w Hanoi i 15 latach doświadczenia jako chirurg plastyczny, odważył się wykonywać zabiegi kosmetyczne.
Nie wspominając już o tym, że w dziedzinie estetyki istnieją specjalistyczne techniki, których opanowania i przeszkolenia wymaga, a nie każdy może je wykonywać.
„Ale teraz ludzie powierzają swoje życie osobom, które nie mają wykształcenia estetycznego. To naprawdę głupie i niebezpieczne” – powiedział dr Hong.
Dlatego lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Hanoi uważają, że potrzeba piękna jest jak najbardziej uzasadniona. Należy jednak wybierać renomowane placówki, posiadające licencję na wykonywanie zawodu, lekarzy z gruntownym przeszkoleniem w zakresie chirurgii plastycznej, dysponujących nowoczesnym sprzętem oraz dobrym zespołem anestezjologicznym i resuscytacyjnym. Dzięki temu ryzyko związane z zabiegiem będzie znacznie niższe.
Według profesora nadzwyczajnego dr. Vu Ngoc Lama, dyrektora Centrum Chirurgii Czaszkowo-Twarzowej i Plastycznej 108. Centralnego Szpitala Wojskowego, częstym powodem wielu powikłań po zabiegach kosmetycznych w ostatnim czasie, zdaniem ekspertów, jest stosowanie usług i leków nielicencjonowanych w Wietnamie. Dlatego metody te stanowią potencjalne ryzyko i zagrożenie dla życia ludzkiego.
Na przykład, zdaniem lekarzy, technologia wstrzykiwania autologicznych komórek macierzystych jest nową metodą stosowaną w leczeniu niektórych nowotworów.
Terapia komórkami macierzystymi w niektórych innych dziedzinach (takich jak przemysł kosmetyczny) jest wciąż w fazie badań. Powodem, dla którego technologia ta nie jest powszechnie stosowana, jest fakt, że projekty badawcze nie udowodniły, czy komórki macierzyste można kontrolować, aby dotarły do narządu docelowego, co stwarza ryzyko powstania nowotworu. Dlatego firmy reklamujące wykorzystanie technologii komórek macierzystych w kosmetyce robią to obecnie nielegalnie.
Zalecając ludziom bezpieczne wykonywanie zabiegów kosmetycznych, dr Nguyen Dinh Minh, kierownik oddziału chirurgii plastycznej i szczękowo-twarzowej w szpitalu E, podkreśla, że podczas wykonywania zabiegów kosmetycznych należy zwrócić uwagę na 3 ważne zasady. Polegają one na wyborze renomowanych szpitali kosmetycznych, dysponujących pełnym wyposażeniem i sprzętem; posiadających licencje wydane przez władze i wykonywanych przez doświadczonych lekarzy posiadających kwalifikacje zawodowe.
Uważam, że piękno jest całkowicie uzasadnioną potrzebą ludzi. Jednak ludzie powinni wybierać licencjonowane usługi kosmetyczne i wykonywać je w renomowanych placówkach medycznych, z udziałem wyspecjalizowanych lekarzy, aby uniknąć „straty pieniędzy i zachorowania”.







Komentarz (0)