Mówi się, że napastnik Kai Havertz wyraził chęć przejścia do Arsenalu, do swojego macierzystego klubu Chelsea.
Havertz dostał zielone światło na odejście tego lata, ponieważ Chelsea ma nadwyżkę zawodników dzięki ogromnemu szaleństwu zakupowemu pod wodzą nowego prezesa Todda Boehly'ego. Oba kluby chcą podpisać kontrakt z niemieckim reprezentantem, ale Arsenal jest szybszy niż Man Utd. Wicemistrzowie zeszłego sezonu uzgodnili warunki umowy z Havertzem, a ostateczna decyzja należy do Chelsea.
Havertz chce dołączyć do Arsenalu w przyszłym sezonie. Zdjęcie: Reuters
Chelsea chce 90 milionów dolarów, czyli o 11 milionów dolarów więcej niż trzy lata temu, kiedy sprowadziła Havertza z Bayeru Leverkusen. Arsenal prawdopodobnie wynegocjuje jednak niższą cenę. Według „Guardiana” , właściciel Emirates Stadium przygotowuje drugą ofertę, wynoszącą około 77 milionów dolarów.
Real Madryt również jest zainteresowany Havertzem, ale nie chce zapłacić więcej niż 64 miliony dolarów. Mówi się, że Bayern również się zaangażował, ale może być już za późno.
Po stracie Manchesteru City w walce o tytuł mistrza Premier League w sezonie 2022-2023, Arsenal jest zdeterminowany, aby wzmocnić swój skład. Oprócz Havertza, chcą pozyskać pomocnika West Hamu, Declana Rice'a, i pomocnika Southampton, Romeo Lavię.
Lavia prawdopodobnie dołączy do Arsenalu po spadku Southampton z Premier League. Były klub Lavii, Manchester City, ma klauzulę odkupu, ale zostanie ona aktywowana dopiero latem 2024 roku. Tymczasem Rice jest wyceniany na 120 milionów dolarów i jest obiektem zainteresowania wielu dużych klubów. Trener Mikel Arteta bardzo poważnie myśli o pozyskaniu angielskiego pomocnika, a krążą nawet pogłoski, że jest skłonny pozwolić odejść Thomasowi Parteyowi, aby zrobić miejsce dla Rice'a, jeśli pojawi się rozsądna oferta.
Duy Doan (według Sun )
Link źródłowy
Komentarz (0)