Czy zapraszając kogoś na wesele, powinniśmy zapraszać do wspólnej zabawy tylko osoby, które są nam naprawdę bliskie, nie kalkulując zysków i strat? - Ilustracja: UNPLASH
Artykuł „Pamiętaj, aby zaprosić na ślub, ale nie idź, nie wysyłaj nawet pieniędzy” na stronie Tuoi Tre Online spotkał się z wieloma komentarzami czytelników, którzy podzielali dwa odmienne poglądy.
Niektórzy współczuli parze młodej, inni obwiniali organizatora, że nie wiedział, jak zorganizować przyjęcie, zapraszając zbyt wiele osób, z którymi nie miał bliskich kontaktów, i twierdzili, że goście, którzy nie pojawili się na przyjęciu lub nie wysłali pieniędzy, nie powinni być obwiniani za to, że wesele „straciło pieniądze”.
„Od kiedy goście odpowiadają za zyski i straty imprezy?”
Dwóch czytelników daot****@gmail.com i TVT podzieliło się swoją frustracją, ponieważ doświadczyli sytuacji, w której goście nie pojawili się na miejscu lub nie wysłali żadnych pieniędzy:
„Zaprosiłam go na ślub mojego dziecka, ale nie przyszedł. Kiedy się spotkaliśmy, przeprosił i złożył gratulacje, ale nie przyjęłam zaproszenia. Niedługo potem zaprosił mnie na ślub swojego dziecka. Musiałam pójść i byłam szczęśliwa, ale nie byłam szczęśliwa. W życiu wielu ludzi zachowuje się tak nudno”.
„Byłem jak bohaterowie artykułu. Poszedłem na ślub dwójki dzieci kolegi, ale kiedy zaprosił moje dzieci na ślub, nie pojawił się i nie wysłał ani jednego zaproszenia. To było bardzo frustrujące”.
Czytelnik Ý Cò wyraził swoje przemyślenia: „Dopiero gdy coś idzie nie tak, wiesz, kim są twoi przyjaciele, więc po prostu robię sobie żarty i powoli ich eliminuję. Do tej pory, chociaż mam tylko kilkunastu bliskich przyjaciół, to i tak lepiej niż mieć wielu”.
Czytelniczka Tran Minh uważa, że zaproszeni na ślub ludzie decydują, czy pójdą, czy nie. Dlaczego skoro już byłeś na ich ślubie, a teraz zapraszasz ich ponownie, muszą iść, żeby się odwdzięczyć? Jeśli nie pójdą, będą się wzajemnie obwiniać.
„Teraz praktykuje się drukowanie kodów QR na zaproszeniach ślubnych, a ci, którzy nie przychodzą, muszą przelać pieniądze. Odbiorca traktuje zaproszenie ślubne jak weksel, tracąc wszelkie znaczenie szczęśliwego wydarzenia” – napisał czytelnik, dodając, że tylko ci, którzy stawiają własne zyski i straty ponad prawdziwy sens przyjęcia weselnego, czują się urażeni i rozgoryczeni.
Podobnie, dwoje czytelników, Uyen i Nhu, podziela to zdanie, gdy uważa, że zysk lub strata wesela nie zależy od gości.
Obecność na weselu jest dobrowolna, a nie obowiązkowa. Nie rozumiem, od kiedy goście odpowiadają za zyski i straty z wesela czy zaręczyn.
Para młoda sama powinna wiedzieć, jak zorganizować zaproszenie. Jeśli zaproszą wszystkich, a potem nikt nie przyjdzie, tak naprawdę traktują ślub jako biznes nastawiony na zysk.
Widziałem wiele przypadków, w których koledzy, których nie znałem, a których widziałem tylko kilka razy, mimo to zapraszali mnie na swój ślub. Ludzie, którzy nie widywali się ze mną przez prawie 2 lata, nadal się ze mną kontaktowali, żeby tylko zaprosić mnie na swój ślub.
Para młoda sama powinna wiedzieć, jak zorganizować zaproszenie. Jeśli zaproszą zbyt wiele osób, a potem nikt nie przyjdzie, traktują wesele jak biznes nastawiony na zysk. Nie wspominając już o tym, że niektóre panny młode zmuszają gości do płacenia, bo „stracą”, jeśli dadzą im prezenty ślubne. Od kiedy to goście muszą brać odpowiedzialność za zyski i straty wesela?
Osoba o pseudonimie Drogi Czytelniku powiedziała, że w swoim szczęśliwym dniu należy być szczęśliwym. „Jeśli celem ślubu jest zarobienie pieniędzy, to powinieneś dowiedzieć się więcej o „zarządzaniu ryzykiem” i nauczyć się akceptować ryzyko” – powiedział ten czytelnik.
Podzielając to samo zdanie, czytelnik Ngoc podkreślił, że dopóki rozważamy za i przeciw ślubu, sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Jeśli traktujemy ślub jako radosne wydarzenie, zapraszamy tylko tych, którzy są nam naprawdę bliscy i nie myślimy o zyskach ani stratach, to nie odwrócimy się od siebie w błahych sprawach.
„Kiedyś zapomniałam o ślubie i zapomniałam wysłać pieniądze na wesele. Dopiero po ponad 4 miesiącach przypomniałam sobie i wysłałam. Zamiast się ujawnić, jak w artykule, mój przyjaciel posłuchał i zrozumiał, że naprawdę zapomniałam i nie chciałam. Potem byliśmy bardzo szczęśliwi, pomogłam mu we wszystkim, czego potrzebował. Po przeczytaniu tego artykułu czuję się niesamowicie szczęśliwa, ponieważ mój przyjaciel nie jest małostkowy” – napisała osoba na koncie namb****@gmail.com .
„Chociaż byliśmy na wielu weselach, nie oznacza to, że musimy je ponownie zapraszać. Musimy to dobrze przemyśleć. Pomysł zawarcia związku małżeńskiego, aby mieć kapitał na prowadzenie biznesu, jest przestarzały. Takie myślenie prowadzi jedynie do marnowania pieniędzy i zadłużenia” – powiedział czytelnik Minh Tu .
Zdjęcie ilustracyjne: UNPLASH
Wyobraź sobie pusty stół w jadalni jako stół zapasowy.
Z drugiej strony, niektórzy ludzie sympatyzują z panną młodą i panem młodym, twierdząc, że nawet jeśli nie mogą oni przyjść na ślub, powinni wysłać im pieniądze i przynajmniej przeprosić, ponieważ tak bardzo ich lubią, że zaprosili ich do wspólnej zabawy.
Czytelnik Pham Thiet Hung , będący w średnim wieku, delikatnie zauważył: Osoba, która zaprasza na ślub, ale nie otrzymuje odpowiedzi od zaproszonego, nie powinna się martwić. Zaproszony nie przychodzi, nie składa życzeń, nie wysyła kartki z pozdrowieniami, nie wysyła koperty, nie przeprasza, jest w porządku. Po ślubie poznasz swoich prawdziwych przyjaciół.
Jeśli ludzie, których uważałeś wcześniej za przyjaciół, okazują się teraz inni, po prostu zachowuj się, jakby nic się nie stało. Bez nich wesele i tak byłoby udane. Na każdym weselu zawsze jest kilka zapasowych dań. Potraktuj przygotowane dania weselne, na które nikt nie przychodzi, jako zapasowe.
Z drugiej strony, rozpoznajemy również siebie. W życiu zdarzały się sytuacje, kiedy nie spełniliśmy oczekiwań innych osób” – komentarz tego czytelnika spotkał się z aprobatą wielu osób.
Jak zapewnić odpowiednią liczbę gości?
W oparciu o jego opowieść, czytelnik z Da Nang zasugerował: „Kiedy się ożeniłem, moja żona i ja wzięliśmy notes, aby zapisywać dane gości i zamawiać porcje jedzenia.
Oprócz kolumny z nazwiskami gości, mam jeszcze kilka kolumn dla każdego gościa: „Idę”, „Nie idę”, „Idę jako para”, „Idę z małym dzieckiem”, „Nie jestem pewien”, „Wysyłam”, „Nie wysyłam”. Dzięki temu szczegółowi na moim weselu nie ma ani za dużo, ani za mało gości, w sam raz, bardzo ładna liczba gości.
Source: https://tuoitre.vn/khach-du-dam-cuoi-la-de-chung-vui-dung-moi-nhieu-de-kiem-loi-20240520130012819.htm






Komentarz (0)