Ellis (z Anglii) jest blogerem podróżniczym , który odwiedził wiele krajów Europy Wschodniej, Ameryki Łacińskiej i Azji Południowo-Wschodniej, takich jak Malezja, Filipiny, Tajlandia...

Na swoim kanale w serwisie YouTube, obserwującym ponad 150 000 osób, Ellis regularnie udostępnia filmy dokumentalne prezentujące ciekawe doświadczenia dotyczące kultury i kuchni każdego kraju, który ma okazję odwiedzić.

Podczas pobytu w Wietnamie Ellis i jego dziewczyna zwiedzili kilka dużych miast, takich jak Hanoi, Ho Chi Minh City, Gia Lai, Da Nang... i spędzili sporo czasu, delektując się różnorodnym, atrakcyjnym jedzeniem ulicznym.

Największe wrażenie na zachodnich turystach zrobiła wycieczka do Hajfongu, gdyż miejsce to porównuje się do „kulinarnego raju” z niezliczoną ilością pysznych i wyjątkowych dań w przystępnych cenach.

Zrzut ekranu 2025 10 31 140840.png
Ellis udał się do Hajfong i skosztował słynnych potraw i specjałów.

Szczególnie odwiedzając to miejsce zimą, goście mają okazję skosztować rzadkich potraw, które pojawiają się jedynie latem.

„Pojechaliśmy do Hai Phong i delektowaliśmy się pysznym jedzeniem ulicznym, które można znaleźć tylko w tym mieście.

Zamówiliśmy trochę słynnego pikantnego chleba, kilka misek sui din i na koniec zupełnie inną przekąskę!

„Moim zdaniem w tym rejonie można zjeść najlepsze jedzenie uliczne w Wietnamie” – podzielił się brytyjski turysta.

Restauracja zachodnia w Hai Phong 0.png
Ellis doświadcza sui din na ulicy Hang Kenh

Ellis podzielił się również swoim wrażeniem na temat jedzenia ulicznego w Hai Phong, które „sprawiło, że szybko zawróciłem, bo czułem pyszny zapach, gdy przechodziłem obok”. To jest sui din.

Sui din to danie znane mieszkańcom Hajfongu, które pojawia się na kulinarnej mapie miasta. Potrawa ta wywodzi się z zamieszkującej tu niegdyś społeczności chińskiej, a później rozpowszechniła się i zyskała szeroką popularność.

Ponieważ sui din jest daniem gorącym, często podaje się go zimą i jest odpowiedni do spożywania w chłodne i chłodne dni.

Sui din jest dość podobny do banh troi, ale mniejszy. Ciasto jest zrobione z kleistej mąki ryżowej, a w środku znajduje się sezam (czarny sezam) i nadzienie z orzeszków ziemnych. Podawane jest z lekkim, słodkim, ale nie ostrym bulionem o intensywnym, korzennym smaku imbiru.

W zależności od restauracji, goście mogą przygotować nadzienie z czarnego sezamu, pokruszonych prażonych orzeszków ziemnych i wiórków kokosowych, delikatnie smażąc na patelni na małym ogniu.

Ugotowany su din je się z wodą z melasą, gotuje do zbrązowienia, dodaje się starty imbir lub polewa syropem imbirowym – wszystko jest pyszne.

sui din.gif
Sui din to ulubiona zimowa przekąska w Hai Phong.

Na pierwszy rzut oka Ellis pomyślał, że sui din wygląda jak małe mochi (japoński placek) jedzone z gorącą, brązową wodą imbirową. Domyślił się, że danie to ma słodki i aromatyczny smak, po powąchaniu aromatu unoszącego się z parującego garnka z wodą.

Goście z Zachodu również czują ekscytację, gdy mogą na własne oczy obserwować, jak właściciel przygotowuje tort dla gości.

„Nigdy wcześniej czegoś takiego nie jadłem. Wygląda naprawdę pysznie, ale jest tak gorące, że muszę trochę poczekać, aż ostygnie” – powiedział Ellis.

Kiedy spróbował bulionu, poczuł delikatną słodycz i aromatyczny zapach imbiru. Orzeszki ziemne były bogate i orzechowe, a popijanie ich z odrobiną imbiru jeszcze bardziej rozgrzało mu żołądek.

Brytyjski turysta opisał również sui din jako bardzo miękkie i ciągnące się, z dziwnym i pysznym nadzieniem w środku.

„Pierogi są pyszne, prawdziwie zimowe danie. Właściciel robi je nawet na miejscu, więc muszą być zrobione ze świeżych składników” – powiedział.

kciuk klienta eat sui din 0.gif
Goście z Zachodu wykrzykiwali, że danie sui din było dziwne i pyszne.

Pod koniec posiłku Ellis wciąż chwalił sui din jako przepyszny. Był nawet zaskoczony, bo danie było dość tanie, tylko 15 000 VND za miskę, ale podawane z 5-6 pierogami.

„Wypiliśmy dwie miski za 30 000 VND. Miły właściciel ciągle dolewał mi wody imbirowej” – dodał.

Oprócz sui din, Ellis i jego dziewczyna zajadali się także bagietkami i banh duc tau – tradycyjnym jedzeniem ulicznym uwielbianym przez mieszkańców Hai Phong.

Zrzut ekranu 2025 10 31 135558.png
Brytyjczyk delektuje się banh duc tau na ulicy Cat Dai

Opisał banh duc tau jako potrawę o dość nietypowym smaku. Banh duc był miękki i soczysty jak galaretka, krewetki słodkie, a papaja chrupiąca. Składniki te połączyły się, tworząc atrakcyjne danie uliczne.

„Naprawdę trudno opisać smak tego ciasta, ale jest pyszne i warte tego przyjemnego doświadczenia kulinarnego” – zwierzył się klient.

Zdjęcie: Skint Northerner

Chińscy turyści odwiedzający Hanoi chwalą słynne dania w zachodnich restauracjach . Chińska turystka chwaliła ciasta w stylu zachodnim ze złocistą, chrupiącą skórką, podawane z koszykiem świeżych, bogatych warzyw. To restauracja w stylu zachodnim w Hanoi, która została wymieniona w przewodniku Michelin jako dobra restauracja z przystępnymi cenami.

Source: https://vietnamnet.vn/khach-tay-thu-mon-la-giua-ngay-lanh-o-hai-phong-xuyt-xoa-khen-ngon-2458200.html