Izraelskie naloty na tereny na wschód od Chan Junus zabiły 14 osób, poinformowali 25 lipca urzędnicy służby zdrowia w Strefie Gazy. Całe dzielnice zostały zrównane z ziemią w jednym z najgęściej zaludnionych obszarów świata, gdzie od dawna panują ubóstwo i bezrobocie.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, obecnie dziewięciu na dziesięciu mieszkańców Gazy jest przesiedlonych.
Palestyńczycy szukają schronienia w Chan Junis, na południu Strefy Gazy. Zdjęcie: Reuters
Saria Abu Mustafa, mieszkanka Gazy, powiedziała, że izraelscy żołnierze kazali jej uciekać, ponieważ zbliżały się czołgi. Jej rodzina pospiesznie opuściła miejsce zdarzenia w strojach modlitewnych, ponieważ nie miała czasu się przebrać.
Po spędzeniu nocy na zewnątrz, na piaszczystym gruncie, znaleźli schronienie również w więzieniu, wśród gruzów i dziur po wcześniejszych bitwach. Więźniowie zostali zwolnieni na długo przed izraelskim atakiem.
„Nic nie przynieśliśmy. Przyszliśmy tu pieszo, z dziećmi” – powiedziała, dodając, że wiele kobiet miało pięcioro, sześcioro dzieci i trudno było znaleźć wodę.
Abu Mustafa dotarła do więzienia po sześciu przesiedleniach. Jeśli egipskim, amerykańskim i katarskim mediatorom nie uda się doprowadzić do zawieszenia broni, ona i inni Palestyńczycy mogą być zmuszeni do ponownej przeprowadzki. „Dokąd mamy się udać? Wszędzie, gdzie się udamy, jest niebezpiecznie” – powiedziała.
Palestyńczycy, z których wielu było już wielokrotnie przesiedlanych, twierdzą, że nie ma ucieczki przed izraelskimi bombardowaniami, a większa część Strefy Gazy leży teraz w gruzach.
Mieszkanka Palestyny o imieniu Yasmeen al-Dardasi opowiadała, że podczas ewakuacji z dzielnicy miasta Chan Junus na południu kraju do Centralnego Zakładu Poprawczego i Resocjalizacyjnego ona i jej rodzina minęli wielu rannych, ale nie byli w stanie im pomóc.
Jej rodzina spędziła dzień pod drzewem, zanim przeniosła się do starego więzienia, gdzie teraz mieszkają w sali modlitewnej. Sala chroni ich przed ostrym słońcem, ale to tyle.
Mąż Dardasi ma uszkodzoną nerkę i tylko jedno płuco, ale w pokoju nie ma materaca ani koców. „Nie jesteśmy tu zadomowieni” – powiedziała Dardasi. Jak wielu Palestyńczyków, obawia się ponownego przesiedlenia.
Ngoc Anh (wg Reuters)
Source: https://www.congluan.vn/khong-con-noi-nao-de-tron-nguoi-dan-gaza-tru-an-trong-nha-tu-post305152.html
Komentarz (0)