
"Ani jednego włosa"
„Początek”, o którym chcę wspomnieć, miał miejsce ponad 160 lat temu, kiedy mężczyzna z Quang Nam był świadkiem i opisał metodę wykonywania zdjęć na Zachodzie.
Opisy te zostały skopiowane z pośmiertnego dzieła Truc Duong Pham Phu Thu, sporządzonego w czasie jego 9-miesięcznej obecności w ambasadzie Phan Thanh Giana we Francji i Hiszpanii, od czerwca 1863 r.
„Najpierw należy wetrzeć lekarstwo w szyjkę szklanki i włożyć je do tubki; osoba stojąca przed nią spojrzy prosto w szyjkę tubki, a obraz tej osoby odbije się w świetle słonecznym na szkle bez najmniejszego błędu” („Dziennik z podróży na Zachód”, Wydawnictwo Literackie, Ho Chi Minh City - 2000, str. 66).
„Metoda fotograficzna” – pan Pham odnotował, że ambasada przybyła do Paryża (Francja) pod koniec września 1863 roku: „W tym czasie mandaryni ubrali się w formalne stroje dworskie i udali się na górę, aby zrobić zdjęcia. Dzień wcześniej Aubaret, urzędnik odpowiedzialny za powitanie ambasady, poinformował, że prezydent Francji chce zobaczyć zdjęcia ambasady, więc mandaryni wezwali fotografa, aby był gotowy do zrobienia zdjęć…”.
To wszystkie informacje o „technikach” fotografii zachodniej zawarte w „Podróży na Zachód”. Jeśli dodamy więcej komentarzy na temat preferencji fotograficznych mieszkańców Zachodu lub opowiemy więcej o późniejszych sesjach zdjęciowych, które można podarować…
Trzej przywódcy delegacji wysłanej przez króla Tu Duca do Francji również znaleźli się w pierwszej grupie Wietnamczyków, których sfotografowano: główny wysłannik Phan Thanh Gian, zastępca wysłannika Pham Phu Thu i asystent wysłannika Nguoi Khac Dan.
Cofając się w czasie o prawie 20 lat, do czasów panowania króla Thieu Tri, Quang Nam kiedyś „zaprosił” zachodniego fotografa do zrobienia zdjęć, a to zdjęcie jest uznawane za jedno z pierwszych zdjęć zrobionych w Wietnamie.
Zawrotne zmiany
W dzienniku podróży po Chinach z lat 1843, 1844, 1845 autorstwa Jules’a Itiera znajduje się zdjęcie z podpisem: „Widok twierdzy Non-Nay w Dang Trong”.
Jules Itier był członkiem francuskiej delegacji udającej się do Chin w celu podpisania Traktatu Whampoa. Zrobił to zdjęcie, gdy statek wiozący delegację w drodze powrotnej otrzymał rozkaz pilnego zatrzymania się w zatoce Da Nang pod koniec maja 1845 roku.

W rzeczywistości Jules Itier zrobił w tym czasie w Quang Nam łącznie 3 zdjęcia, obejmujące fortecę Non-Nay, zatokę Da Nang i Ngu Hanh Son. Jednak w pamiętniku opublikowano tylko jedno zdjęcie fortecy, stając się pierwszym zdjęciem miejsca w Dang Trong, mimo że fragment fortecy Non-Nay „nie był wystarczająco naświetlony, przez co obraz nie był wyraźny”, jak później przeanalizowali eksperci…
Zdjęcie Fortu Non-Nay, znanego również jako Fort Dwa, zostało wykonane techniką dagerotypii. Była to nowa technika fotograficzna, wynaleziona wówczas na Zachodzie, w której obraz był rzutowany bezpośrednio na błyszczącą miedzianą płytę pokrytą warstwą chemiczną odbijającą światło, a nie na negatyw.
Z biegiem czasu sposób robienia zdjęć stopniowo ewoluował wraz z kolejnymi wynalazkami, które go zastępowały. Od pierwotnych materiałów, takich jak posrebrzana miedź i bardzo cienkie żelazo, czy papier i skóra powlekane światłoczułymi substancjami chemicznymi, ludzie przeszli na przezroczysty plastik, a następnie na szkło.
Pod koniec XIX wieku pojawiły się rolki filmu papierowego w kształcie tub, a na początku XX wieku zastąpił je inny rodzaj, zwany „folią bezpieczeństwa”…
W Wietnamie okres od czasów wojny oporu do 1975 roku był również zawrotny. Wielu doświadczonych fotografów i reporterów wojennych opowiadało o ciężkiej pracy, jaką musieli wykonać, kupując puszki z metylem, hydnochinonem, siarczanem sodu i podchlorynem sodu, aby dodać je do wywoływacza filmowego, a następnie budując własne ciemnie na łodziach i przewożąc je na teren działań wojennych.
Dziennikarze i fotografowie musieli nadal korzystać z aparatów analogowych, aż do pojawienia się aparatów cyfrowych po 1980 roku. Teraz smartfony stały się wygodniejsze, pomagając reporterom stać się bardziej wszechstronnymi w pracy z multimediami.
Następnie na scenę wkroczyła sztuczna inteligencja (AI), dodając nową „perspektywę” do fotoreportażu.
Technologia: ograniczenia i eksplozje
„Zdjęcia stworzone przez sztuczną inteligencję”, „zdjęcia wykonane przez sztuczną inteligencję”… takie podpisy pojawiają się coraz częściej w gazetach codziennych. Sekretarz redakcji stwierdził, że w przypadku drażliwych tematów, takich jak oszustwa technologiczne, inscenizowane zdjęcia przestępców w czarnych szalikach stały się nudne i przestarzałe.
Aby więc nieco inaczej zilustrować artykuł, nadeszła kolej na sztuczną inteligencję. Technicy podjęli działania, „wydając” oprogramowaniu do tworzenia obrazów AI polecenia, aby działało zgodnie z ich oczekiwaniami.
Pewien Amerykanin zrobił klasyczne zdjęcie z imprezy domowej za pomocą sztucznej inteligencji, które w zeszłym roku stało się viralem. Te „sztuczne” zdjęcia oczywiście mają pewne wady, takie jak kształt. Ludzka twarz na zdjęciu, która na pierwszy rzut oka wygląda jak prawdziwa, jest w rzeczywistości efektem połączenia wielu innych twarzy przez maszynę.
Istnieje wiele narzędzi wspierających użytkowników, w tym prasę, jeśli potrzebują zdjęcia ilustracyjnego. Metoda tworzenia zdjęć z wykorzystaniem sztucznej inteligencji jest również szeroko stosowana przez ekspertów.
Wystarczy mieć narzędzia, oprogramowanie (generator obrazów AI), podać pomysł (wprowadzić polecenie opisu)..., a model uczenia maszynowego przeskanuje miliony obrazów i powiązanego tekstu, aby przewidzieć, który obraz jest odpowiedni, a następnie utworzy zupełnie nowy. Spróbuj wyszukać najlepsze narzędzia do generowania obrazów AI już dziś w Google, a natychmiast otrzymasz szereg wskazówek.
Jednak w jednej z wyszukiwarek można znaleźć stwierdzenia: „Możesz wykorzystać ten obraz, ale nie masz prawa do objęcia go prawami autorskimi, ponieważ inni również mogą wykorzystać ten obraz do celów osobistych lub komercyjnych”.
Podobnie jak ilustracje, które z natury ograniczają się do drażliwych tematów, czy zdjęcia klasycznej imprezy domowej… wszystkie one podlegają ograniczeniom technologii.
Aby stworzyć 15 miliardów zdjęć, ludzie potrzebowali 150 lat, licząc od momentu pojawienia się pierwszego zdjęcia na świecie (około 1826 roku) do pojawienia się 15 miliardowego zdjęcia (w 1975 roku). Tymczasem w ciągu zaledwie roku modele sztucznej inteligencji stworzyły około 15 miliardów zdjęć. Te wiarygodne dane zostały niedawno opublikowane przez magazyn fotograficzny Everypuxel Journal.
Źródło: https://baoquangnam.vn/khuon-mat-moi-cua-anh-bao-chi-3136781.html






Komentarz (0)