Produkcja i konsumpcja w USA zwalniają
Po obniżeniu stóp procentowych po raz drugi z rzędu w zeszłym tygodniu, Rezerwa Federalna USA (Fed) kontynuowała pompowanie 29,4 miliarda dolarów do systemu bankowego. Chociaż jest to dobra wiadomość dla inwestorów, działania te budzą również obawy o osłabienie gospodarki USA. Obawy te narastają, ponieważ w ciągu ostatnich kilku dni wiele głównych gazet nieustannie wskazywało na oznaki słabości amerykańskiej gospodarki.
Niedawny zastrzyk płynności ze strony Fed jest uważany za największy w ciągu jednego dnia od ponad 5 lat. Według analiz niektórych gazet, jest to sygnał, że płynność rynku się zmniejszyła, a system bankowy zaczyna się wyczerpywać.
Associated Press opublikowała artykuł zatytułowany „Złe długi banków regionalnych niepokoją Wall Street”, w którym wspomniano o danych Fed, z których wynika, że kilka tygodni temu wiele amerykańskich banków komercyjnych skorzystało z mechanizmu „repo”, czyli jednodniowych umów odkupu z bankiem centralnym, drugą noc z rzędu – posunięcia, którego banki te nie musiały robić od czasu pandemii.
Mechanizm ten umożliwił bankom konwersję wysoce płynnych papierów wartościowych na gotówkę w celu pokrycia krótkoterminowych niedoborów gotówki.

Widok na port towarowy Long Beach w Kalifornii (USA). (Zdjęcie: THX/TTXVN)
Agencja Reuters wspomniała o trudnościach konsumentów w artykule: „Gospodarka USA jest zagrożona załamaniem z powodu spadku dochodów konsumentów”.
Gazeta donosi, że odporność amerykańskich konsumentów, stanowiąca podstawę gospodarki, może zostać wystawiona na próbę w nadchodzących tygodniach. Budżety gospodarstw domowych, zwłaszcza tych o niskich dochodach, są pod presją rosnących kosztów opieki zdrowotnej, ryzyka utraty federalnych dopłat do żywności oraz słabego rynku pracy, który obniża dochody.
Oprócz ryzyka dla rynków finansowych i konsumenckich, w sektorze produkcyjnym ostatnio opublikowane dane również wskazują na ciągły spadek.
Market Watch powołał się na dane z badania przeprowadzonego przez Instytut Zarządzania Podażą (Institute for Supply Management), które pokazują, że indeks produkcji przemysłowej (PMI) spadł w październiku do 48,7% z 49,1% we wrześniu. Wskaźnik ten utrzymuje się poniżej 50%, co zazwyczaj jest oznaką recesji. Ponadto badanie wykazało, że produkcja przemysłowa w USA spada ósmy miesiąc z rzędu i nic nie wskazuje na to, by miało to się zatrzymać.
Omawiając tę kwestię, Bloomberg stwierdził: Badanie Instytutu Zarządzania Dostawami (Institute for Supply Management) wykazało generalnie pesymistyczne nastroje wśród przedstawicieli amerykańskiego sektora produkcyjnego, którzy zmagają się z przedłużającą się niepewnością związaną z polityką handlową. Producenci muszą zarządzać zmieniającym się łańcuchem dostaw, aby pozyskiwać materiały. Wskaźnik dostaw od dostawców wzrósł do najwyższego poziomu od czterech miesięcy, co wskazuje na wydłużenie czasu dostaw.
Kolejnym problemem jest to, że obecne, przedłużające się zamknięcie rządu USA utrudnia publikację wielu oficjalnych danych ekonomicznych, spowalniając reakcję niektórych agencji zarządzających gospodarką.
Inflacja jest na dobrej drodze do przekroczenia celu w trzecim kwartale 2025 r.
Departament Skarbu USA poinformował 3 listopada, że inflacja „w trzecim kwartale utrzymała się powyżej celu wynoszącego 2%”, mimo że prezydent Donald Trump i urzędnicy administracji nadal twierdzili, że „nie ma inflacji”.
W programie „60 Minutes” stacji CBS News 2 listopada prezydent Trump oświadczył, że „rozwiązał” problem inflacji i nazwał 2% „idealnym wskaźnikiem inflacji”.
Jednakże, według amerykańskiego Biura Statystyki Pracy, inflacja we wrześniu osiągnęła 3% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Departament Skarbu poinformował w swoim nowym „Oświadczeniu ekonomicznym”, że „ceny żywności, zarówno artykułów spożywczych (żywność do spożycia w domu), jak i usług gastronomicznych (żywność na wynos), wzrosły umiarkowanie w trzecim kwartale.
Oświadczenie, wydane 3 listopada, stanowiło regularną aktualizację ekonomiczną przygotowaną dla Komitetu Doradczego ds. Zadłużenia Departamentu Skarbu, w którego skład wchodzą bezstronni dyrektorzy rynku obligacji z takich firm jak Citigroup, Pimco, JPMorgan i BlackRock. Jego zadaniem jest doradzanie Skarbowi Państwa w kwestiach zadłużenia i kwestii fiskalnych.
Ogólnie rzecz biorąc, Ministerstwo Finansów stwierdziło, że „wzrost gospodarczy skonsolidował się w trzecim kwartale przy stabilnych inwestycjach przedsiębiorstw i silnym popycie konsumentów”.
Jednym z głównych powodów wzrostu cen żywności są rekordowo wysokie ceny wołowiny, częściowo spowodowane spadkiem pogłowia bydła.
Dyrektorzy firm zajmujących się handlem detalicznym i żywnością twierdzą, że chociaż wydatki konsumentów utrzymują się na ogół na wysokim poziomie, to konsumenci o niższych dochodach radzą sobie znacznie gorzej niż klasa średnia i zamożna.
Mediana wynagrodzeń pracowników wzrosła tylko nieznacznie powyżej inflacji. W sierpniu mediana wynagrodzeń wzrosła o 4,1%, podczas gdy inflacja wynosiła 3,0% w skali roku. Inflacja rosła co miesiąc od kwietnia, kiedy wynosiła zaledwie 2,3%.
Jeśli chodzi o rynek pracy, który według wielu ekonomistów i analityków szybko słabnie, Departament Skarbu stwierdził, że rynek pracy pozostaje „stosunkowo stabilny”, chociaż „miesięczny wzrost zatrudnienia nieznacznie spowolnił, a średnia stopa bezrobocia wzrosła tylko nieznacznie”.
„Tempo wzrostu zatrudnienia jest obecnie o około 100 000 miejsc pracy niższe niż średnia miesięczna w pierwszym kwartale 2025 r.” – poinformował Departament Skarbu, dodając, że spowolnienie „prawdopodobnie odzwierciedla spowolnienie wzrostu populacji związane z przymusowymi i dobrowolnymi deportacjami nielegalnych imigrantów”.

Ludzie robią zakupy w sklepie w Nowym Jorku, USA. (Zdjęcie: THX/TTXVN)
„Chociaż wzrost zatrudnienia zwalnia w drugim i trzecim kwartale 2025 r., dane nie sugerują, że to spowolnienie jest spowodowane słabym wzrostem PKB lub spadkiem ogólnego popytu” – dodano w raporcie.
Produkt krajowy brutto (PKB) – główny wskaźnik krajowej produkcji gospodarczej – wzrósł w drugim kwartale o 3,8%. Publikacja danych o PKB za trzeci kwartał miała zostać zaplanowana na 30 października, ale została opóźniona z powodu zamknięcia rządu.
Z tego samego powodu od września nie opublikowano oficjalnego raportu o zatrudnieniu. 1 października firma ADP, zajmująca się obsługą płac, poinformowała, że we wrześniu prywatne firmy zlikwidowały 32 000 miejsc pracy. Opóźniony październikowy raport o zatrudnieniu może wykazać kolejny spadek.
Departament Skarbu stwierdził, że „nawet pomijając zamknięcie rządu, spadek zatrudnienia w sektorze publicznym może negatywnie wpłynąć na rynek pracy w czwartym kwartale 2025 r.”.
Departament zauważył również, że „październikowy raport o zatrudnieniu może wykazać spadek całkowitego zatrudnienia”, ponieważ wielu pracowników federalnych zdecydowało się opóźnić złożenie wniosku o odprawę na początku tego roku.
Sztuczna inteligencja (AI) może również wpływać na zmiany na rynku pracy. Ministerstwo Finansów uważa, że AI może mieć destrukcyjny wpływ na gospodarkę i rynek pracy, ponieważ firmy i osoby prywatne są w trakcie integracji lub nie potrafią się do niej dostosować. Firmy, które zbyt wolno dostosowują się do tej technologii, mogą znaleźć się w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej.
W nowym Oświadczeniu Ekonomicznym stwierdzono, że w perspektywie kolejnych kwartałów perspektywy gospodarcze USA są „zarówno optymistyczne, jak i pesymistyczne”. Departament Skarbu zapowiedział, że będzie „uważnie monitorować rozwój sytuacji na rynku pracy w sektorze prywatnym” i zapewnił, że administracja będzie prowadzić „politykę podaży, deregulację i inne reformy” w celu „ochrony amerykańskich konsumentów”.
Source: https://vtv.vn/kinh-te-my-xuat-hien-nhieu-dau-hieu-suy-yeu-100251105112725165.htm






Komentarz (0)