22 czerwca Miejski Szpital Dziecięcy (HCMC) poinformował, że oddział ten właśnie nawiązał współpracę ze Szpitalem Tu Du w celu wykonania na czas interwencji EXIT (zabiegu ratującego płód za pomocą uciskania dróg oddechowych), co pozwoliło na uratowanie dziecka z olbrzymim guzem przed bezpiecznym narodzinami.
Do tej pory dziecku podawano zastrzyki skleroterapii, aby stopniowo zmniejszyć rozmiar guza, a rurka intubacyjna wspomagająca oddychanie została usunięta. Dziecko może oddychać samodzielnie i dobrze trawić mleko.
Wcześniej, ciężarna kobieta BTXH (32 lata, mieszkanka Thu Duc City w Ho Chi Minh City) była w drugiej ciąży i od początku ciąży regularnie przechodziła badania kontrolne w szpitalu Tu Du. Badania przesiewowe w kierunku nieprawidłowości oraz w kierunku stanu przedrzucawkowego w pierwszych 3 miesiącach ciąży dały wyniki niskiego ryzyka. W 21. tygodniu ciąży pani H. udała się na badanie kontrolne i USG, w wyniku którego stwierdzono, że na twarzy i szyi płodu po prawej stronie znajduje się masa o mieszanym echu o wymiarach 26x39x28 mm, prawdopodobnie guz węzła chłonnego po prawej stronie twarzy i szyi.
Dziecko może teraz oddychać samodzielnie.
Lekarze zalecili pani H. wykonanie amniopunkcji w celu wykrycia ewentualnych nieprawidłowości chromosomowych lub mutacji genetycznych, jednak z obawy przed ryzykiem poronienia po amniopunkcji pani H. zdecydowała się nie wykonywać zabiegu.
Pani H. urodziła dziecko 3 lata temu. W czasie ciąży chorowała na cukrzycę ciążową i była leczona w celu jej kontrolowania. W rezultacie zarówno matka, jak i dziecko byli zdrowi.
W tej ciąży również wystąpiła u niej cukrzyca ciążowa, dlatego kontynuowała takie samo leczenie jak poprzednio.
Wraz ze wzrostem płodu, rozmiar wola w okolicy szyi również się zwiększa. W 26. tygodniu ciąży wole ma wymiary 56x64x54 mm, a w 31. tygodniu ciąży jego rozmiar wzrósł do 95x58x95 mm. Zdjęcia MRI wykazują oznaki lekkiego ucisku okolicy gardła, ale miąższ mózgu dziecka nie jest uszkodzony.
W 34. tygodniu i 6. dniu ciąży, wielodyscyplinarna konsultacja położników i pediatrów uznała, że guz jest duży, rokowanie jest ciężkie, a po porodzie możliwe są zaburzenia oddychania. Lekarze ze szpitala Tu Du skonsultowali się z Miejskim Szpitalem Dziecięcym i zgodzili się na przeprowadzenie operacji wyprowadzenia płodu (EXIT) po 37. tygodniu ciąży, kiedy to zdolność oddychania dziecka była niemal taka sama jak w innych dojrzałych przypadkach.
EXIT (zabieg wewnątrzmaciczny) to specjalny zabieg stosowany podczas cięcia cesarskiego u dzieci z uciskiem dróg oddechowych spowodowanym wrodzonymi guzami blokującymi drogi oddechowe. Zabieg ten daje chirurgowi czas na oczyszczenie dróg oddechowych dziecka, ich zabezpieczenie i zapewnienie odpowiedniej wentylacji przed oddzieleniem dziecka od matki. Gdy stan dziecka jest wystarczająco stabilny, aby urodzić, przecina się pępowinę, a noworodek zostaje przeniesiony na oddział intensywnej terapii pod opieką neonatologów i chirurgów dziecięcych.
W przypadkach, gdy duży guz uciska drogi oddechowe płodu, intubacja może być trudniejsza niż w innych typowych przypadkach, co wiąże się z ryzykiem uduszenia się dziecka, niewydolności oddechowej i śmierci. Aby zwiększyć szanse przeżycia dziecka, istnieje tylko jedna metoda: interwencja poprzez intubację tuż przed wyjęciem dziecka z macicy.
Lekarze podkreślają, że dzięki rozwojowi medycyny oraz procesowi kompleksowego monitorowania i opieki ciążowej, nieprawidłowe ciąże udało się wykryć, a także zapewnić wczesne i odpowiednie rozwiązania w zakresie monitorowania i interwencji, zwiększając szanse dziecka na dobre, zdrowe życie.
Link źródłowy






Komentarz (0)