Wynagrodzenie Elona Muska w Tesli może wynieść nawet bilion dolarów. Zdjęcie: Bloomberg . |
Tesla przeżywa burzliwy okres. Sprzedaż spada, globalny udział w rynku maleje, a premiera Cybertrucka stała się przedmiotem drwin – w drugim kwartale sprzedano nieco ponad 4000 egzemplarzy, co stanowi spadek o ponad 50% rok do roku. W tym kontekście rada dyrektorów firmy zatwierdziła bezprecedensowy pakiet wynagrodzeń dla prezesa Elona Muska, którego maksymalna wysokość, jeśli wyznaczone cele zostaną osiągnięte, wyniesie 1000 miliardów dolarów .
Zgodnie z dokumentem pełnomocnictwa wysłanym do akcjonariuszy, głosowanie nad pakietem odbędzie się 6 listopada. Tesla opisuje to jako wyjątkową transakcję, związaną z misją „przekształcenia Tesli w firmę zajmującą się sztuczną inteligencją i robotyką, wykraczającą poza sprzedaż samochodów”.
Firma podkreśliła, że Musk został poproszony o stworzenie przełomowych technologii, które „pomogą ulepszyć społeczeństwo jako całość” i zapewniła, że żadna inna firma nigdy wcześniej nie oferowała tak wymagającego systemu nagród opartego na wynikach.
Ochrona ze strony zarządu
Przewodnicząca zarządu Tesli, Robyn Denholm, publicznie broniła pakietu wynagrodzeń, twierdząc, że jest to jedyny sposób, aby Elon Musk mógł skupić się na firmie przez następną dekadę.
Jednak po uważnej analizie celów, które Musk musi osiągnąć, wielu ekspertów twierdzi, że nie są one tak „trudne”, jak twierdzi Tesla. TechCrunch skomentował, że większość rzeczywistych warunków została zaprojektowana tak, aby można je było łatwo pokonać. Na przykład cel dostarczenia łącznie 20 milionów samochodów do 2035 roku jest niemal oczywisty.
Firma produkująca samochody elektryczne sprzedała około 8 milionów pojazdów, dostarczając prawie 2 miliony rocznie. Oznacza to, że przy obecnym tempie mogłaby to zrobić w niecałą dekadę, co jest dalekie od tego, co Tesla określiła jako „wielkie wyzwanie”.
Cel wdrożenia miliona robotaksówek jest również kontrowersyjny. Urodzony w RPA miliarder obiecał w 2019 roku, że Tesla wyprodukuje milion samochodów autonomicznych w ciągu roku, ale jak dotąd firma przetestowała zaledwie kilkadziesiąt prototypów w Teksasie i nadal wymaga obecności kierowcy w kabinie.
![]() |
Elon Musk cieszył się ogromnym zaufaniem ze strony kierownictwa Tesli. Zdjęcie: Bloomberg . |
Definicja pakietu motywacyjnego jest jednak bardzo luźna i wymaga jedynie wyposażenia samochodu w oprogramowanie FSD oraz korzystania z płatnej usługi przez okres 3 miesięcy. To otwiera Tesli drogę do łatwej „kwalifikacji” bez konieczności wdrażania go na dużą skalę.
Podobnie, cel pozyskania 10 milionów abonentów oprogramowania FSD jest uważany za nierealny. Tesla zmieniła swój marketing z „w pełni autonomicznej jazdy” na „FSD (nadzorowany)”, co oznacza, że samochody nadal wymagają regularnej interwencji kierowcy. W umowie nie ma zapisu o konieczności utrzymania ceny subskrypcji na tym samym poziomie, co oznacza, że Tesla mogłaby z łatwością obniżyć opłatę do bardzo niskiego poziomu, aby osiągnąć ten cel.
Jeśli chodzi o plan wprowadzenia do użytku miliona robotów Optimus, eksperci twierdzą, że jest to cel „papierowy”. Tesla nie udowodniła swojej zdolności do konkurowania w dziedzinie robotów przemysłowych, ale pakiet wynagrodzeń definiuje roboty szeroko, pozwalając nawet innym firmom Elona Muska na zakup produktów, które pozwolą zrealizować ten cel.
Rozczarowujące wyniki biznesowe
Chociaż zarząd chwalił Muska i stwierdził, że jego pakiet wynagrodzeń zachęci go do dalszych osiągnięć, wyniki finansowe Tesli są mierne. Sprzedaż pojazdów elektrycznych spadła pomimo wysiłków zmierzających do obniżenia cen. Zarówno zyski, jak i przychody Tesli nie spełniły oczekiwań. Od początku roku akcje spadły o około 2%, podczas gdy indeks S&P 500 zyskał 12%.
Akcje gwałtownie wzrosły po tym, jak Musk wydał miliard dolarów na zakup kolejnych akcji, ale nadal są o prawie 13% niższe od szczytu z końca ubiegłego roku. Analitycy twierdzą, że biorąc pod uwagę takie osiągnięcia, niezależny zarząd powinien rozważyć poszukiwanie nowego prezesa, zamiast nadal „stawiać” na stare kierownictwo.
![]() |
Sytuacja biznesowa Tesli w pierwszej połowie 2025 roku nie napawa optymizmem. Zdjęcie: Bloomberg . |
Problem polega na tym, że rada dyrektorów Tesli nie jest uznawana za niezależną. W jej skład wchodzą m.in. młodszy brat Elona, Kimbal Musk; James Murdoch; Ira Ehrenpreis; oraz JB Straubel, wieloletni bliscy współpracownicy miliardera. Chociaż bracia Musk wycofali się z głosowania, pozostali członkowie głosowali jednomyślnie, co sugeruje, że ostateczny wynik prawdopodobnie odzwierciedla wolę prezesa Tesli.
Cele finansowe, choć pozornie ogromne, nie są niemożliwe do osiągnięcia. Pakiet wynagrodzeń przewiduje, że Tesla osiągnie zyski przed opodatkowaniem w wysokości 400 miliardów dolarów rocznie i kapitalizację rynkową na poziomie 8,5 biliona dolarów , wielokrotnie wyższą niż jej obecna wartość. Musk mógłby jednak łatwo znaleźć drogę na skróty, łącząc inne kontrolowane przez siebie firmy, takie jak xAI czy SpaceX, aby zwiększyć łączne zyski.
Co ważniejsze, nie musi osiągnąć wszystkich celów, aby otrzymać premię. Transakcja jest podzielona na 12 transz akcji, a Musk może zacząć zbierać dziesiątki miliardów dolarów, gdy tylko zyski przekroczą 50 miliardów dolarów łącznie z celem drugorzędnym.
Źródło: https://znews.vn/bo-be-tesla-elon-musk-van-huong-loi-lon-post1585961.html
Komentarz (0)