„Platformy transgraniczne wykorzystują treści dziennikarskie w celach zarobkowych, nie dzieląc się zyskami, nie ponosząc odpowiedzialności prawnej i nie usuwając fałszywych wiadomości na żądanie” – wskazał na niedociągnięcia delegat Zgromadzenia Narodowego .
Na te paradoksy zwrócił uwagę delegat Zgromadzenia Narodowego Le Thu Ha ( Lao Cai ) podczas dyskusji nad projektem zmienionego Prawa prasowego po południu 24 listopada.
Propozycja dodania 3 obowiązkowych obowiązków dla platform transgranicznych
Odnosząc się do działalności prasy w cyberprzestrzeni, delegat Le Thu Ha stwierdził, że projekt ustawy podchodzi do sprawy w sposób tradycyjny, podczas gdy platformy transgraniczne zmieniły całą strukturę dystrybucji informacji.

Delegat Zgromadzenia Narodowego Le Thu Ha (zdjęcie: Hong Phong).
„Te platformy wykorzystują treści prasowe w celach zarobkowych, manipulują algorytmami, programują i cytują wiadomości bez dzielenia się zyskami, bez ponoszenia odpowiedzialności prawnej i bez usuwania fałszywych wiadomości na żądanie właściwych organów” – stwierdziła pani Ha.
Zdaniem delegatki, jeśli Prawo prasowe nie określi minimalnych obowiązków prawnych, prasa wietnamska będzie na zawsze w nierównej pozycji.
Dlatego zaproponowała dodanie trzech zestawów obowiązkowych obowiązków dla platform transgranicznych.
Jednym z nich jest obowiązek dzielenia się przychodami, zgodnie z którym każda organizacja lub osoba fizyczna wykorzystująca treści prasowe w cyberprzestrzeni w formie syntezy, cytowania, wyświetlania fragmentów lub eksploatacji danych prasowych... musi uzyskać zgodę agencji prasowej i przestrzegać mechanizmu dzielenia się korzyściami zgodnie z umową.
Drugim obowiązkiem jest usunięcie treści naruszających prawa autorskie w określonym czasie.
Trzecim obowiązkiem jest legalne przebywanie na terenie Wietnamu, ponoszenie odpowiedzialności prawnej i współpraca z agencjami zarządzającymi w rozpatrywaniu naruszeń.
„Bez reprezentacji prawnej wszystkie zobowiązania pozostają jedynie na papierze i nie można ich egzekwować” – podkreśliła pani Ha.
Kolejną kwestią poruszoną przez delegatkę Trinh Thi Tu Anh ( Lam Dong ) jest to, że w kontekście silnego rozwoju sztucznej inteligencji i platform społecznościowych doszło do sytuacji, w której wiele organizacji i osób, które nie są agencjami prasowymi, stale cytuje i publikuje treści z głównych gazet, ale podając mylące tytuły, przycinając i poważnie zniekształcając oryginalną treść, aby przyciągnąć interakcje i uzyskać przychody z reklam.

Delegatka Zgromadzenia Narodowego Trinh Thi Tu Anh (Zdjęcie: Hong Phong).
Według delegata z prowincji Lam Dong, stanowiło to i nadal stanowi bezpośrednie zagrożenie dla modelu ekonomicznego dziennikarstwa zawodowego.
Jej zdaniem doprowadzi to do obniżenia wartości treści dziennikarskich i utraty dochodów z reklam, ponieważ algorytmy platform cyfrowych mają tendencję do priorytetowego wyświetlania treści wywołujących silne emocje, przyćmiewając wyważone, profesjonalne treści dziennikarskie.
Zdaniem delegata Tu Anha, konsekwencją tego jest automatyczne przekierowywanie dochodów z reklam z odpowiedzialnych agencji prasowych (gdzie powstają treści wysokiej jakości) do wysoce interaktywnych kanałów przyciągających oglądalność, co ogranicza źródło finansowania, z którego można by utrzymać profesjonalne dziennikarstwo.
Biorąc pod uwagę powyższą rzeczywistość, delegatka zaproponowała, aby Zgromadzenie Narodowe rozważyło dodanie przepisów dotyczących praw pokrewnych agencji prasowych w cyberprzestrzeni i jednocześnie zleciło rządowi zbadanie mechanizmów negocjacji i podziału dochodów między agencjami prasowymi a głównymi platformami cyfrowymi.
„Przepisy te nie ograniczają wolności słowa, lecz mają na celu ochronę praw własności intelektualnej i pokrewnych praw agencji prasowych, czyli podmiotów, które wydały duże sumy pieniędzy na produkcję rzetelnych informacji” – oświadczył delegat Tu Anh.
Wiadomości ze świata sztucznej inteligencji wywierają ogromną presję na prasę
Delegat Ly Anh Thu (An Giang) podkreślił potrzebę ochrony głównego nurtu dziennikarstwa w erze intensywnego rozwoju sztucznej inteligencji (AI) i fake newsów.
Według niej kontekst ten głęboko zmienił środowisko informacyjne, gdyż dzięki manipulacji każdy może tworzyć artykuły, obrazy i filmy, które są identyczne z produktami prasowymi.

Delegat Zgromadzenia Narodowego Ly Anh Thu (zdjęcie: Hong Phong).
„Szybkie rozprzestrzenianie się niezweryfikowanych wiadomości utrudnia ludziom odróżnianie informacji oficjalnych od generowanych przez sztuczną inteligencję. To wywiera ogromną presję na dziennikarstwo rewolucyjne, które jest głosem Partii, państwa i forum ludu” – powiedziała pani Thu.
Delegat zaproponował zatem doprecyzowanie odpowiedzialności za etykietowanie sztucznej inteligencji, weryfikację danych wejściowych i postępowanie w przypadku, gdy sztuczna inteligencja tworzy fałszywe treści. Jest to konieczne dla ochrony reputacji prasy i prawa obywateli do dostępu do prawdziwych informacji.
Ponadto wiele organizacji i osób wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia treści dziennikarskich, ale nie są one częścią agencji prasowej, nie ponoszą odpowiedzialności redakcyjnej ani nie przestrzegają zasad etyki zawodowej. Pani Thu zaproponowała uchwalenie przepisów, które określą i określą minimalną odpowiedzialność dla tej grupy podmiotów, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się fałszywych wiadomości w cyberprzestrzeni.
Z drugiej strony delegatka zaproponowała, aby wkrótce zainwestować w krajową platformę prasy cyfrowej, stworzyć mechanizm zamawiania wartościowych artykułów prasowych oraz zbadać i opracować znak uwierzytelniania prasy w cyberprzestrzeni.
Zdaniem pani Thu rozwiązania te nie tylko pomagają prasie zwiększyć swoją konkurencyjność, ale także ułatwiają ludziom dostęp do rzetelnych informacji i szybkie odróżnianie treści prasowych od fałszywych wiadomości.
Source: https://dantri.com.vn/thoi-su/mang-xa-hoi-phai-chia-se-doanh-thu-neu-dung-tin-cua-bao-chi-20251124163052275.htm






Komentarz (0)