Nowy nabytek Realu Madryt, Kylian Mbappe, żąda od swojego byłego klubu, Paris St Germain, wypłaty 100 milionów euro zaległych wynagrodzeń i premii.
Według L'Équipe, Mbappe twierdzi, że PSG jest mu winne pozostałą część pensji oraz różne premie, w tym premię za lojalność, która nie została wypłacona od kwietnia.
Pomimo ogromnego wkładu w rozwój PSG podczas 7 lat spędzonych w klubie, Mbappe opuścił francuski klub w niemiłych okolicznościach. Odszedł jako wolny agent po wygaśnięciu kontraktu, ale PSG, a zwłaszcza prezes Nasser Al-Khelaifi, nie było usatysfakcjonowane.
Chociaż początkowe informacje mówiły, że Mbappe nie potrzebował pieniędzy od PSG za lojalność, najnowsze informacje pokazują, że jest on uwikłany w spór finansowy z francuskim klubem.
Łączna kwota pożyczki wynosi 100 mln euro i obejmuje zaległe wynagrodzenia oraz premie za lojalność, które zostały ustalone w ramach umowy.
Przedstawiciele Mbappe powołują się na „artykuł 259” Statutu Stowarzyszenia Zawodowych Piłkarzy (PFA). Stanowi on, że kluby muszą wypłacać wynagrodzenia zawodnikom z kontraktem ostatniego dnia każdego miesiąca, zgodnie z prawem zwyczajowym. Zespół Mbappe powołuje się na ten przepis, aby podkreślić obowiązek klubu do wywiązywania się ze swoich zobowiązań finansowych.
Pomimo pozornie zaległych płatności i trwających negocjacji, PSG podobno nie zamierza uiścić zaległej kwoty. Opóźnienie klubu doprowadziło do impasu, choć sytuacja nie przerodziła się jeszcze w spór prawny. Obie strony prowadzą obecnie rozmowy, starając się znaleźć polubowne rozwiązanie.
Obecnie Mbappe i PSG wciąż prowadzą negocjacje. 25-letni napastnik nie podjął jeszcze kroków prawnych, co świadczy o jego gotowości do rozwiązania problemu poprzez dialog. Jednak wynik tych negocjacji jest nadal niepewny.
Obecnie Mbappe gra z reprezentacją Francji uczestniczącą w EURO 2024. Nie strzelił żadnej bramki w tym turnieju, ale złamał nos i musiał opuścić mecz z Holandią wczesnym rankiem 22 czerwca.
Source: https://laodong.vn/bong-da-quoc-te/mbappe-doi-psg-100-trieu-euro-1356192.ldo






Komentarz (0)