Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Zarabianie na życie nad jeziorem

Nowy dzień na nabrzeżu Tan Minh w gminie Bao Ai – znanym miejscu postoju łodzi przewożących krewetki i ryby z jeziora Thac Ba, zazwyczaj rozpoczynającym się o 4 rano. Pewnego poranka w połowie października deszcz pokrył jezioro, ale gwar i zgiełk życia wciąż tętniły życiem. Każdego dnia obraz ludzi przywiązanych do jeziora, pilnie łowiących ryby, zbierających towary i szyjących sieci, malował obraz zwyczajnego życia.

Báo Lào CaiBáo Lào Cai15/10/2025

Khi trời còn mờ tối, chỉ có ánh đèn pin loang loáng ánh bạc trên mặt nước - tín hiệu quen thuộc của một ngày mới, ông Hưng cùng vợ là bà Nga bắt đầu công việc. Có lẽ, họ là những người dậy sớm nhất ở bến Tân Minh.
Gdy jeszcze zapadła ciemność, a jedynie latarki rzucały srebrzyste światło na wodę – znajomy znak nowego dnia – pan Hung i jego żona, pani Nga, rozpoczęli pracę. Być może byli pierwszymi osobami, które wstały na nabrzeżu Tan Minh.
baolaocai-br_2-4189.jpg
Choć wyczerpani po wielu godzinach ciężkiej pracy nad rybami, pan Hung i pani Nga nadal sumiennie wykonują swoją pracę. Rodzina pani Nga, która nie łowi już ryb na wolności, jak wcześniej, dzięki wsparciu i propagandzie rządu, całkowicie przestawiła się na hodowlę ryb w klatkach, stosując system natleniania i pompy, aby stworzyć odpowiednie środowisko wodne dla wzrostu i rozwoju ryb.
baolaocai-br_1111.jpg
Na nabrzeżu Tan Minh zarabia również pan Sam Van On z wioski Trung Son, który od ponad dziesięciu lat prowadzi z żoną skup ryb. „Każdego dnia zaczynam pracę o 3 nad ranem, żeby ważyć i odbierać ryby dla hurtowników z Lao Cai do Hanoi . Każda restauracja przyjmuje od 50 do 70 kilogramów, a niektóre miejsca nawet 100 kilogramów” – powiedział pan On, zajęty ładowaniem ryb na ciężarówkę.
baolaocai-br_ok-8131.jpg
Z trudem wiążąc koniec z końcem w deszczowy dzień, pan On wciąż się uśmiechał: „Odpoczywamy tylko wtedy, gdy nadchodzą burze i powodzie, ale takie deszcze wciąż zdarzają się codziennie”. Mówiąc to, unosząc w dłoni prawie dziesięciokilogramową rybę, pan On wciąż miał czas, by z dumą pochwalić się zasobami wodnymi swojego rodzinnego jeziora: „Ryby są czyste, nie są karmione pokarmem wspomagającym wzrost”.
baolaocai-br_4.jpg
Na rogu pomostu pan Pham Thai z wioski Tan Minh właśnie zacumował swoją łódź po kilku godzinach łowienia siecią na jeziorze. Wskazał na akwarium i powiedział: „Złowiliśmy dziś bardzo mało ryb, bo za mocno pada”. Z powodu podeszłego wieku nie ma już siły, żeby daleko pływać i łowi tylko siecią wokół pomostu. To nie tylko sposób na życie, ale także nawyk, którego trudno się pozbyć. Chociaż musi wstawać wcześnie i zaczynać pracę o 4 rano, chociaż pada deszcz… nadal wypływa łodzią na jezioro, bo „łowienie ryb to frajda”.
baolaocai-br_6-3177.jpg
W domu dryfującym po jeziorze pani Nguyen Thi Chung szybko szyła sieć na ryby do łodzi towarowej, rozmawiając: „Każdego dnia jestem na nabrzeżu, rano szyję torby, a po południu dostarczam towary. Są dni, kiedy towarów jest tak dużo, że nie nadążam”. Pani Chung i jej mąż są związani z nabrzeżem Tan Minh od prawie 20 lat. Chociaż mieszkają w domu dryfującym po jeziorze, pani Chung jest zawsze zadowolona ze swojego zarobku: „Codzienne obserwowanie jeziora i życie z pracy to radość, ale także pomaga mojej rodzinie utrzymać się, pokryć koszty utrzymania i opiekować się moim najmłodszym dzieckiem, które jest w wieku szkolnym”.
baolaocai-br_8.jpg
W rogu pływającego domu, mąż pani Chung, wciąż wykonuje codzienne, znane jej zadanie – skrupulatnie wyjmuje każdą małą rybkę z sieci. Z powodu złego stanu zdrowia, jej mąż rozkłada sieć tylko w pobliżu pływającego domu i wstaje wcześnie rano, aby zbierać ryby. To małe osiągnięcie to prosta radość dla pary mieszkającej nad jeziorem.
baolaocai-br_222.jpg
baolaocai-br_9.jpg
Gdy niebo się rozjaśniło, deszcz stopniowo ustał, łodzie rybackie wracały jedna po drugiej na nabrzeże Tan Minh, przywożąc ze sobą połów. Niektóre łodzie były pełne ryb i krewetek, inne miały tylko kilka małych rybek. Uświadomiłem sobie, że pośród zgiełku życia, piękno pracowitości ludzi kochających jezioro, przywiązanych do życia z zasobami naturalnymi – które również skrywają cząstkę duszy mieszkańców okolic jeziora Thac Ba.

Źródło: https://baolaocai.vn/muu-sinh-ben-ben-ho-post884558.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt