Prezydent USA Joe Biden poinformował, że w Izraelu zginęło co najmniej 11 obywateli USA.
Agencja Reuters zacytowała 10 października wysokiego rangą urzędnika amerykańskiego resortu obrony, który stwierdził, że armia amerykańska spieszy się z dostarczeniem sprzętu obrony powietrznej, amunicji i innego wsparcia bezpieczeństwa, aby pomóc Izraelowi poradzić sobie z bezprecedensowym atakiem sił Hamasu.
„Samoloty latają. Zwiększamy nasze wsparcie dla Izraela. Utrzymujemy regularny kontakt z naszymi partnerami w Izraelu, aby identyfikować i wspierać ich najpilniejsze potrzeby” – powiedział anonimowy urzędnik USA reporterom relacjonującym wydarzenia w Pentagonie.
Stany Zjednoczone nie podały jeszcze szczegółów dotyczących zakresu izraelskiej prośby o pomoc w zakresie bezpieczeństwa. Przedstawiciele amerykańskiego resortu obrony poinformowali jednak, że Waszyngton zwraca się do przemysłu zbrojeniowego o przyspieszenie realizacji zamówień izraelskich i rozważa wykorzystanie amerykańskich zapasów broni, aby uzupełnić braki w tym zakresie w Izraelu.
Urzędnik odrzucił obawy, że Stany Zjednoczone mogą mieć trudności z dostarczaniem broni do Izraela, a jednocześnie z przekazywaniem jej Ukrainie: „Możemy nadal wspierać Ukrainę i Izrael, a także utrzymywać naszą globalną gotowość bojową”.
Ameryka wysyła FBI, a nie wojsko
Tymczasem przedstawiciele władz USA poinformowali, że agenci Federalnego Biura Śledczego (FBI) współpracują ze swoimi izraelskimi odpowiednikami w celu zlokalizowania i zidentyfikowania obywateli USA, których to dotyczy. Nie wyślą jednak wojska, aby interweniować.
Według CNN, prezydent USA Joe Biden poinformował, że w Izraelu zginęło co najmniej 11 obywateli USA. Biały Dom poinformował, że istnieje możliwość uzyskania dodatkowych informacji o innych przypadkach śmierci obywateli USA.
Jak podało źródło, do Izraela wysłano również ekspertów FBI, przeszkolonych w zakresie reagowania kryzysowego, aby pomóc siłom bezpieczeństwa tego kraju w odnalezieniu wielu zakładników.
W podobnym wydarzeniu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby powiedział, że USA nie mają zamiaru wysyłać wojsk do Izraela.
Dodał jednak, że prezydent Biden „zawsze będzie dbał o ochronę naszych interesów bezpieczeństwa narodowego, gdziekolwiek te interesy występują, a w szczególności w tym regionie”.
Rzecznik dodał, że pierwsza dodatkowa amerykańska pomoc bezpieczeństwa, mająca pomóc Izraelowi poradzić sobie z atakami Hamasu, została wysłana wieczorem 9 października (czasu waszyngtońskiego).
Nie ma dowodów na zaangażowanie Iranu.
Waszyngton nie znalazł jeszcze żadnych dowodów na to, że Iran stał za atakiem Hamasu w Izraelu, powiedział agencji Reuters wysoki rangą urzędnik amerykańskiego Departamentu Obrony, po doniesieniach Wall Street Journal , że irańscy funkcjonariusze służb bezpieczeństwa rzekomo pomogli w zaplanowaniu ataku. „Oczywiście, Iran jest w tym kontekście obecny. Iran wspiera Hamas i Hezbollah od wielu lat. Nie dysponujemy jednak obecnie żadnymi informacjami potwierdzającymi szczegóły artykułu Wall Street Journal ” – powiedział urzędnik.
Link źródłowy






Komentarz (0)