Zawód wybiera człowieka
Podczas intensywnych przygotowań do pierwszego Festiwalu Kwiatów i Roślin Ozdobnych Sa Dec (prowincja Dong Thap ), który odbywał się od 30 grudnia 2023 r. do 5 stycznia 2024 r., reporterzy gazety Giao Thong spotkali wyjątkowego specjalistę od naprawy bonsai, który jest właścicielem ogrodu bonsai z wieloma drzewami wartymi miliardy dongów.
Ogród bonsai pana Loca to miejsce, w którym wiele osób może nauczyć się naprawiać bonsai, a także tworzyć miejsca pracy dla lokalnych pracowników.
Naprawiaczem drzewek bonsai jest pan Nguyen Phuoc Loc (53 lata, zamieszkały w gminie Tan Khanh Dong, mieście Sa Dec, prowincji Dong Thap).
40 lat temu pan Loc studiował na Uniwersytecie Technologicznym w Ho Chi Minh (HCMC). W tym czasie jego rodzina borykała się z trudnościami finansowymi, więc musiał zamieszkać w akademiku.
Po około roku poprosił o pozwolenie na przeprowadzkę i zamieszkał w należącym do jego matki stoisku z kwiatami i roślinami ozdobnymi. Chciał się uczyć i pomagać w sprzedaży kwiatów i roślin ozdobnych, zgodnie z tradycyjnym zawodem swojej rodziny.
„Było to w 1993 roku. W tym czasie narodził się ruch bonsai, który cieszył się dużą popularnością w Sajgonie.
Po szkole pomagałem mamie sprzedawać rośliny ozdobne i słuchałem, jak eksperci od bonsai rozmawiają ze sobą. Stopniowo się do tego przyzwyczaiłem i zacząłem lubić ten rodzaj roślin ozdobnych – zwierzył się pan Loc.
Urodził się w wiosce kwiatowej Sa Dec, a jego rodzina ma tradycję uprawy kwiatów ozdobnych. Zaczął zajmować się handlem bonsai, kierując się własnymi prawami.
Kiedy był studentem, przyjeżdżał do domu co dwa tygodnie i przywoził samochodem doniczki z bonsai do rodzinnego miasta.
Pierwotny plan był taki, żeby się nim po prostu bawić, ale kiedy zobaczył piękne drzewo, ludzie zaczęli je kupować, więc je sprzedał i tak oto miał pieniądze, które pozwoliły mu ruszyć na poszukiwanie piękniejszych drzewek bonsai.
„Kiedy byłem studentem, nagle, nie zdając sobie z tego sprawy, zostałem handlarzem bonsai. Ale dzięki temu handlowi miałem wystarczająco dużo kapitału, żeby kupować jedno drzewko bonsai za drugim.
Za każdym razem, gdy coś kupuję, poznaję kogoś i dzielę się doświadczeniami, dzięki czemu dużo się uczę dzięki temu ciekawemu hobby” – powiedział pan Loc.
Ustanowienie rekordu w bonsai
Minęło prawie 40 lat. Pan Loc, student Politechniki (HCMC), został monterem drzewek bonsai, ponieważ w 1995 roku jego rodzinie przydarzył się wypadek, przez który nie mógł ukończyć kursu...
Zawód go wybrał i pan Loc coraz częściej „zarabia na życie” naprawiając drzewa bonsai.
Zaoszczędzone pieniądze pozwoliły mu na zakup 30 000 metrów kwadratowych ziemi w mieście Sa Dec i posiadanie tysięcy roślin doniczkowych, z których niektóre są warte dziesiątki miliardów dongów.
Para starożytnych tamaryndowców bonsai ustanowiła rekord w 2013 roku.
Podczas spaceru po ogrodzie bonsai pan Loc zauważył ulubioną parę tamaryndowców, które w 2013 r. zostały uznane za najstarsze bonsai w Wietnamie.
Opowiadając o możliwości posiadania tej pary tamaryndowców, powiedział: „Kiedy zdobędziesz wystarczającą wiedzę i doświadczenie, możesz przyjrzeć się zwykłym drzewom i zamienić je w bonsai, jak na przykład to drzewo tamaryndowca.
Przypadkiem przejeżdżałem przez dystrykt Cai Be ( Tien Giang ) i zobaczyłem to drzewo tamaryndowca. Podszedłem i zapytałem właściciela, czy chcę je kupić, ale odmówił sprzedaży.
Ale się nie poddałem, ciągle wracałem i rozmawiałem. Widząc to, właściciel zlitował się nade mną i tak oto dostałem to drzewko bonsai z tamaryndowca.
Jeśli chodzi o drzewo rosnące obok, pan Loc nie szukał go, ale przypomniał sobie o nim, gdy jego przyjaciel udał się do miasteczka Cai Lay (Tien Giang) i odkrył tam drzewo tamaryndowca podobne do tego, które posiadał pan Loc. Wrócił więc i powiedział mu, żeby przyszedł i je kupił.
Po dopytaniu się dookoła dowiedziałem się, że drzewo tamaryndowca, które kupił pan Loc, i drzewo tamaryndowca, które pokazał mi jego przyjaciel, były pielęgnowane przez tę samą osobę, więc mają podobne cechy.
Mimo że pień drzewa nie jest duży, znawcy bonsai szacują obecnie jego wiek na blisko 160 lat.
Obecnie ta starannie pielęgnowana para tamaryndowców ma 6 m wysokości, stożkowatą koronę o średnicy 3,5 m i czworoboczny krajobraz górski i wodny.
Ludzie przychodzą parami, podobnie jak drzewka bonsai. Jeśli masz jedno drzewo, naturalnie pojawi się kolejne.
Różnica między starożytnym bonsai a bonsai polega na tym, że w przypadku starożytnego bonsai gracz chce nadać mu wschodnią filozofię, więc patrząc na drzewo, będzie ono emanować starożytnymi, dziwnymi, pięknymi i literackimi wartościami.
Bonsai różni się od innych, ponieważ spełnia cztery kryteria: jest stary, naturalny, zwarty i ma płytką doniczkę.
Oznacza to, że kiedy patrzymy na drzewko bonsai, mimo że było pielęgnowane i przycinane ręcznie, po jego rozebraniu nie ma już śladu rąk, które się nim opiekowały, jak w naturze” – wyjaśnił pan Loc.
Dodał, że po ustanowieniu rekordu ustalono, że para drzew bonsai jest warta milion dolarów.
Ponadto w ogrodzie pana Loca znajduje się również starożytne drzewo bonsai, które w 2020 r. osiągnęło rekordową cenę 500 000 USD, a także para starożytnych jałowców, które w 2021 r. osiągnęły rekordową cenę, również wynoszącą 500 000 USD.
Zamierzam zająć się turystyką w muzeum bonsai
Kiedy w jego ogrodzie pojawiło się wiele pięknych i cennych drzewek bonsai, którymi mogli zachwycać się ludzie o tym samym hobby, w 2007 roku pan Loc założył Obszar Turystyczny Kwiatów Ozdobnych Sa Dec w gminie Tan Khanh Dong, w mieście Sa Dec (Dong Thap).
To miejsce jest zawsze wybierane przez turystów, którzy mają okazję odwiedzić największą stolicę kwiatów i ozdób Zachodu.
Pani Phan Ngoc Lan (24 lata, mieszkanka Ho Chi Minh City) podzieliła się swoimi spostrzeżeniami: „W weekendy i dni takie jak ten, w okolicach święta Tet, moja rodzina miała okazję odwiedzić wioskę kwiatów Sa Dec, aby na własne oczy zobaczyć, jak ludzie pielęgnują kwiaty i przygotowują się do nadchodzącego Nowego Roku Księżycowego.
Przy tej okazji odwiedziłem ogród bonsai. Był piękny i interesujący, ponieważ wszystkie drzewka bonsai były cenne.
Obszar turystyczny Sa Dec Ornamental Flower Tourist Area to miejsce, w którym turyści mogą poznać, poznać i zdobyć wiedzę na temat hobby bonsai.
Dołączając do grupy wycieczkowej z panią Lan, pan Nguyen Van Vo (56 lat) powiedział: „Właściwie byłem w wielu miejscach z drzewkami bonsai. Ale nigdy nie widziałem ogrodu bonsai tak majestatycznego i z wieloma drzewami, które ustanowiły rekordy, jak tutaj”.
Co roku obszar turystyczny pana Loca przyciąga wielu gości, którzy chcą przeżyć ciekawe chwile, nocując na miejscu w domach rodzinnych rozmieszczonych w ogrodzie bonsai.
Od tego czasu w tym obszarze turystycznym powstały nowe miejsca pracy, a wielu pracowników nauczyło się naprawiać drzewka bonsai i zarobiło dodatkowe pieniądze na pokrycie kosztów utrzymania. Miesięczne pensje wahają się od sześciu do dziewięciu milionów VND.
Pan Nguyen Phuc Hau (45 lat, mieszkaniec gminy An Thanh Trung, dystrykt Cho Moi, prowincja An Giang) pracował przez siedem lat w ogrodzie bonsai pana Loca i powiedział, że z powodu swojej pasji do bonsai i świadomości, że ogród bonsai pana Loca rośnie w wielu cennych roślin, poprosił o możliwość pracy i nauki zawodu.
„Przyjechałem tu, żeby pracować i mieszkać w ogrodzie bonsai. Za każdym razem, gdy pan Loc otwierał warsztaty naprawy bonsai, przychodziłem i ćwiczyłem w ogrodzie, więc moje umiejętności bardzo szybko się poprawiły” – dodał pan Hau.
Pani Le Nguyen Thao Nguyen (23 lata, mieszkanka gminy Tan Khanh Dong, miasta Sa Dec, prowincji Dong Thap) powiedziała: „Mój mąż i ja złożyliśmy podanie o pracę w ośrodku turystycznym pana Loca. Nasze miesięczne dochody pomagają nam żyć lepiej i łatwiej niż wcześniej”.
Pani Vo Thi Binh, wiceprzewodnicząca Komitetu Ludowego Miasta Sa Dec (Dong Thap) poinformowała: „O ile wiem, pan Loc jest wielkim pasjonatem bonsai i ma dużą wiedzę w tej dziedzinie.
Pomaga mu to zebrać wiele cennych drzewek bonsai, przyczyniając się do bogactwa Wioski Kwiatowej Sa Dec.
Jednocześnie z tej właśnie pasji Pan Loc śmiało przyjmuje i szkoli wiele osób o podobnych zainteresowaniach, pragnących powielać model bonsai.
Następnie należy stworzyć niepowtarzalną atrakcję turystyczną, która przyciągnie dużą liczbę gości z bliska i daleka, aby ją odwiedzić i zdobyć nowe doświadczenia.
„W przyszłości przekształcę Obszar Turystyczny Kwiatów Ozdobnych Sa Dec w muzeum bonsai, tak aby odwiedzający je goście mogli dzielić się wiedzą, doświadczeniem i technikami tworzenia bonsai.
„Poza tym stworzyłem zespół przewodników, aby opowiedzieć turystom historię drzewek bonsai, które ustanowiłem i które obecnie można zobaczyć w tym obszarze turystycznym” – powiedział pan Loc.
Obecnie łączna powierzchnia upraw kwiatów i roślin ozdobnych w Sa Dec wynosi prawie 950 hektarów, a najwięcej jest ich w gminie Tan Khanh Dong (324 hektary) i okręgu Tan Quy Dong (320 hektarów).
W całym mieście działa około 4000 gospodarstw domowych zajmujących się produkcją kwiatów i roślin ozdobnych, co stanowi około 50% całkowitej liczby gospodarstw rolnych w mieście; działa ponad 200 firm zajmujących się kwiatami i roślinami ozdobnymi. W Sa Dec działają 4 spółdzielnie, 1 fundusz kredytowy, 10 grup spółdzielczych i 3 cechy działające w branży kwiatów i roślin ozdobnych.
Największa stolica kwiatów i roślin ozdobnych na Zachodzie dysponuje obecnie około 2000 odmianami kwiatów i roślin ozdobnych wszelkiego rodzaju. Z czego rośliny ozdobne do celów budowlanych i dekoracji wnętrz stanowią 65%, kwiaty wszelkiego rodzaju 20%, a rośliny bonsai 15%.
Popularne kwiaty to chryzantemy, niezapominajki, słoneczniki, pierwiosnki, gerbery, lisianthusy, barwinki, piwonie, storczyki wszelkiego rodzaju... Oprócz kwiatów, wielu ogrodników w Sa Dec czerpie wysokie dochody z uprawy roślin ozdobnych, takich jak żółte morele, ozdobne rośliny liściaste, bonsai...
Źródło
Komentarz (0)