Po poważnym szoku na początku 2022 roku, wywołanym przez rosyjską specjalną kampanię wojskową na Ukrainie, światowy rynek ropy naftowej stał się bardziej stabilny w 2023 roku. Od połowy kwietnia 2023 roku cena „czarnego złota” znajduje się w trendzie spadkowym. Analitycy przewidują jednak, że trend ten może szybko się zakończyć, jeśli na rynku ropy wystąpi kolejny szok podażowy.
Rafineria i zakład petrochemiczny Nghi Son. Zdjęcie: Duong Giang-VNA
Nadal ukryte wstrząsy
W raporcie opublikowanym pod koniec listopada 2023 roku, Grupa Strategii Inwestycyjnych (ISG) Goldman Sachs prognozowała, że ceny ropy naftowej mogą wahać się w przedziale od 70 do 100 dolarów za baryłkę przez większość 2024 roku. ISG ostrzegała jednak, że wojna Izraela z Hamasem może spowodować gwałtowne wahania cen ropy. Jeśli wojna się zaostrzy, ceny spot ropy mogą gwałtownie wzrosnąć.
Od 2000 roku poważne zaostrzenia przemocy między Izraelem a Palestyną miały niewielki wpływ na ogólne ceny ropy naftowej. Chociaż ceny ropy wzrosły o ponad 5% w następstwie niedawnego ataku Hamasu, izraelska kampania wojskowa w Strefie Gazy jak dotąd nie miała innego wpływu na dostawy ropy.
Według ISG, potencjalnym zagrożeniem wynikającym z wojny Izraela z Hamasem jest możliwość zaostrzenia przez Zachód sankcji wobec Iranu, co skłoni Teheran do odwetu w postaci próby zablokowania Cieśniny Ormuz – szlaku żeglugowego, na który przypada około 20% światowych dostaw ropy naftowej. Jeśli to się stanie, światowe ceny ropy z pewnością gwałtownie wzrosną.
Nieprzewidywalny wpływ
Jeśli dojdzie do kolejnego szoku w dostawach ropy naftowej, może to mieć nieprzewidywalne skutki dla światowej gospodarki , zwłaszcza że ożywienie gospodarcze na świecie jest wciąż kruche i wciąż istnieje ryzyko inflacji.
Kupno i sprzedaż benzyny w punkcie sprzedaży benzyny i oleju Petrolimex w Hanoi. Zdjęcie: Tran Viet - VNA
Agencja ratingowa Fitch Ratings w raporcie opublikowanym w połowie listopada stwierdziła, że jeśli konflikt rozprzestrzeni się na Bliski Wschód i zakłóci dostawy ropy, średnia cena ropy w 2024 r. może osiągnąć 120 USD za baryłkę.
Oceniając wpływ takiego szoku, agencja ratingowa Fitch Ratings stwierdziła, że wzrost cen ropy naftowej w scenariuszu konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie, który zakłóciłby dostawy ropy, doprowadziłby do obniżenia wzrostu gospodarczego i wzrostu inflacji. Fitch Ratings prognozuje, że globalny wzrost PKB spadłby wówczas o 0,4 punktu procentowego w 2024 roku i o 0,1 punktu procentowego w 2025 roku.
Warto zauważyć, że agencja ratingowa Fitch Ratings ostrzega, iż wyższe ceny ropy naftowej obniżą wzrost PKB w większości gospodarek wymienionych w rankingu „Fitch 20”, choć w 2025 r. oddziaływanie to znacznie osłabnie.
Agencja ratingowa Fitch uważa, że gospodarkami wschodzącymi najbardziej dotkniętymi takim szokiem byłyby Republika Południowej Afryki i Turcja (wzrost spadłby o 0,7 punktu procentowego). Z drugiej strony, Rosja i, w znacznie mniejszym stopniu, Brazylia odczułyby pozytywny wpływ szoku ze względu na istotną rolę, jaką produkcja ropy naftowej odgrywa w ich gospodarkach.
Wyższe ceny ropy naftowej doprowadzą do wyższej niż oczekiwano inflacji w 2024 roku, z umiarkowanym wzrostem w 2025 roku. Turcja odnotuje najwyższy wzrost inflacji, a następnie Indie i Polska. Wśród gospodarek rozwiniętych Stany Zjednoczone odczują mniejszy wpływ tego zjawiska, notując wzrost inflacji o około 2 punkty procentowe powyżej pierwotnej prognozy na 2024 rok. W innych gospodarkach rozwiniętych inflacja wzrośnie średnio o 1,4 punktu procentowego.
Agencja ratingowa Fitch stwierdziła jednak, że wpływ na inflację będzie krótkotrwały i częściowo zniwelowany przez niższą od oczekiwanej inflację w 2025 r. Wyjątkami są Brazylia i Meksyk, w których inflacja w 2025 r. będzie wyższa.
W powyższym scenariuszu agencja ratingowa Fitch Ratings uważa, że polityka pieniężna nie ulegnie znaczącej zmianie, ponieważ szok podażowy zwiększy presję cenową poprzez wyższe ceny i koszty paliw, ale ograniczy popyt ze strony przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Banki centralne będą dążyć do podniesienia stóp procentowych, aby zaradzić rosnącej inflacji, ale złagodzą politykę, aby poradzić sobie z brakiem popytu. Efekty te zasadniczo się znoszą. Jednak po silnym globalnym szoku inflacyjnym w ciągu ostatnich dwóch lat, nowa podwyżka stóp procentowych będzie stanowić poważne wyzwanie dla banków centralnych w dążeniu do powrotu inflacji do celu i może wpłynąć na wzrost oczekiwań inflacyjnych.
Ponadto agencja ratingowa Fitch Ratings stwierdziła, że szok związany ze wzrostem cen ropy naftowej wywołany konfliktem na Bliskim Wschodzie może wiązać się z trudniejszymi warunkami finansowymi, spadkiem zaufania przedsiębiorstw i konsumentów oraz korektami na rynkach finansowych./.
Mai Huong
Komentarz (0)