Szkoła podstawowa Nguyen Trai w okręgu Dien Hong w prowincji Gia Lai oficjalnie poinformowała o incydencie, w którym rodzice oskarżyli nauczyciela o pobicie ucznia drugiej klasy, co wywołało poruszenie w opinii publicznej.
Wcześniej pewna matka zamieściła na Facebooku zdjęcia i informacje o tym, jak jej dziecko, uczeń drugiej klasy szkoły podstawowej Nguyen Trai, zostało „ukarane” przez wychowawcę, w wyniku czego doznało obrażeń ramion i pośladków.
Do skargi dołączono zdjęcie chłopca z czerwonym śladem na ramieniu oraz opinię lekarską. Rodzice zastanawiali się, czy powodem takiego zachowania była nieobecność dziecka na dodatkowych zajęciach prowadzonych przez nauczyciela.

Rodzice oskarżyli wychowawcę o pobicie ucznia drugiej klasy na Facebooku (zdjęcie: Chi Anh).
Według raportu ze szkoły podstawowej Nguyen Trai, incydent miał miejsce 30 września około godziny 13:00. Kiedy pani LTNT, wychowawczyni klasy 2/1, przyszła, aby przejąć klasę, uczniowie zgłosili zachowanie NTK, która rzekomo podniosła nogę N.D.PK na poręcz drugiego piętra przed klasą, na oczach wielu innych uczniów.
W tej sytuacji pani T. uderzyła NTK plastikową linijką cztery razy w pośladek. Ponieważ jednak uczeń zakrył dłoń, uderzenie trafiło w jego dłoń. Następnie pani T. zadzwoniła, aby poinformować o tym rodzica NTK, panią KTTL (mieszkającą w okręgu Dien Hong).

W obawie o bezpieczeństwo ucznia, gdy jego nogi były uniesione i oparte o poręcz, nauczyciel uderzył K. plastikową linijką (zdjęcie: Chi Anh).
1 października pani L. udała się do szkoły, aby spotkać się z panią T. i wyrazić swój sprzeciw wobec działań dyscyplinarnych, które pozostawiły czerwone ślady na dłoniach i pośladkach jej dziecka. Podczas spotkania pani T. przyznała się do błędu i wyjaśniła, że jej działania wynikały z troski o bezpieczeństwo uczniów, gdy była świadkiem niebezpiecznego zachowania na poręczy drugiego piętra.
Przedstawiciel szkoły podstawowej Nguyen Trai poinformował, że szkoła współpracowała z odpowiednimi podmiotami, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie, które nie wpłynie negatywnie na psychikę uczniów. Rodzice stwierdzili jednak, że przeprosiny nie były wystarczające i poprosili szkołę o odpowiedź na temat postępowania z nauczycielem.
Dyrektor szkoły powiedział: „Nauczycielka nie może zostać natychmiast ukarana, ponieważ do wyjaśnienia naruszeń potrzebne jest zebranie rady szkoły. W odniesieniu do zarzutów rodzica, że nauczycielka prowadziła dodatkowe lekcje, szkoła przeprowadziła kontrolę i nie stwierdziła żadnych naruszeń. Wynajmuje ona swój dom komuś innemu, aby uczył tańca”.
Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/phu-huynh-to-giao-vien-day-do-hoc-sinh-qua-tay-20251003191843316.htm
Komentarz (0)