Jako mistrz Rap Viet 2024, Robber nie mógł powstrzymać się od niezręcznego uczucia, gdy po raz pierwszy znalazł się w otoczeniu reporterów. Podczas wywiadu niedbale odłożył puchar mistrzowski na bok, mimo że wielokrotnie przypominano mu, by trzymał go w dłoni, a innym razem nie wiedział, jak pozować, by być „fotogenicznym”. Wywodząc się z ulicznego hip-hopu i pracując w undergroundzie przez dekady, to, co wydarzyło się po finałowej nocy, było dla tego rapera czymś zupełnie nowym.
Z drugiej strony, dla tych, którzy od dziesięcioleci śledzą rapową karierę Robbera, sposób, w jaki odpowiadał w wywiadach, prawdopodobnie sprawił, że nie byli w stanie go od razu rozpoznać – kiedyś było to jedno z najbardziej unikalnych nazwisk w wietnamskim rapie.
„Niepowodzenia i błędy przeszłości ukształtowały mnie takim, jakim jestem dzisiaj” – powiedział.
„Nie zależy mi na pochwałach”
Wynik Rap Viet 2024 nie jest trudny do przewidzenia. Od początku konkursu Robber był uważany za jednego z najsilniejszych kandydatów. Wszystko stało się jasne po pierwszej nocy finałowej. Zawodnik Drużyny B, Ray, swoim występem, który słynny raper Changmo nazwał jednym z 10 najlepszych występów w Azji, utwierdził publiczność w przekonaniu, że mistrzostwo będzie mu trudno wymknąć się z rąk.
Ale dla Robbera droga do Rap Viet nie jest taka prosta. Chociaż zawsze jest chwalony, raper powiedział, że nie może pozbyć się niepokoju. „Jestem też „śmiertelnikiem”, kiedy startuję, też muszę się martwić, boję się, że nie pójdzie mi dobrze. Nie zależy mi zbytnio na pochwałach, po prostu staram się robić, co w mojej mocy” – powiedział Robber.
Wyjaśniając swój niepokój, powiedział, że 3 lata temu nie dostał się na casting do drugiego sezonu programu Rap Viet. To doprowadziło rapera do poważnego kryzysu. To zaufanie matki i jego wola walki o przetrwanie pomogły mu przezwyciężyć ten trudny czas.
„W drugim sezonie zatrzymałem się na etapie castingu. Przez te dwa lata dużo myślałem, zastanawiając się, czy powinienem kontynuować rywalizację, czy nie, a nawet wielokrotnie rozważałem rezygnację. Ale mimo to zostałem i pokonałem samego siebie, przezwyciężyłem swój długotrwały niepokój. Im więcej osiągnięć odnosiłem, tym bardziej nabierałem pewności siebie. To właśnie stworzyło dzisiejszą energię Robbera” – zwierzył się.
![]() ![]() |
Zwycięstwo rabusia było przewidywalne. |
Robber wielokrotnie wspominał o swojej matce. Raper jest wdzięczny swojej matce za to, że zawsze wspierała go w jego karierze, nawet gdy nie osiągnął jeszcze żadnych rezultatów.
„W mojej rodzinie jest tylko dwoje: matka i syn, więc kiedy pojechałem do Ho Chi Minh City, żeby pracować w branży artystycznej, moja matka była sama w domu. Potrzeba mnóstwa siły, żeby znieść to uczucie. Moja matka zawsze wierzyła, że pewnego dnia mi się uda. Teraz myślę o mojej matce. Dziękuję, że we mnie wierzyłaś. Bez ciebie ta podróż by się nie odbyła” – zwierzył się Robber.
Raper dodał również, że to, co wydarzyło się w Rap Viet, bardzo odmieniło jego życie. Dorośli i sąsiedzi również mają o nim lepsze zdanie. „Naprawdę chcę zostać mistrzem Rap Viet, ale jeśli nie uda mi się to dzisiaj, odniosę kolejne zwycięstwo, którym będzie dumna moja mama, gdy spotkam ludzi wokół mnie” – podsumował.
„Złamię klątwę mistrza”
Zapytany o „klątwę mistrzowską” Rap Viet, podczas gdy wielu mistrzów miało niezbyt udane kariery, Robber z przekonaniem odpowiedział: „Przełamię tę klątwę. Obecnie rozwijam nie tylko jeden, ale wiele innych projektów muzycznych . Myślę, że właśnie tego ludzie ode mnie oczekują. Jeśli poprzestanę tylko na tym trofeum, to ewidentnie na nie nie zasługuję”.
Ponadto wielu widzów obawia się, że silna osobowość Robbera utrudni mu zajście daleko w przyszłości. Znalezienie równowagi między własnym stylem a gustami szerokiej publiczności nie jest łatwym zadaniem. Nie tylko Robber, ale wielu innych raperów undergroundowych również boryka się z podobnymi problemami. Mistrz Rap Viet 2024 powiedział jednak, że tylko amatorzy pozwalają emocjom kierować sobą – on jest profesjonalistą i wie, jak kontrolować swoje ego, by służyć publiczności.
![]() |
Champion Robber i wicemistrz GILL są członkami Team B Ray. |
„Amatorzy wciąż są dobrzy i mają umiejętności, ale profesjonaliści wiedzą, jak kontrolować pewne rzeczy, takie jak emocje, aby móc osiągnąć swoje cele. Ja potrafię je kontrolować. Czasami to my sami siebie powstrzymujemy” – stwierdził raper.
Dodał również, że materiały uliczne mają swoje zalety i mogą dotrzeć do większości. „Jak widać, byłem raczej niegrzecznym dzieckiem. A kiedy dorosłem, zrozumiałem, przez co przeszła moja matka. Myślę, że ulica pokazała mi trudy, jakie musiała znosić moja matka” – wyraził.
Dodał jednak, że dzięki trenerowi B. Rayowi i sędziom programu udało mu się znaleźć równowagę między dwoma skrajnościami – rynkiem i undergroundem, tak jak jest teraz.
Mistrz Rap Viet powiedział: „Dzięki ludziom tutaj, mogę w zrównoważony sposób przekazać publiczności to, czego oczekuje od show. Kiedy przyszedłem do Rap Viet, pan Tee powiedział panu B. Rayowi: »Spróbuj wywrzeć na niego presję«. Nie wiem jak inni, ale dla mnie presja tworzy diamenty”.
Komentarz (0)